Transfer Mascherano jednak możliwy?

Javier Mascherano (na zdjęciu) odpoczywa po przegranym finale Copa America Centenario, jednak jego sytuacja w Barcelonie nie uległa zmianie. Media informowały o wizycie za oceanem dyrektora sportowego Barcelony Roberta Fernandeza, który przyleciał proponować Argentyńczykowi nowy kontrakt. Calciomercato.com podkreśla, że piłkarzowi nie chodzi o pieniądze, a o rolę w katalońskim gigancie. Mascherano ma dość grania na pozycji obrońcy i warunkiem pozostania w klubie ma być gwarancja, że wróci na swoje ulubione miejsce na boisku, czyli środek pomocy. Ponadto, zarówno on, jak i Leo Messi mają kłopoty z hiszpańskim fiskusem, a klub bardziej chroni swoją największą gwiazdę, co też miało rozczarować 32-letniego Mascherano. Wszystkie te aspekty, to woda na młyn dla interesów Juve. Klub z Turynu ma świetne kontakty z agentem zawodnika, Pini Zahavim, który rok temu pilotował transfer swojego innego podopiecznego, Carlosa Teveza do Boca Juniors. Jeżeli Javier Mascherano zdecyduje się odejść, Barcelona ustali cenę na 30 milionów euro, a Juventus nie będzie chciał wydać więcej niż 20 milionów.