Portugalia mistrzem Europy

Po ciężkim boju w regulaminowym czasie i dogrywce, reprezentacja Portugalii pokonała wczoraj Francję w finale Mistrzostw Europy 2016. Piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego poradzili sobie mimo ogromnego ciosu, którego doznali już na samym początku spotkania kiedy plac gry z powodu kontuzji musiał opuścić Cristiano Ronaldo. Bramkę na wagę pucharu zdobył rezerwowy Eder.

Portugalia – Francja 1:0 (0:0, 0:0)
109′ Eder
Portugalscy kibice na godzinę przed meczem odetchnęli z ulgą, kiedy zobaczyli w pierwszym składzie niepewnego występu w finałowym meczu Cristiano Ronaldo. Gwiazdor Realu wytrwał na placu gry jednak zaledwie kilkanaście minut a boisko opuścił płacząc znoszony na noszach. Jego koledzy nie załamali się jednak stratą i w finale prezentowali się bardzo podobnie jak w poprzednich spotkaniach. I taka defensywna, wyczekująca postawa znów przyniosła im sukces. Francuzi byli w tym spotkaniu stroną dominującą, stwarzali sobie lepsze okazje a w ostatniej minucie regulaminowego czasu Gignac trafił nawet w słupek. Na nic jednak się zdał heroiczny wysiłek Pogby i spółki. W 109. minucie tego nie najpiękniejszego finału, świetną akcją popisał się rezerwowy Eder, który za plecami zostawił Koscielnego i huknął sprzed pola karnego. Lloris wyciągnął się jak długi, nie dosięgnął jednak piłki i Portugalczycy niespodziewanie objęli prowadzenie którego nie oddali już do końca. Ostatnie dziesięć minut to też popis Cristiano Ronaldo, który szalał przy linii niczym Antonio Conte, dopingując swoich kolegów. Tym samym reprezentacja Portugalii po raz pierwszy w historii zdobyła mistrzostwo Starego Kontynentu.