Strona główna » Aktualności » Allegri: Dobry występ
Allegri: Dobry występ
O komentarz po zwycięskim meczu 1/8 finału Pucharu Włoch z Genoą został poproszony również Massmiliano Allegri (na zdjęciu). “Musimy pochwalić chłopaków za ten mecz. Naciskaliśmy rywali i zagraliśmy z wielką intensywnością. W drugiej połowie czekaliśmy, aż Genoa się trochę odkryje, a następnie zamknęliśmy mecz” – zaczął dla Rai Sport opiekun mistrza Włoch.
“Awans do ćwierćfinału był naszym celem i osiągnęliśmy go w dobrym stylu. Dybala pokazał się z dobrej strony tak jak i cały zespół. Wszyscy chcieliśmy, aby Paulo znów stał się sobą, ponieważ to niesamowity zawodnik. Potrzebował rozegrać dobry mecz, jednak poza samą bramką najważniejsze jest, aby odnalazł spokój i pewność siebie. Oczywiście nigdy tego tak naprawdę nie zatracił. Musi po prostu skupić się na prostych rzeczach. Nie musi natomiast udowadniać swojej wartości w każdym kolejnym meczu, ponieważ to wszystko wytwarza tylko presję. Powinien trzymać poziom gry z dzisiejszego spotkania“.
“Byłem usatysfakcjonowany całym meczem. Dominowaliśmy nad rywalem nie pozwalając mu praktycznie na nic. To oczywiste, że kiedy Dybala ustawiony jest na pozycji środkowego napastnika, inni zawodnicy muszą wypełniać strefę pomiędzy linią pomocy i ataku. Jest to ustawienie, które możemy testować, ale będzie działać tylko sprawnie kiedy piłkarze będą w stanie nieustannie napierać do przodu“.
Juventus ryzykował dziś jednak utratą gola, ponieważ w kilku dobrych sytuacjach znalazł się Andrej Galabinov. Ponadto Genoa była blisko otrzymania rzutu karnego. Sędzia Pietro Pellegri zmienił jednak swoją decyzję po użyciu systemu VAR. “Byłem zły, ponieważ trzy albo cztery razy nasza defensywa dopuściła rywali do groźnych sytuacji. Jedna z nich skończyła się prawie rzutem karnym. Byłem zły na sędziego, ale jeszcze bardziej na moich piłkarzy, którzy dopuścili do takiej sytuacji“.
Na koniec Allegri odniósł się już do sobotniego spotkania przeciwko Romie. “Mamy dwa dni, aby przygotować się do meczu z Romą. Sprawdzimy jak czują się piłkarze, którzy teraz leczą kontuzje. W tabeli idziemy łeb w łeb, a rywale mają o jedno spotkanie rozegrane mniej. Potencjalnie mogą więc nas przeskoczyć“.