Strona główna » Aktualności » Evra: Juve stać na sukces w Lidze Mistrzów
Evra: Juve stać na sukces w Lidze Mistrzów
Patrice Evra (na zdjęciu) od dwóch lat jest ważnym elementem układanki Massimiliano Allegriego. Były zawodnik Manchesteru United czy Monaco opowiedział na łamach mediolańskiej La Gazzetta dello Sport m.in. o swoich planach na przyszłość czy współpracy z włoskim szkoleniowcem.
Patrice, czy to scudetto ma dla Ciebie inny smak?
Zdecydowanie tak. Na początku sezonu wszyscy mówili, że Juventus się skończył. Jeszcze nie zrealizowaliśmy wszystkich celów. Przyszedłem do Juventusu już prawie dwa lata temu, po tym jak porozumiałem się z tutejszym zarządem. Wygranie dwa razy Mistrzostwa Włoch sprawia mi ogromną satysfakcję. Ale z Juventusem jest jeszcze parę rzeczy do wygrania.
Twój kontrakt wkrótce wygaśnie, przedłużysz umowę czy odchodzisz z Turynu?
Nie podjąłem jeszcze decyzji. W Juve przeżyłem dwa fantastyczne sezony. Po zakończeniu rozgrywek klubowych spotkam się z władzami klubu i ustalimy wspólnie moją przyszłość. Muszę być szczery zarówno z Juve jak i samym sobą. Nie mam żadnych problemów, decyzja zależy praktycznie tylko ode mnie.
Nawet po porażce z Sassuolo gdybyście mieli na swoim koncie zero punktów to i tak dogonilibyście czołówkę, gdyż macie dzisiaj aż 12 punktów przewagi nad drugim w tabeli Napoli.
Jesteśmy jak machina wojenna. Chcemy wygrywać każde spotkanie. Dla Allegriego równie istotne jak wynik jest styl naszej gry. Dlatego też trener już myśli o przyszłym roku i byciu wśród najlepszych drużyn w Lidze Mistrzów.
Juve jest na to gotowe?
Odpadnięcie w 1/8 było czymś okropnie trudnym do zaakceptowania, ponieważ ten zespół pod kątem mentalnym jest gotowy by sięgnąć po Puchar Mistrzów. Koledzy z drużyny mówili mi, że dwa lata temu gra w europejskich pucharach była dla nich trudnym wyzwaniem, bowiem zawsze towarzyszyła im duża doza niepewności. Dzisiaj nastawienie jest kompletnie inne. Jesteśmy Juventusem i możemy wygrać z każdym.
Trener Allegri czymś Cię zaskoczył?
Allegri jest trenerem łatwym do zrozumienia. Nie lubi pracować z gamoniami. On wskazuje drogę, którą powinniśmy iść. Zrozumiałem to, kiedy graliśmy na wyjeździe z Borussią Dortmund rok temu. Trener precyzyjnie pokazuje wszystkie te rzeczy, które chcemy odtwarzać na boisku. Dla mnie jest niewiarygodny. Po raz pierwszy tak dobrze rozumiem się ze szkoleniowcem.