Strona główna » Aktualności » Rozdrażniony Mascherano chce odejść
Rozdrażniony Mascherano chce odejść
Informacje o transferze Miralema Pjanica przykryły i zagłuszyły inne spekulacje. Poza niewiadomą z Alvaro Moratą w roli głównej, przewijały się wielkie nazwiska, które wywoływały pozytywne emocje u sympatyków Juventusu. Począwszy od Andre Gomesa, przez Daniego Alvesa i Javiera Mascherano, po młodziutkiego Jonathana Ikone z PSG. Jednak żadnego oficjalnego komunikatu ze strony klubu nie było i mniejsze lub większe prawdopodobieństwo nie jest tym stuprocentowym.
Wbrew informacjom z ubiegłego tygodnia, Football Italia oraz Goal France zgodnie piszą o nowym kontrakcie dla Jonathana Ikone. PSG miało zaproponować młodemu Francuzowi 3-letni kontrakt, a ten przystał na propozycję. Alvaro Morata rozpoczyna Euro, a jego klubowa przyszłość jest wciąż niejasna. Radio Onda Cero przewiduje, że zatrudnienie Zlatana Ibrahimovica w Manchesterze United, zminimalizuje szanse na kupienie Hiszpana. Dziennikarze swoją tezę popierają słowami Moraty, który stwierdził, że z ligi angielskiej, to Czerwone Diabły interesują go najbardziej. Jeżeli będzie tam grał Ibra, to Morata wybierze Juve. Jakkolwiek, wszystko zależy od decyzji Realu Madryt.
Kataloński Sport pisze o rozdrażnieniu Javiera Mascherano (na zdjęciu) i jego naciskach na transfer do Turynu. Jest to nie w smak działaczom Blaugrany z trenerem Luisem Enrique na czele. Argentyńczyk stanowi ważne ogniwo w Barcelonie, lecz już kilka miesięcy temu miał zakomunikować, że czuje się nieszczęśliwy, a teraz oszukany, ponieważ nie może zmienić miejsca pracy. Mascherano chciałby znowu grać w pomocy, a nie w obronie, jak ostatnio w klubie z Camp Nou. Po Copa America ma spotkać się z prezydentem Josepem Marią Bartomeu i poprosić o transfer. Juventus szykuje za niego 15 milionów euro, podczas gdy Barca oczekuje 50. Dziesięć milionów mniej musiałaby wydać Stara Dama jeżeli chce w swoich szeregach mieć Andre Gomesa z Valencii. Niemalże pewna przeprowadzka Pjanica do Juve nie sprawiła, że Bianconeri zrezygnowali z Portugalczyka. Młody wiek, kontuzja Marchisio i skłonność do urazów Khediry mają przemawiać za kontynuowaniem walki o Gomesa. Jednakże, suma odstępnego jest nieosiągalna dla Marotty i spółki, więc postarają się obniżyć żądania właściciela Nietoperzy, Petera Lima.