Atalanta – Juventus 2:2 (1:2)
Koniec zwycięskiej serii Juventusu w sezonie ligowym 2017/2018. Bianconeri zremisowali dziś w Bergamo z tamtejszą Atalantą – kibice obejrzeli ciekawy, pełen zwrotów akcji mecz, który zakończył się roztrwonieniem przez Starą Damę dwubramkowej przewagi i niewykorzystanym przez Paulo Dybalę rzutem karnym. Trafienia dla zespołu mistrza Włoch zanotowali dziś debiutujący w wyjściowym składzie Federico Bernardeschi oraz Gonzalo Higuain.
Juventus dość szybko narzucił ambitnie grającym gospodarzom swój styl gry i już w 3. minucie w niezłej sytuacji w polu karnym rywala znalazł się Bernardeschi, ale uderzył zbyt lekko i w środek bramki. Kilka minut później Mandżukić zgrał w polu karnym piłkę głową do Higuaina, jednak ten uderzył zbyt słabo i nie potrafił pokonać Berishy. Bianconeri wyszli na prowadzenie w 21. minucie – bramkarz gospodarzy odbił przed siebie strzał Matuidiego sprzed pola karnego, a do piłki dopadł Federico Bernardeschi i z najbliższej odległości wbił ją do siatki. 3 minuty później było już 2:0 – tym razem Bernardeschi po szybkiej, zespołowej akcji podał do wychodzącego na dobrą pozycję Gonzalo Higuaina, który silnym strzałem z bliskiej odległości pokonał Berishę. W 31. minucie gracze Atalanty zdobyli gola kontaktowego – Buffon odbił przed siebie uderzenie Gomeza z rzutu wolnego, a piłkę z bliska dobił Mattia Caldara. Chwilę później Gasperini dokonał korekty w składzie, wprowadzając Ilicicia w miejsce Corneliusa, a Atalanta na dobre zepchnęła Bianconerich do defensywy. Bardzo dobrą okazję po dośrodkowaniu Ilicicia zmarnował Kurtić, jednak wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
Tempo meczu na początku drugiej połowy nieco spadło. W 55. minucie po akcji Dybali z pola karnego uderzał Higuain, jednak zabrakło mu celności. Po chwili do siatki Atalanty trafił Mandżukić, jednak sędzia korzystając z systemu VAR anulował trafienie Chorwata – chwilę wcześniej Gomeza sfaulował bowiem Lichtsteiner. W 67. minucie gospodarze wyrównali – Gomez posłał dośrodkowanie z lewego skrzydła, a w polu karnym Juventusu świetnie odnalazł się Bryan Cristante, który silnym uderzeniem głową nie dał szans Buffonowi. Allegri posłał do gry Costę i Cuadrado w miejsce Bernardeschiego i Mandżukicia. W 81. minucie Dybala został sfaulowany tuż przed polem karnym rywala i sam podszedł do stojącej piłki, jego strzał trafił w mur, a sędzia wskazał na rzut karny – Petagna odbił piłkę barkiem, a Damato obejrzał powtórkę w systemie VAR, ale podtrzymał swoją decyzję. Do “jedenastki” podszedł Dybala i wykonał ją fatalnie, uderzając piłkę lekko i blisko środka bramki, co wykorzystał Berisha, który popisał się skuteczną interwencją. Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry w polu karnym Atalanty upadł Higuain, który był przytrzymywany przez Palomino, na co arbiter nie zareagował. Zespół sędziowski doliczył do drugiej połowy aż 6 minut, w ciągu których na boisku rządził głównie chaos i wynik nie uległ już zmianie.
30 minut dobrej i szybkiej gry wystarcza Juventusowi na pokonanie wielu przeciwników na krajowym podwórku, ale nie wystarczyło do tego, by dziś wyjechać z Bergamo z kompletem punktów. Bianconeri pozwolili Atalancie na odrobienie dwubramkowej straty i spadają dziś z fotela lidera Serie A, na którym z kompletem zwycięstw w pierwszych siedmiu kolejkach zasiądzie samodzielnie Napoli. Podopieczni Allegriego w nie najlepszych humorach rozjadą się po całym świecie na zgrupowania reprezentacji narodowych, a po zakończeniu przerwy podejmą na własnym stadionie Lazio – mecz ze stołeczną ekipą zaplanowano na 14 października.
Atalanta – Juventus 2:2 (1:2)
31′ Caldara, 67′ Cristante (asysta Gomez) – 21′ Bernardeschi, 24′ Higuain (asysta Bernardeschi)
Atalanta (3-4-1-2): Berisha – Masiello, Caldara, Palomino – Hateboer, Cristante (88′ De Roon), Freuler, Spinazzola – Kurtić (56′ Petagna) – Cornelius (32′ Ilicić), Gomez
Ławka: Gollini, Rossi, Bastoni, Castagne, Gosens, Haas, Mancini, Orsolini, Vido
Juventus (4-2-3-1): Buffon – Lichtsteiner (66′ Barzagli), Benatia, Chiellini, Asamoah – Bentancur, Matuidi – Bernardeschi (69′ Cuadrado), Dybala, Mandżukić (78′ Costa) – Higuain
Ławka: Szczęsny, Pinsoglio, Alex Sandro, Caligara, Rugani, Sturaro
Żółte kartki: 64′ Gomez, 80′ Palomino, 82′ Petagna – 58′ Lichtsteiner
Statystyki:
Tu był przykład jak VAR niszczy piękność piłki
No nic. Niech Dybala się uczy i też wpada na łokcie wyższych od siebie, to też będą ekstra faule. Sędzia nas oszukał.
Co tu dużo mówić. Czas zmienić płeć.
Dziękujemy panu sędziemu.
- kibice Napoli i komentatorzy 11Sports
No to napewno nie będzie teraz przekupywania sędziów jak to oni decydują czy użyc Varu czy nie ... Tragicznie się oglada takie mecze i to wybija zarówno zawodników jak i kibiców z emocji .. Mi to przypomina reklamy na Polsacie 20 minutwoe po których zastanawiam sie co bylo wczesniej w filmie bo mineło pół wieku ..
Juventus na własne życzenie nie wygrał tego spotkania :/
Prowadząc 2:0 tak klasowy zespół musi całkowicie kontrolować spotkanie by je spokojnie wygrać.
Sędzia robił dziś jaja bo moim zdaniem karnego, który podyktował dla Juve nie było. Potem jak już karny się należał, sędzia nie gwizdnął.
Fajnie, że Bernardeschi strzelił swojego pierwszego gola dla "Starej Damy" 🙂
Cieszę się również, że Higuain zaczyna znów strzelać bramki 😉
Zawiódł dziś Dybala. Oczywiście można powiedzieć, że "sprawiedliwości stało się zadość" bo "11tki" być nie powinno ale Argentyńczyk nie mógł tego wiedzieć na 100 % i powinien bardziej przyłożyć się do wykonania karnego.
Dziwi mnie takie "pokpienie" zwłaszcza, że jakby nie było Paulo walczy w tym sezonie o "Króla strzelców" a w dodatku była to już końcówka meczu i niekorzystny wynik dla Juventusu :/
Oby Juventus nie wypuszczał już "pewnych 3 punktów" (tak należy nazwać prowadzenie 2:0).
Zremisować wygrany mecz... brawo Juve ! Żenada, atak leży i kwiczy, brak jakiegokolwiek pomysłu i ciekawych akcji.
Nieuznanie bramki na 1-3 to kryminał, ale przyznanie rzutu karnego nie wykorzystanego przez Dybalę także. Nie zmienia to faktu, że Juventus został okradziony.
Z tym VAR'em to są ładne jaja 😀
Kuriozalny mecz ze względu na var i sędziego.
Buffon
-gomez strzela gigi wypuszcza piłkę,caldara pakuje piłkę do siatki
-gol cristante, nie miał nic do powiedzenia
-złapał futbolówke po groźnej centrze z prawej strony
Lichtsteiner
-brak krycia przy golu caldary
-znowu nie pokrył zawodnika po groźnej wrzutce ilicica
-miał by asyste 2 stopnia, gdyby nie var
-bramka mario anulowana, ponieważ stephan łokciem faulował gomeza
-faul na nim, powinna być czerwona, a nie żółta dla gomeza
Benatia
-MVP spotkania
-dobry blok strzału gomeza
-najsolidniejszy defensor w tym meczu
-długie podanie do berny na strzał
-gdyby nie on było by 3-2 dla atalanty
-strzał głową przy wolnym dybali, niecelny
Chiellini
-jak zawsze dobrze wybijał futbolówke z 16
-ostra walka do końca na wślizgu
-dobrze wyprowadzał piłkę do drugiej linii
-dobre długie podania do napadu
Asamoah
-asysta 2 stopnia przy golu berny
-to samo brak krycia przy 1 gol dla bergamo
-mocno trzymał się na nogach
-wrzutki też dobrze wykonane
Bernardeschi
-2 groźne celne strzały
-pierwsza bramka dla juve, bramkarz wypuścił piłke on ją dobił
-robił za dużo własnych błędów
-asysta przy bramce igły
-faul na gomezie od tego zaczęła się bramka dla atalanty
Matuidi
-strzał przy 1 bramce
-dobre czytanie gry przeciwnika
-się zadomowił już w środku pola
Bentancur
-super odbiory piłek
-gra z klepki z dybala, groźny strzał igły
-mocny zaskakujący strzał z lewej nogi, jednak wyłapał berisha
Mandzukic
-Asysta 2 stopnia przy golu higuaina
-bramka głową po długim rogu, nie ma gola przez var
-dobre podanie głową na strzał igły
-przy golu cristante stał na 16 zamiast gościa pokryć
Higuain
-celny strzał
-bramka lewą nogą, ładnie ją wpakował
-faulowany w polu karnym, ale sędzia nic nie widzi, nie spróbował użyć var w tej sytuacji, bał się odpowiedzialności wziąć na siebie
Dybala
-dobrze wykonany rzut wolny na głowe benatia
-asysta, wrzutka na głowe mandzukica gol nieuznany przez var
-uderzenie z rzutu wolnego w mur
-podyktowany karny po varze i żółtej kartce dla petagna, chociaż tam było ramię i nie powinno być karnego, to i tak paulo go nie wykorzystał
Barzagli
-dobrze, że przy groźnej akcji poszedł nie na raz, tylko do końca
-za dużo strat i złych wyborów
Cuadrado
-wszedł od razu czarował
-gra tiki taka
Costa
-złe podanie, strata
-wszedł i pokazał swoje turbo
W posiadaniu piłki przeważał Juventus.
W sytuacjach bramkowych i strzałach celnych tak samo.
Jednak atalanta była w gazie i skuteczna w tym meczu.
Tak samo się prezentuje w Lidze Europy.
Napoli nam odskoczyło na 2 punkty.
Kiedyś musieliśmy zremisować czy przegrać, nie da się wszystkiego w sezonie wygrać.
Allegri po meczu był wściekły i to bardzo.
Nieuznana bramka Mario po spojrzeniu na monitor VARu przez sędziego Damato, i powrót do faulu Lichego, któremu dał za łokcia na gomezie żółtą kartkę, to jest kuriozum.
Rzut karny przyznany przez sędziego po analizie VAR, gdzie nie było ręki Petagna to był prezent dla juve, z którego nie skorzystał Paulo.
Tylko czemu przy karnym nie było nikogo, kto by z Juve mógł dobić karnego.
Należał nam się napewno drugi karny na Gonzalo, ale sędzia wtedy nie chciał skorzystać z VARu.
Bał się wziąć tego brzemienia na siebie, ponieważ po meczu było by, że oczywiście sędziowie drukują każdy mecz Zebrom.
Teraz czas na reprezentacje.
Trzeba ochłonąć i wrócić naładowani nowymi bateriami.
Potem mecz z Lazio,który musimy wygrać u siebie, gdyż napoli gra z roma i może stracić punkty.
Będę oglądał mecze Włochów z Albanią i Macedonią, i trzymał za nich kciuki.
Nic się nie stało, gramy dalej.
Forza Benatia
Forza Allegri
Forza La Vecchia Signora
Allegri robi wielką krzywdę Barzagliemu wystawiając go na boku obrony. Buffon niestety zaczyna wprowadzać więcej nerwówki niż spokoju. Chiellini zamiast skupiać się na obronie próbuje rozgrywać. Lichtsteiner dostaje pochwały za grę zamiast dostać w łeb za to że to przez niego nie uznali bramki. Czemu Aleks Sandro był "oszczędzany"? A na koniec, nic by się nie stało gdyby Dybala widząc, że w tym meczu nic mu nie idzie oddał karnego Pipicie.
Jak tak poczytać niektóre komentarze (nie tylko z tego meczu), to wychodzi, że Chiellini słaby, Benatia słaby, Barzagli słaby, Khedira słaby, Dybala słaby, Mandzukić słaby, Cuadrado słaby, Lichy słaby, Higuain gruby i Rugani zmarnowany talent, a najgorszy to i tak jest Allegri; oczywiście na wiosnę Juve łapie formę, wygrywa ligę rekordową liczbę razy z rzędu, zachodzi daleko w LM i CI, to nagle wszyscy chwaleni. I dopiero gdy następuje przegrana w LM z drużyną z absolutnego światowego topu, to wracają ze zdwojoną siłą. Standard.
VAR nadal nie rozwiązał problemów spornych!
Pomimo posiadania powtórek jest tyle samo twierdzących, że bramka Mandżu słuszna i Lichy faulował i tyle samo twierdzących że nie.
Przy karnym dla JUVE jest połowa która widziała rękę i połowa która nie widziała.
Przy braku karnego na Igle wszyscy się zastanawiają czemu nie było VAR'u. Ja też nie tego nie rozumie...
Dlaczego raz sędzia sprawdza, a raz nie sprawdza?
VAR nie rozwiązał problemu! Teraz pojawia się nawet więcej znaków zapytania niż wcześniej...
Sędzia dał dupy, nie zmienia to faktu, że znowu zagraliśmy dobre 30 min, a nasza super gwiazda nie dość, że nic nie grała, to jeszcze koncertowo spieprzyła karnego...
https://youtu.be/L_rxVG8dlbk?t=357
Podobnie tutaj: siatkówka? Ramię, ktoś powiedział, to nie ręka. Otóż ramię to jest ręka! "Ręką" nie jest trafienie w bark, a odbicie ramieniem już jak najbardziej jest. Zawodnik mógł uniknąć zagrania, ale z instynktownie podniósł rękę.
https://youtu.be/L_rxVG8dlbk?t=279
No jak można twierdzić, że to jest zgodne z przepisami, twarda męska gra itp.
Rozumiem, kibicujecie, ale nie czarujcie rzeczywistości.
- Lichy, słuszna kartka. Tu VAR zadziałał jak trzeba - biegną bark w bark, Lichy stawia przeciwnikowi stempel łokciem na twarzy (niepotrzebnie z resztą)
- karny po ręce - słyszy jak ch... Dybala przyholował idealnie obok muru. Przeciwnik wyskakuje i wystawia łokieć do lecącej piłki. Karny! I mało mnie obchodzi, co komentatorzy twierdzą. Zagranie było celowe, ruch do piłki, a nie od.
- brak karnego na Higuainie - błąd sędziego - przytrzymanie + wbiegnięcie na plecy.
Jeszcze kilka małych uwag z rana 🙂
Moim zdaniem Allegri strzelił sobie w kolano już przed meczem. Graliśmy bez kreatora. Pjanić leczy kontuzje. Allegri powinien w tym meczu wystawić zawodników, którzy lubią dośrodkowywać. Plusa z pewnością dostał za Bernardeschiego, ale za Asamoah jednak powinien zagrać Alex Sandro. Kwadwo bardzo ładnie się zaprezentował, ale tylko w defensywie, a w ofensywie był beznadziejny. Zamiast atakować bokami, atakowaliśmy środkiem boiska, a tam był niezawodny Caldara.
Ogólnie był wielki chaos na boisku, nawet Dybala nie wiedział jak rozegrać piłkę. Dopiero pod koniec meczu przesunął się bardziej do przodu i tam był niebezpieczny.
Nie wiem czy powoli nie powinniśmy odchodzić od Mandżukicia, w takim sensie, że ten zawodnik daje nam więcej na szpicy. Musimy mieć większą dynamikę na skrzydłach, tak jak Napoli ! Douglas nadal moim zdaniem nie pasuje do taktyki Allegriego. Mam nadzieję, że to nie będzie Krasić, trzymam za niego kciuki.
gogosik, ale tylko w defensywie, nadal ma problemy z podaniami, a dokładnie z celnością podań.
Nadal twierdzę, że system VAR to zakała ludzkości, od samego początku byłem sceptycznie nastawiony. Eksperci pisali, że VAR rozwieje wszelkie wątpliwości, a tu sędzia korzysta z niego według swojego uznania. To, że podyktował pierwszy rzut karny z kapelusza, nie znaczy, że drugiego miał już nie dyktować, bo się przy pierwszym pomylił ! To jego problem i będzie on z niego rozliczony. Moim zdaniem kluby powinny o tym decydować, ale zresztą VAR to gówno i będę nadal tak uważać, ponieważ wprowadza niepotrzebny zamęt.
Atak środkiem boiska to nas zniszczyło ! Nie po to inwestowaliśmy duże pieniądze w skrzydła ! Dla mnie Douglas Costa kompletnie nie pasuje do koncepcji Allegriego, lubię go, ale no nie leży mi, mam nadzieję, że mnie zaskoczy.
pierwszego karnego nie bylo i nie wiem co bierze sedzia ze sie go dopatrzyl nawet na powtorce,z kolei karny na Gonzalo ewidentny ale pewnie chcial naprawic swoj poprzedni blad i nie gwizdnal.z jeden strony masakra ze tracimy prowadzenie i do tego nie strzelamy karnego,z drugiej zas,patrzymy na ten remis z perspektywy gry Napoli.gdyby nie ich fenomenalna forma to przed sezonem bralibysmy te 19pkt w ciemno:)takze nie ma tragedii wg mnie,a znajac maxa niezle ich przeora jak wroca z kadr.
Podoba mi się gra Bentancura 🙂 gra z elegancją 🙂 łatwością 🙂 będziemy wiele pociechy z niego 🙂
po co ten var w sytuacji bramki na 1-3 nie ma mowy o faulu lichego gomez po prostu w niego wbiegł
Lipa tragedia z obroną za dużo błędów a Paulo mógł odpuścić tego karnego niestety pewien byłem że nie strzeli cały mecz mu nic nie szło😔ale najlepszym się to zdarza najważniejsze trzeba jechać na pełnej <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> po mistrza i wkoncu upragniona ChL 😀Forza Juve
Cały Juventus. Wygrywać 2:0 żeby zremisować 2:2.
Nie wiem co sędzia oglądał na ekranie przy podyktowaniu karnego ale na pewno nie była to powtórka z tej akcji. Nie ma mowy o ręce i karnym.
Nie decydując się nawet na VAR przy faulu na Higuainie podjął kolejną niezrozumiałą decyzję ale rozumiem że chciał naprawić błąd za karny z kapelusza.
Prawda niestety jest taka że dziś to mieliśmy sporo pecha przy tych decyzjach i ich konsekwencjach ale też mielismy sporo szczęścia bo graliśmy piach straszliwy po strzeleniu drugiej bramki.
Gra naszej obrony to jest patologia, to rozgrywanie pomiędzy sobą w pobliżu pola karnego to są jakieś jaja. Brak zawodnika który będzie potrafił wyprowadzić długie podanie już z lini defensywy jest widoczny gołym okiem. Chiellinie który kopie piłkę jakby założył buty narciarskie. Barzagli, jeśli będzie grał tam na skrzydle to nam jeszcze sporo punktów zgubi w tym sezonie. No i babol Buffona.
W ataku nie wiele lepiej. Higuain nie potrafi przyjąć piłki z kierunkiem, odskakuje mu ona na 5 metrów, a jak nie odskoczy to do niego doskakuje w 3 sekundy przeciwnik. Gonzalo jest tak powolny że nie da się na to patrzeć.
To był zły mecz i wynik jest dla nas łaskawy ale nie ma co płakać. Trzeba myśleć jak przeżyć mecze z Napoli i Lazio bo w takiej formie Juve i tych drużyn to zostaniemy zmasakrowani. Trzeba myśleć kogo kupić w styczniu żeby połatać obronę. Trzeba zacząć grać do samego końca, bo jak widać nawet 2:0 potrafimy roztwonić.
Nie będę narzekał, dobry mecz z ciężkim rywalem. Właściwie to można powiedzieć, że grały dwie równorzędne drużyny i wynik jest sprawiedliwy. Nasz trener Allegri na pewno w jakimś sensie wbił nóż w plecy drużynie wystawiając starego, ciężkiego kloca Barzagliego na szybkiego i zwinnego Papu Gomeza, na pewno ten manewr przejdzie do historii zaraz obok wystawienie tego samego Barzagliego na Ronaldo i Marcelo w finale LM, ale cóż, niektórzy nigdy nie wyciągają wniosków, lepiej ukarać Lichsteinera za żółtą kartkę widocznie. Szybko się do zemściło, Gomez chyba w pierwszej akcji się urwał i dośrodkował. Poza tym nasz ser szwajcarski też nie zauważył wbiegającego Cristante, trzeba im to oddać. Karnego z ręką na pewno nie było, ten sędzia to idiota, był natomiast faulowany Pipita parę minut później, ale tam już nikt VAR-em sobie głowy nie zawracał. Swoją drogą VAR używany w momencie gdy tego sobie zażyczy sędzia jest bez sensu, to sędzia techniczny powinien wyłapywać błędy pajaca z gwizdkiem i sygnalizować problemy, chodzi o to żeby się pozbyć błędów a nie dawać im kolejne narzędzie po to, żeby kompromitowali w ten sposób. Generalnie paniki bym nie siał, znowu zagraliśmy dobrze 15-20 minut, gdybyśmy bronili lepiej byłyby 3 punkty. Może też już czas, żeby Wojtek trochę więcej pograł w lidze, czasu nikt nie oszuka, nawet Gigi.
stepel łokciem ta zagrał twardo i zdecydowanie moze trochę chamsko ale przeciwni sam szedł twardo na lichego i jak by nie twarda postawa lichego to on by leżał na trawie, taki pech ze z tej akcji wyszła piekna bramka . ale ogólnie był faul niebezpiecznie gosciu mogł stracic zeby na taka gre nie mozn pozwalac moim zdaniem .
costa miał juz swoje szanse tak do konca nie przekonywał ale wiadac ze jak gra stara sie cos zrobic .
tezy nie raz myślałem nad szybkimi skrzydłami kosztem mandzukicza ale tez nie w kazdym meczu szybkie skrzydła daja gwarancjie wygranej czy dobrych wrzutek ,nie raz lepiej postawic na topornego ale solidnego mandzukicza w każdym sektorze boiska .
