Strona główna » Aktualności » Forma rywali Juventusu w LM
Forma rywali Juventusu w LM
Po dwóch tygodniach przerwy najlepsze drużyny w Europie wrócą do rywalizacji w ramach Ligi Mistrzów. Dotkliwa porażka z Barceloną nie wpłynęła na formę Juventusu w krajowych rozgrywkach – po sześciu ligowych kolejkach Bianconeri mają komplet zwycięstw i w dobrych humorach podejdą do środowego starcia z Olympiakosem, w którym będą chcieli wejść na ścieżkę prowadzącą do awansu do 1/8 finału rozgrywek. Jak w ostatnim czasie spisywali się grupowi rywale Starej Damy na swoich krajowych podwórkach?
Olympiakos przegrał dziś prestiżowe starcie z AEK Ateny 2:3. Podopieczni Hasiego prowadzili 2:0 po trafieniach Marina i Odjidja-Ofoe, ale w drugiej połowie dali sobie wydrzeć zwycięstwo, a dwie bramki strzelił im znany z występów w Serie A Christodoulopoulos. W poprzedniej kolejce aktualni mistrzowie Grecji zaledwie zremisowali 1:1 z Asterasem, ratując punkt dzięki trafieniu z rzutu karnego w doliczonym czasie gry. Olympiakos odniósł ostatnie ligowe zwycięstwo jeszcze w sierpniu i po pięciu kolejkach zajmuje w tabeli czwarte miejsce z 8 punktami na koncie, tracąc do prowadzącego AEKu już pięć “oczek”.
W nie najlepszych humorach po zakończonym weekendzie będą również gracze Sportingu, którzy zaledwie zremisowali 1:1 na wyjeździe ze słabo punktującym w tym sezonie Moreirense. Remis dała im samobójcza bramka Abarhouna. Tydzień temu zespół Jorge Jesusa wygrał u siebie 2:0 z Tondelą, gole zdobywali Mathieu i Bruno Fernandes, który ma za sobą grę dla Udinese i Sampdorii. Sporting zajmuje w tabeli ligi portugalskiej drugie miejsce, traci dwa punkty do prowadzącego Porto.
Formą nie przestaje imponować Barcelona, która – podobnie jak Juventus – ma na koncie komplet 18 punktów po sześciu ligowych kolejkach. Blaugrana od ostatniego meczu Ligi Mistrzów również grała trzy mecze i ograła kolejno: Getafe (2:1 na wyjeździe, gole Denisa Suareza i Paulinho), Eibar (6:1 u siebie, cztery gole Messiego + trafienia Paulinho i Denisa Suareza) i Gironę (3:0 na wyjeździe, samobójcze gole Adaya i Iraizoza + trafienie Luisa Suareza).