Juventus – Sampdoria 4:1 (2:0)
Juventus wraca na zwycięską ścieżkę. Bianconeri pokonali dzisiaj Sampdorię u siebie 4:1. Piłkarze Allegriego bardzo szybko prowadzili z drużyną z Genui dwoma golami, jednak w drugiej połowie pozwolili gościom na strzelenie kontaktowej bramki. Ostatecznie Starej Damie udało się odpowiedzieć jeszcze dwoma trafieniami i pewnie pokonać przyjezdnych. Warte odnotowania w tym spotkaniu są pierwsze bramki w tym sezonie Mandzukicia i Chielliniego, a także udany powrót do pierwszego składu Claudio Marchisio.
Juventus bardzo szybko wyszedł na prowadzenie. Już w czwartej minucie spotkania Cuadrado dobrze popędził prawą stroną boiska i celnie dośrodkował w pole karne, gdzie czekał Mandżukić. Chorwat idealnie wyszedł do wrzuconej piłki i głową skierował ją do siatki. Było to pierwsze trafienie tego piłkarza w tym sezonie. Niespełna cztery minuty później było już 2:0. Pjanić celnie wrzucił piłkę w pole karne z rzutu rożnego, Chiellini wygrał walkę o piłkę z obrońcą i podwyższył wynik uderzeniem głową. Juventus cały czas nie przestawał atakować na bramkę gości, jednak robił to już spokojniej niż w pierwszych minutach. Swoje okazje do strzelenia bramki mieli Bonucci, Higuain i Evra, lecz żadna z nich nie została wykorzystana. W kolejnej części tego meczu do głosu zaczęła dochodzić Sampdoria i jej piłkarze stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji. W pierwszej z nich, piłka po strzale jednego z zawodników gości minęła bramkę Neto zaledwie o centymetry. Bianconeri nie dominowali już nad rywalami tak, jak w początkowej fazie meczu, jednocześnie kontrolując boiskowe wydarzenia. Do końca pierwszej połowy gospodarze utrzymali dwubramkowe prowadzenie.
Od początku drugiej połowy Juventus zaczął dominować w tym spotkaniu, jednak piłkarze Sampie nie poddawali się i postanowili jeszcze powalczyć o pozytywny rezultat. Efektem tego była bramka kontaktowa w 57. minucie meczu, której strzelcem był Schick. Piłkarz gości otrzymał dobre podanie w pole karne od Praeta i z pierwszej piłki skierował futbolówkę do siatki. Obrońcy Juve zachowali się w tej sytuacji zbyt statycznie i pozwolili na zbyt wiele swoim rywalom. Po strzeleniu tego gola, trener gości Marco Giampaolo zdecydował się pójść za ciosem i wprowadził na boisko dwóch napastników – Muriela i Quagliarellę. Osiem minut później Juventus ponownie przejął kontrolę nad tym spotkaniem, kiedy po zamieszaniu w polu karnym piłkę do siatki skierował Pjanić. Od tego momentu Bianconeri grali z większym spokojem i bardziej szanowali piłkę, niż przed stratą pierwszej bramki. Dziesięć minut po trzeciej bramce dla Starej Damy, doskonałą sytuację do podwyższenia wyniku miał Higuain, jednak bramkarz dobrze obronił jego uderzenie w kierunku lewego słupka. Cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, Cuadrado po raz kolejny w tym meczu idealnie wrzucił piłkę w pole karne, jednak tym razem na głowę Chielliniego, który wyszedł do dośrodkowania w odpowiednim momencie i ustalił wynik tego spotkania na 4:1.
Juventus – Sampdoria 4:1 (2:0)
4′ Mandżukić, 9′, 87′ Chiellini, 65′ Pjanić – 57′ Schick
Juventus (4-3-3): Neto; Dani Alves, Bonucci, Chiellini, Evra (40′ Alex Sandro); Pjanic (82′ Asamoah), Khedira, Marchisio (73′ Lemina); Cuadrado, Mandzukic, Higuain.
Ławka: Audero, Loria, Benatia, Barzagli, Rugani, Lichtsteiner, Hernanes, Sturaro, Kean.
Sampdoria (4-3-1-2): Puggioni; Sala, Silvestre, Skriniar, Regini; Cigarini, Barreto (74′ Djuricic), Alvarez; Praet; Budimir (61′ Quagliarella), Schick (61′ Muriel)
Ławka: Tozzo, Amuzie, Krajnc, Pedro Pereira, Eramo, Palombo, Linetty, Fernandes, Torreira.
Żółte kartki: 40′ Silvestre, 62′ Barreto, 89′ Cigarini
Statystyki: