Dybala: Nikt nie namawiał mnie na “10”

Paulo Dybala (na zdjęciu) zaprzecza jakoby odrzucił ofertę grania z numerem 10 na plecach. W ostatnich dniach mówiło się wiele o tym, że Argentyńczyk nie chciał dorzucać sobie presji i dlatego zdecydował się zostać przy “21”.

“Nikt nie przedstawił mi takiej oferty, a ja jestem zadowolony z mojego numeru, także dlatego, ze w Turynie “21” zawsze była bardzo ważna. Z kolei w reprezentacji byłoby mi oczywiście ciężej zdobyć koszulkę z numerem 10” – mówił Dybala w wywiadzie udzielonym kanałowi Premium.

Argentyńczyk zapewniał również, że nie martwi się brakiem goli: “Spodobało mi się dostarczanie asyst. Staram się obsługiwać po równo wszystkich kolegów i rozgrywać dobre mecze. Jeżeli przy tym udaje się strzelać bramki – to świetnie, ale tak naprawdę interesują mnie zwycięstwa drużyny. Trener poprosił mnie, bym grał blisko pomocników i pomagał w rozegraniu. Miewamy świetne momenty i z łatwością odnajdujemy się podaniami“.

Dybala opowiadał także o boiskowych relacjach z Higuainem: “Naprawdę łatwo gra się nam ze sobą, to typ zawodnika, którego bez problemu znajduje się w polu karnym i który zawsze ci pomaga. Poza tym mówimy w tym samym języku, co wiele upraszcza. Czy moglibyśmy występować na boisku we trzech, ja, Higuain i Mandżukić? Jestem pewien, że tak, wspominałem już o tym po meczu z Espanyolem, gdzie próbowaliśmy takiego ustawienia, jednak wszystko zależy od trenera. Jesteśmy przyzwyczajeni do 3-5-2, ale można by to zmienić od czasu do czasu“.