Barzagli juz dawno domagałem sie ze powinien ustopic miejsca młodym , jedynie mozna go jeszcze jak gramy 2 stoperów grac to na stopera dawac .
przyjdzie mecz z takim 3 psg to Dzidka wykończa heheh
dobry mecz przeciwnik zapierniczał . zawiodły boki i skrzydła i boczni obrońcy , Cuadrado jakos z ławki nie moze dobrze wjesc w mecz .
Bernardeschi gol ale poza tym słąbo .
atlanta ma messiego swojego remis dobry
szczesny do bramy
Bentancur dobry mecz !
Jak Lichy biegnie bark w bark z Gomezem to ja jestem ślepy, w piłce nie można już zasłaniać piłki bo wszyscy się łapią za twarz a padają jak by dostali piorunem. W tej sytuacji sędzia mógł spokojnie uznać tą bramkę.
@igor4467 tylko, że od Mario zaczyna się większość akcji Juve nikt inny nie potrafi zgrać piłki czy też ją przyjąć plecami do bramki jak on. Juventus ma problem z rozegraniem przy presingu, każdy początek akcji to dzida na Mario. Dybala przy agresywnie grających obrońcach wygląda trochę na przestraszonego. Jeden remis niczego pewnie nie zmieni ale szkoda przy prowadzeniu 0 : 2 dać się zaskoczyć.
Sędzia podjął dwa razy absurdalną decyzję - przy karnym dla Juve (nie powinno go być) i przy nie przyznaniu karnego za faul na Higuainie (powinien być).
Resztę już, by pozostawić Neapol na 1. miejscu, zrobił Juventus.
Swoją drogą fajnie gra ten Caldara. Byle go nie zmarnować, jak Ruganiego i może podtrzymamy dobrą tradycję włoskich środkowych obrońców.
mecz siadł w momencie zdjęcia Lichego, wtedy jeszcze było 1:2, może trzeba było zaryzykować i go zostawić nawet czerwona w jakiejś 80 minucie raczej by nam juz nie zaszkodziła... a tak czułem się, że gramy własnie w 10 po zmianie Lichego
RaFaJuVe, pewnie tego drugiego by Dybala strzelił;) mógł odwrotnie gwizdnać. 2 strzały Atalanty, jeden z dobitką, prowadzisz 1:3, masz karnego i mecz kończy się 2:2. masakra, trzeba przyznać, że te zawirowania z VAR źle wpłynęły na naszą drużyną i myślę, że pech Juve został wykorzystany na kilka następnych kolejek
motyw, że wraca się do sytuacji kilkanascie/kilkadziesiast sekund do akcji po zdobyciu gola przez drużyneę to po prostu pomylka. kiedy jest ten limit, w ktorym mozna skorzystac z Var? rozumiem, że gra została w jakis sposob przerwana i sedzia sie zastanawia i ewentualnie korzysta z Var, ale w tej sytuacji moim zdaniem bylo juz za pozno.
Lichy faulował, zdejmicie różowe okulary
Z taka gra to Lazio nas wyrucha ostro, bo są w mega gazie.
Tak na dobrą sprawę, gdybyśmy grali bez pierwszego trenera, czym różniłaby się nasza gra?
W obronie podtrzymywanie schematów wypracowanych lata temu.
W ataku absolutnie żadnych schematów i wielka improwizacja.
Męczenie buły pt. prawy do lewego aż któraś gwiazda zrobi coś indywidualnym przebłyskiem.
W przerwie w szatni oglądamy powtórki Złotopolskich.
Zmiany sterowane algorytmem "Prowadzisz? wpuść Barzagliego".