Allegri: To drugi najważniejszy mecz mojej kariery

Juventus oficjalnie rozpoczął dziś przygotowania do finału Ligi Mistrzów. Pierwszym wydarzeniem związanym z tym wielkim meczem była konferencja prasowa, na początku której Massimiliano Allegri (na zdjęciu) oddał cześć ofiarom katastrofy na Heysel: “Po pierwsze i najważniejsze, chciałbym przypomnieć, że 32 lata temu, w 1985, 39 osób straciło życie. Był to wieczór, który powinien być świętem, a zamienił się w tragedię. Chciałbym poprosić o chwilę ciszy na cześć ofiar“.

Następnie szkoleniowiec odpowiadał na pytania dziennikarzy odnośnie przygotowań drużyny do ostatniego meczu w sezonie: “Musimy spokojnie podejść do tego przedmeczowego tygodnia i przygotować się do spotkania bez niepokoju. Mamy prawo być optymistami, ale uważam, że niewłaściwym jest nazywanie Juventusu faworytami, a słyszałem ostatnio takie głosy. Real zagra w swoim trzecim finale w ciągu czterech sezonów i jest przyzwyczajony do rywalizacji na tym szczeblu rozgrywek, ale my również – zagramy w finale po raz drugi na przestrzeni trzech lat. To piękne wydarzenie i zasłużyliśmy, by wziąć w nim udział. Chłopcy sięgnęli po ten awans z myślą o wszystkich i pojedziemy tam z większą wiarą we własne możliwości niż dwa lata temu. Wiemy jednak, że przeciwko nam zagra Real Madryt, który jest faworytem. Juventus musi ponownie przyzwyczaić się do stałego znajdowania się wśród ośmiu czołowych drużyn Europy. W finale musimy uniknąć niepokoju, który może jedynie pozbawić nas energii“.

To ważny mecz, musimy w nim po prostu zagrać tak, jak gramy przez cały sezon. Negatywne podejście jest zaraźliwe. Kiedy przejąłem zespół, unosiła się wokół niego negatywna atmosfera, która była przerażająca. Mogę ją wyczuć również teraz, gdy słyszę ludzi, mówiących o wszystkich finałach, które przegraliśmy. Juventus nie przegrał sześciu finałów, Juventus zagrał w ośmiu! Dojście do finału to niesamowite osiągnięcie. Jest tylko jedna Liga Mistrzów, tak samo jak jeden jest Super Bowl. Liczy się to, by znaleźć się we właściwym miejscu o właściwym czasie. Jestem zachwycony, że jesteśmy w finale i uważam, że mam wielkie szczęście – będę mógł poprowadzić zespół w sobotę w Cardiff. Potrzebujemy przede wszystkim równowagi. Kiedy grasz finał, nie czeka cię rewanż. Potrzeba mentalnej siły, która pozwoli pozostać w grze, której obraz może zmienić się w dowolnym momencie. Żeby ją mieć, potrzebujemy równowagi, musimy oszczędzać mentalną energię“.

Nasza wiara w siebie urosła od czasu finału w Berlinie, a to najważniejsze w meczach takich jak ten. To pozwala mi spać spokojnie, ponieważ rozwinęliśmy się wszyscy razem – gracze, klub i ja sam. Rozwinęliśmy umiejętność podnoszenia i zwalniania tempa w odpowiednich momentach, a to oznaka wielkiej drużyny. Za nami fantastyczna, pełna emocji droga. W poniedziałek, gdy wszystko będzie już jasne i popatrzymy na to, co osiągnęliśmy w ciągu tych trzech lat, musimy poczuć satysfakcję. To drugi najważniejszy mecz w mojej karierze – pierwszy był w Berlinie i go przegrałem. Tym razem musimy sięgnąć po ten puchar, a przynajmniej zrobić wszystko, aby to się stało“.

Real Madryt naprawdę rozwinął się w drugiej części sezonu i Zidane zasługuje na pochwały, za to, że dał drużynie równowagę. Uważam, że pod tym względem kluczowym graczem jest Casemiro. Triumf w Lidze Mistrzów w pierwszym sezonie w roli trenera i dojście do finału oraz wygranie ligi rok później jest niesamowitym osiągnięciem, nie jest łatwo prowadzić czołowy klub. O przebiegu sezonu decyduje szereg czynników i uważam, że Zidane poradził sobie wyśmienicie. To świetny trener“.

Na końcu Allegri pochwalił własną drużynę za zakończony właśnie sezon ligowy: “Byli fantastyczni. Wielokrotnie słyszałem słowa o tym, że zdobycie tego tytułu było proste. Zakończenie sezonu z 91 punktami na koncie nie może być nazwane prostym. Roma i Napoli rozegrały świetne sezony, ale Juventus był jeszcze lepszy. Nie było łatwo również o zdobycie Pucharu Włoch i dojście do finału Ligi Mistrzów. Gramy do samego końca na wszystkich trzech frontach. Piłkarze rozgrywają niesamowity sezon i dziękuję im za to, lecz w sobotę musimy dokonać ostatniego wysiłku i chcieć końcowego triumfu mocniej niż Real“.

www.juventus.com

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

borys66
borys66
7 lat temu

biedny alegri zyje zludzeniami ze maja to szanse wygrac lekkie 3:0 dla realu krolewscy to nie jakas farsa conie umie przez 180 min nawet bramki strzelic tylko mistrz hiszpani najlepszej ligi swiata juve nie ma tuczego szukac ale final to dobre osiagniecie i bycie druga najlepsza druzyna europy tego moge pogratulowac juventusowi

LeZebre86
LeZebre86
7 lat temu

borys

Farsa nie farsa, wy ją nie pokonaliście, zresztą jak zwykle. Szkoda, że to tylko jeden mecz, kolejny raz wysadzilibyśmy was w fazie play-off, a tak fart może zawiać w waszą stronę.

sspp
sspp
7 lat temu

Amen. Ale jak kolejny finał będzie przegrany to się popłacze.

Forza Juve!

deban
deban
7 lat temu

Wszyscy wiedzą, że potrzeba racjonalnego podejścia i gry na najwyższym możliwym poziomie, że nie można się podpalać,bo to paraliżuje i osłabia. Tyle tylko, że piłka nożna jest kochana właśnie za te niesamowite emocje. I jak tutaj znaleźć konsensus?

pussykillerxxl
pussykillerxxl
7 lat temu

@ borys66 - chlopcze piszę ci to bo.. poczulem do ciebie ogromną sympatię.. lykniecie od JUVENTUSU z tym waszym realem jak farsa 3-0!
I tak jak farsa wiesz czemu nie lykniecie 5-0??! Bo 3-0 z wami w zupełności wystarcza! 😀 😀
Ja ci to piszę bo.. cie lubię synku.. 😀
I będziesz biedaku smutny po gimnazjum chodzil.. 😀 😀

Poki
Poki
7 lat temu

Prowadź mistrzu! Jest jak powiadałeś. Jestem dumny z zespołu jak i z trenera.

hellspawn
hellspawn
7 lat temu

Osmiu? Juventus musi sie zadomowic w czworce na stale.

Del
Del
7 lat temu

ament

Lub zaloguj się za pomocą: