Marchisio przeszedł zabieg

@Bobby X, och, tak, bo przecież dotąd w historii piłki nożnej nie zdarzyło się, aby zawodnik po zerwaniu więzadeł wrócił na boisko i grał na swoim poziomie...

@Bobby X Trochę szacunku do Marchisio @SNAKES Del piero miał 2 zerwane wiązadła, też poboczne, już nie miał takiej formy jak przed kontuzją niestety. No i oczywiscie 9miesięcy. Jak ktoś przechodził zerwanie ACL-a to wie jak to wygląda, w dzisiejszych czasach używa się sztucznego ścięgna żeby połączyć uszkodzone części. Wcześniej obcinało się do zera zerwane ścięgno, pobierało z dwógłowego kawałek nowy,… Czytaj więcej »

Tak bo Del Piero miał 30 lat w 1998 roku 😉 acha 🙂
Nie no spoko oby był zdrów, gorszego sezonu niż ten mieć chyba się nie da.

Lipa, która może spowodować że kupimy jakiegoś konkretnego piłkarza na pozycję zmiennika albo Lemina nam wystrzeli. Trzecia opcja to Hernanes wreszcie odbije się od dna.

Wróci - w 6 miesięcy to tylko do trenowania, potem czego go przejście przez różnorakie kontuzje mięśniowe, nadwyrężenia aż za rok do dwóch wejdzie i będzie już tak stary że nie włączy swojego ninja mode.
Druga opcja że wejdzie szybciej i skręci się znowu...
Widział ktoś Strootmana?
Del Piero wrócił ale jego gra nigdy nie polegała na dynamice. Ronaldo wracał i teraz ma mielonkę w stawie kolanowym.

@damszn
troszkę się na tym znam i nie sądzę, żeby w przypadku sportowca-piłkarza zastosowali jakąkolwiek z tych metod (nie mówiąc już że obydwie metody opisujesz niewłaściwie). No ale to już raczej dyskusja ortopedyczna niż piłkarska.

Operacja już za nim, jestem ciekaw czy już jutro wyjdzie do domu.

@Bobby X Absolutnie nie prawda, tak było jeszcze 10-15 lat temu, teraz przy postępie medycyny zerwanie jednego więzadła (na szczęście nie zerwał obydwu) wcale nie przekreśla kariery. Czasy w których Del Piero czy Ronaldo zrywali więzadła już minęły, na szczęście. Kiedyś zawodnicy pauzowali rok albo minimum 9 miesięcy, teraz przy takim urazie - oczywiście jeśli nie spierdolą operacji - 4 do 6… Czytaj więcej »

Bobby X >> Chodzi mi ogólnie o podejście w którym wszyscy mówią że gracz z taką kontuzją jest skreslony (niezależnie od wieku) bo jakbyś nie pamiętał to samo mówiono o Del Piero jak przez kilka miesięcy najpierw się leczył a potem dochodził do jakiejkolwiek formy w groma czasu. Jest wielu innych ktorzy tez mieli takie urazy i jakoś wracali do super gry.