Enrique na konferencji prasowej

Luis Enrique (na zdjęciu) gościł na Juventus Stadium już dwukrotnie, gdy w sezonie 2011/2012 przegrywał tu z Romą. Szkoleniowiec rozmawiał z dziennikarzami podczas wczorajszej konferencji prasowej: “Musimy zagrać dobrą piłkę, ponieważ liczby Juventusu są tu niesamowite. Nasz cel pozostaje jednak zawsze taki sam – zagrać dobrze, niezależnie od stadionu i być lepszym niż bardzo silny rywal, co oczywiście będzie trudne. Juventus jest tak naprawdę podobny do zespołu z finału sprzed dwóch lat. Niektórzy gracze odeszli, ale ich miejsce zajęli inni. Utrzymali silny skład. Nie potrafię powiedzieć, czy ta drużyna jest mocniejsza od Juventusu sprzed dwóch lat, być może to pytanie lepiej zadać ich trenerowi“.

Nie sądzę, żeby miało to wpłynąć na zespół” – mówił Enrique, pytany o weekendową porażkę z Malagą – “Na tym szczeblu rozgrywek, przy ważnych meczach, piłkarze są gotowi na wszystko. Zdajemy sobie sprawę z prestiżu tych rozgrywek i z prestiżu ćwierćfinałowej potyczki z Juventusem. Nie sądzę, by na takim szczeblu wyniki ligowe miały jakikolwiek wpływ na grę. Wspomnienia z finału z 2015 roku? Bardzo pozytywne, ale to nie ma nic wspólnego z jutrzejszym meczem. Obie drużyny są teraz w świetnej formie i mają nadzieje na półfinał. Nie oglądamy się na wyniki z przeszłości. W ćwierćfinałach jest teraz osiem drużyn i wszystko sprowadza się do tego, kto zagra najlepszą piłkę, kto najlepiej wykorzysta błędy rywala i kto najlepiej połączy te dwie rzeczy. To podstawy w każdym meczu na tym poziomie“.

Barcelona w środku tygodnia wygrała 3:0 z Sevillą, by w weekend przegrać z Malagą. “To były dwa dobre mecze, ten z Malagą także. Wynik był bardzo zły, ale niesprawiedliwy, ponieważ to my byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem. W piłce czasem trzeba zapłacić za najmniejszy błąd. Naprawdę zasłużyliśmy tam na wygraną, może nie w takim stopniu jak przeciwko Sevilli, ale dziennikarze nie mogą nas miażdżyć za każdym razem gdy przegramy, tak samo jak nie mogą szaleńczo nas chwalić po takiej wygranej jak z Sevillą. Czego spodziewam się po Juventusie? Nie mogę wam powiedzieć jak zagrają, musicie pytać Massimiliano Allegriego. Myślę, że potrafią grać na różne sposoby, ale my zagramy swoje i od samego początku będziemy walczyć o zwycięstwo. Andre Gomes? Oczywiście, ma szanse na grę. To żałosne, że za porażkę winicie jednego czy dwóch piłkarzy. Ja będę bronił swoich zawodników. To żałosne, że nie zdajecie sobie sprawy z faktu, że piłka nożna to sport zespołowy. Pewne rzeczy zdarzają się w zawodowym futbolu, ale powtarzam, że takie podejście jest zupełnie niesprawiedliwe. Wszyscy musimy się poprawić, ale wybieranie poszczególnych piłkarzy i obwinianie ich za porażkę jest żałosne. Busquets? Jest dla nas kluczowy, co pokazują statystyki – to bardzo ważny zawodnik. Mamy jednak kim go zastąpić. To normalne, że w takich rozgrywkach piłkarze łapią kartki i są zawieszani, nie ma w tym nic zwykłego. Zawieszenie Neymara w lidze? Jutro czeka mnie wspaniała potyczka z Juventusem, rozmawiajmy o niej. Nie chcę mówić teraz o niczym innym, skupmy się na jutrze“.

www.fcbarcelona.com

Juventus – Udinese z LEĆ NA MECZ! Ostatni mecz sezonu!

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

ZalayetaMarcelo
ZalayetaMarcelo
8 lat temu

Moje Juve was rozjedzie !!!!!!! Ja juz nie moge pracowac

Samael
Samael
8 lat temu

Pep też furory nie robi...

Pod odejściu z Barcy, nie wygrał LM z Bayernem, a teraz waha się na granicy TOP4 w Anglii... (chociaż tam ma jeszcze czas!).

Carlitto wyrasta na najlepszego trenera Europy! - fajnie bo Włoch. Od odejścia z Mediolanu same sukcesy (poza mistrzostwem w LaLiga...

kedzior1392
kedzior1392
8 lat temu

Ten trener jest słąby i broni go tylko to, że ma w kadrze świetnych zawodników, potrafiących samodzielnie wygrywać mecze. Zresztą pokazał to w Romie, żaden z niego wielki taktyk, przyjechał na gotowe i leci na tym co Guardiola zostawił.

Lub zaloguj się za pomocą: