Palermo – Juventus 0:1 (0:0)
Juventus wygrywa na Sycylii i wraca do Turynu z trzema punktami. W 6. kolejce Serie A Bianconeri wygrali po mało atrakcyjnym widowisku z Palermo 1:0. Autorem jedynej, samobójczej bramki był Goldaniga, który zmylił własnego bramkarza po uderzeniu z dystansu Daniego Alvesa.
Juventus rozpoczął mecz od natarcia i już w 12. sekundzie Higuain uderzył nad poprzeczką po podaniu z lewej strony. Kolejne minuty nie przynosiły jednak dalszych udanych ataków gości – zamiast tego obejrzeliśmy szereg fauli i żółtych kartek dla graczy obu zespołów. W 31. minucie doszło do pierwszej, wymuszonej zmiany w szeregach Bianconerich – Ruganiego, który upadł po starciu z rywalem i doznał urazu, zastąpił Cuadrado. Zmiana ta miała wpływ na ustawienie podopiecznych Allegriego na boisku, ale nie przełożyła się na poprawę ich gry w ofensywie, gdzie w dalszym ciągu brakowało im precyzji i pomysłu. Pierwsza połowa zakończyła się bez goli i bez naprawdę groźnych sytuacji pod którąkolwiek z bramek.

Bianconeri wyszli na prowadzenie już kilka minut po wznowieniu gry po przerwie – piłka spadła pod nogi ustawionego po prawej stronie boiska Daniego Alvesa, a Brazylijczyk zdecydował się na uderzenie z dystansu. Piłka nieszczęśliwie odbiła się od Goldanigi i wpadła do siatki obok zmylonego Posaveca. Po zdobyciu prowadzenia Juventus nieco się cofnął, a gospodarze posłali w pole karne Buffona kilka groźnie wyglądających dośrodkowań, te nie przyniosły jednak żadnego skutku. W 66. minucie Posevac instynktownie odbił silne uderzenie z woleja Mandżukicia, a po chwili Chorwat nie był w stanie pokonać bramkarza w sytuacji sam na sam. W 71. minucie Mandżukić trafił do siatki po dośrodkowaniu Alvesa z rzutu wolnego, bramka nie została jednak uznana z powodu spalonego. W końcowym fragmencie meczu gospodarze odważnie ruszyli na bramkę Buffona, który musiał odbić strzał Diamantiego z rzutu wolnego. Bianconeri kończyli spotkanie w osłabieniu, ponieważ na kilka minut przed końcowym gwizdkiem z boiska zszedł Asamoah, który poczuł ból w kolanie. Palermo mimo kolejnych prób nie zdołało wyrównać wyniku.
Rezultat jest prawdopodobnie jedynym pozytywem, wynikającym z dzisiejszego spotkania. Podopieczni Allegriego nie zaprezentowali na Sycylii atrakcyjnej dla oka gry, jednak wywożą trzy punkty i mogą spokojnie przygotowywać się do wtorkowego meczu Ligi Mistrzów z Dynamem Zagrzeb.
Palermo – Juventus 0:1 (0:0)
49′ Goldaniga (bramka samobójcza)
Palermo (3-4-2-1): Posavec – Cionek, Goldaniga, Gonzalez – Rispoli, Gazzi, Jajalo (67′ Henrique), Aleesami – Diamanti, Chochev (81′ Hiljemark) – Balogh (59′ Nestorovski)
Ławka: Fulignati, Andelković, Bouy, Lo Faso, Marson, Pezzella, Vitiello
Trener: Roberto De Zerbi
Juventus (3-5-2): Buffon – Rugani (31′ Cuadrado), Bonucci, Barzagli – Alves (85′ Chiellini), Khedira, Lemina, Pjanić (68′ Asamoah), Alex Sandro – Mandżukić, Higuain
Ławka: Audero, Neto, Evra, Hernanes, Sturaro, Pjaca, Dybala
Trener: Massimiliano Allegri
Żółte kartki: 3′ Bonucci, 9′ Mandżukić, 27′ Alves – 6′ Goldaniga, 20′ Gonzalez, 35′ Aleesami
Statystyki:
Bramka: