Wyrok w sprawie Andrei Agnellego

Ach ten wielki real... im nie trzeba pomagać

Czyli co nic niewiedzial niepowstrzymal to mu kare dowalili ?? te Wlochy to jednak dziwny kraj, ciagle cos do nas maja tym bardziej powinnismy naciskac na wyplate odszkodowania niech wyplaca i niech ta Federacja zdechnie liga bedzie slaba, aby Juve bylo mocno i 500 mln na koncie.

Nie bardzo rozumiem tą szopkę. Agnelli miał za nim chodzić całymi dniami, żeby widzieć co zrobi z biletami?!

@ up - piszesz jakby to było taki banalnie proste.. już widzę jak FIGC rzuca się przed szereg przyznaje się do własnego błędu, niesprawiedliwego i krzywdzacego JUVENTUS wyroku i sama proponuje odszkodowanie w dowolnej kwocie!
Nie po to celowo nas degradowali kryjąc szwindle milanu i interu aby teraz nas przepraszać i wyplacac odszkodowania!
Niestety są sędziami we własnej sprawie!

Dobrze że juventus jako klub nie został ukarany jakimiś ujemnymi punktami

"Co istotne, Agnelli został ukarany za niepowstrzymanie procederu nieprawidłowej sprzedaży biletów grupom Ultras"

To teraz powinie skazać prezydenta Neapoli oraz Interu za to, że wiedzieli iż Agnelli wie i nie próbowali tego powstrzymać xD

Normalnie śmiać mi się chce xD

markjuve | 27.09.2017 | 18:41:55
Czyżby chodziło o to ,że nikt poza prezydentem nie może wystąpić o odszkodowanie za calciopoli ?

Tak, teraz prawnicy Juventusu już nie mogą pracować. Tylko Agnelli osobiście mogł się o to ubiegać.

@Ramiarz
Mówisz o tej ręce? Tam karnego raczej nie było. Piłka najpierw odbiła się od biodra chyba i potem trafiła w rękę. Jest to błąd techniczny i za to nie ma karnych. Jak piłka zostanie źle przyjęta i trafi w rękę to nie jest to traktowane jako celowe zagranie. Nie było tu raczej ruchu do piłki. Ręcę może miał dziwnie ułożone, ale to była dynamiczna sytuacja, a nie blokowanie dośrodkowania/strzału na stojąco.

Agnelli powinien teraz dojechać ich z odszkodowaniem za farsopoli. Nie miałbym litości na jego miejscu. Wycisnąłbym do ostatniego centa.

Naprawdę myślicie, że nie wiedział komu DAJE bilety? ;> Gdyby był miłosiernym samarytaninem to dałby bilet jakiemuś biednemu dziecku, którego na niego nie stać. A nie dorosłemu facetowi, mieniącemu się ultrasem.

A że z moralnością u Agnelliego nie po drodze, to już niejednokrotnie widzieliśmy (choćby przy akcji z żoną jednego ze swoich podwładnych).

Niech się Juventus odwołuje, chociaż smród już się rozszedł. Jak zawsze.