Sergej Aleinikov przed meczem Bayern vs Juventus

Redakcja TuttoJuve.com skontaktowała się telefonicznie z byłym piłkarzem Juventusu Sergejem Aleinkovem (na zdjęciu), aby zapytać o szanse Starej Damy w rewanżowym meczu w Monachium.

Dzień doby, jak Panu ocenia szanse w dzisiejszym meczu? Czy Juventus jest w stanie awansować dalej?
“Możemy dać wiele rad piłkarzom Starej Damy, ale tym, który musi dać te najważniejsze będzie trener Massimiliano Allegri. Czy wierzyć w zwycięstwo? Jeśli się w nie nie wierzy, nie ma sensu wychodzić na boisko. Kiedy mierzysz się z przeciwnikiem, nigdy nie możesz okazać strachu oraz być zawsze zdeterminowanym, jeśli nie posiadasz tych dwóch cech jesteś skazany na niepowodzenie. Jeśli zawodnicy Juve przygotują się w odpowiedni sposób i będą wiedzeli co masz zrobić, to nie wierzę, że okażą jakikolwiek strach wobec Bayernu. Bianconeri muszą znaleźć najlepszy możliwy sposób na zwycięstwo”.

Który zawodnik będzie kluczowy tego wieczoru?
“W tego typu spotkaniach liczy się cała drużyna a nie pojedynczy gracze. Niemieckie drużyny zawsze ruszają do ataku odkrywając się, wszyscy wiemy, że włoskie zespoły dobrze się bronią, dlatego szansą jest skuteczna gra w kontrataku”.

Czy myśli Pan, że spotkanie będzie toczyło się pod dyktando rywali?
“Ponieważ nie jestem wróżbitą, nie mogę przewidzieć jak potoczy się mecz, ale oczywiście coś się będzie musiało zmienić. Juve nie ma nic do stracenia więc Allegri będzie musiał czymś zaskoczyć rywali. Ryzykując w ataku trzeba będzie pamiętać o uważnej obronie, ponieważ odkrycie się stworzy doskonałą szansę dla rywali. Patrząc na to z drugiej strony, ofensywna gra pozwoli oddalić Bayern od własnego pola karnego”.

Jest to bardzo trudny tydzień dla Starej Damy, ponieważ po spotkaniu w Monachium, już w niedzielę czekają nas derby Turynu…
“Będzie to bardzo ważne spotkanie, ale w tym momencie piłkarze Allegriego nie mogą o nim jeszcze absolutnie myśleć. Teraz przygotowują się najlepiej jak tylko mogą do meczu z Bayernem. Dopiero po końcowym gwizdku na Allianz Arena, będą mogli skupić się na spotkaniu z Torino. Moim zdaniem w tym momencie nie ma sensu o tym rozmawiać”.

Na koniec chcielibyśmy zapytać jak Pan wspomina swój czas spędzony w Turynie?
“Było to wyjątkowe doświadczenie, chociaż niestety bardzo krótkie (sezon 1989-1990, przyp. red.). Najlepszy piłkarz tamtego Juventusu? Było ich kilku, ale najlepiej nikogo nie wyróżniać. Byliśmy drużyną, która nie opierała gry na pojedynczych zawodnikach”.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
sspp
sspp
8 lat temu

myślałem, że Zibi

Wojtek
Wojtek
8 lat temu

haha też pomyślałem, że to prezes PZPN 😀

cinek_uk
cinek_uk
8 lat temu

Co to za news?!