Juventus – Genoa 4:0 (3:0)
Juventus pewnie wygrywa kolejne spotkanie ligowe i stawia kolejny krok w stronę obrony tytułu mistrza Włoch. Dziś wieczorem Bianconeri wygrali na własnym stadionie z Genoą, której zrewanżowali się za porażkę z pierwszej rundy. Mecz zakończył się wynikiem 4:0, a podopieczni Allegriego prowadzili trzema golami już przed przerwą.
W pierwszym kwadransie gry Juventus atakował, ale uderzenia Higuaina i Dybali okazały się niecelne. Wynik w 17. minucie otworzyło samobójcze trafienie Ezequiela Munoza – Higuain posłał górne podanie do Marchisio, a strącona przez kapitana Juve piłka trafiła w nogi obrońcy gości i wtoczyła się do siatki. Dwie minuty później Juventus podwoił prowadzenie – Dybala rozegrał w polu karnym piłkę z Higuainem i Khedirą, odebrał podanie od Niemca i silnym uderzeniem lewą nogą nie dał szans Lamannie. W kolejnych fragmentach spotkania Bianconeri mieli przewagę optyczną i prowadzili grę, a w 41. minucie prowadzili już 3:0 – Mario Mandżukić dośrodkował z lewego skrzydła, a gdy piłka wróciła pod jego nogi, zdecydował się na silne i mocno podkręcone uderzenie z powietrza, które wpadło do bramki Genoi tuż przy dalszym słupku.
Obraz gry po wznowieniu nie uległ zmianie. W 53. minucie Bonucci trafił do siatki z woleja po tym jak Dybala posłał dośrodkowanie z rzutu wolnego, bramka nie została jednak uznana – sędzia dopatrzył się faulu na jednym z obrońców Genoi. Nieco 10 minut później Leo trafił do siatki ponownie, tym razem już prawidłowo – obrońca przedarł się z własnej połowy środkiem boiska i oddał silny strzał sprzed pola karnego rywala. Kilka minut później Allegri przeprowadził pierwszą zmianę – Rincon zastąpił Khedirę. Napór Juventusu na bramkę rywala nie malał – po chwili strzał Marchisio z dystansu trafił w poprzeczkę, a dobitka Higuaina obiła słupek. W 77. minucie sprzed pola karnego uderzał Asamoah – on także trafił w słupek. Kolejnym zmiennikiem w zespole Juve był Sturaro, który pojawił się w miejsce Mandżukicia. W ostatnim kwadransie gry tempo meczu spadło, a goście kilka razy podeszli z piłką pod pole karne Juventusu, jednak nie potrafili zagrozić bramce Neto. W 86. minucie Allegri zdjął Marchisio i wprowadził do gry Mandragorę. Debiutujący w biało-czarnej koszulce pomocnik zdołał nawet oddać niecelny strzał i było to ostatnie godne uwagi zagranie w tym spotkaniu.
Juventus – Genoa 4:0 (3:0)
17′ Munoz (sam.), 19′ Dybala (asysta Khedira), 41′ Mandżukić, 64′ Bonucci (asysta Mandżukić)
Juventus (3-4-1-2): Neto – Barzagli, Bonucci, Benatia – Lichtsteiner, Marchisio (86′ Mandragora), Khedira (69′ Rincon), Asamoah – Dybala – Higuain, Mandżukić (82′ Sturaro)
Ławka: Audero, Del Favero, Alex Sandro, Alves, Chiellini, Cuadrado, Lemina, Mattiello, Rugani
Genoa (3-4-3): Lamanna – Munoz, Burdisso (67′ Biraschi), Gentiletti – Lazović (87′ Hiljemark), Veloso, Cataldi, Laxalt (48′ Beghetto) – Ntcham, Simeone, Palladino
Ławka: Faccioli, Zima, Brivio, Cofie, Ninković, Orban, Pandev, Pellegri
Żółte kartki: 34′ Burdisso
Statystyki: