Strona główna » Aktualności » Relacja z 5. dnia Euro 2016
Relacja z 5. dnia Euro 2016
W dniu dzisiejszym swoje pierwsze mecze w mistrzostwach rozgrywały drużyny rywalizujące w grupie E. Liderem po pierwszej serii spotkań zostali Węgrzy, którzy pokonali Austrię 2-0. W drugim spotkaniu, faworyzowana Portugalia nie zdołała pokonać Islandii, remisując 1-1. Po raz pierwszy na Euro 2016, nie zobaczyliśmy dziś na boisku żadnego zawodnika Juventusu.
SPONSOR:
Austria : Węgry 0-2 (0-0)
63′ Szalai, 87′ Stieber
W pierwszej połowie aktywniejszą stroną byli Austriacy, którzy głównie za sprawą Davida Alaby zagrażali bramce rekordzisty Gabora Kiralya – najstarszego zawodnika jaki kiedykolwiek wystąpił na Euro. W drugiej odsłonie strzelanie rozpoczęli Węgrzy, którzy po fantastycznej akcji i wymianie kilku podań rozmontowali w mistrzowski sposób obronę przeciwników. Na domiar złego, chwilę później Austriacy stracili Dragovica, który otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić plac gry. W końcówce Alaba i spółka postawili wszystko na jedną kartę i wykorzystali to Węgrzy. Po szybkiej kontrze, decydujący cios zadał Stieber, który w sytuacji sam na sam sprytną podcinką przelobował bezradnego Almera.
Portugalia : Islandia 1-1 (1-0)
31′ Nani – 50′ Bjarnason
Z pewnością nie takiego rozpoczęcia Euro oczekiwali Portugalczycy. Początek spotkania był wyrównany, później do głosu doszli podopieczni Fernando Santosa, którzy po ładnej akcji rozegranej przez Andre Gomesa i Naniego objęli prowadzenie. Druga odsłona rozpoczęła się od szoku dla piłkarzy z Półwyspu Iberyjskiego. Gudmundsson zagrał z prawego skrzydła do niepilnowanego Bjarnassona, który nie dał żadnych szans Patricio, wykorzystując bardzo złe ustawienie portugalskiej obrony. Portugalczycy do samego końca próbowali zdobyć zwycięską bramkę, dwie świetne sytuacje miał Cristiano Ronaldo, nie zdołał jednak umieścić piłki w siatce. Również Islandczycy próbowali się odgryzać, dzięki czemu oglądaliśmy jeden z najlepszych meczów tegorocznego turnieju. Ostatecznie nic już się nie zmieniło i spotkanie zakończyło się podziałem punktów.
W dniu jutrzejszym rozpoczyna się druga kolejka fazy grupowej. W pierwszym spotkaniu już o godzinie 15.00, na Stade Pierre-Mauroy w Lille, zmierzą się reprezentacje Rosji i Słowacji. Szczególnie dla naszych południowych sąsiadów będzie to mecz o życie, po tym jak w pierwszej kolejce przegrali z Walią. O 18.00 na Parc des Princes w Paryżu Rumuni zmierzą się ze Szwajcarami, natomiast wieczorem, o 21.00 na Stade Vélodrome w Marsylii po raz kolejny będziemy mieć szansę zobaczyć w akcji Paula Pogbe. Gospodarze Euro zmierzą się bowiem z Albanią.