Pochettino i Kane przed meczem

Mauricio Pochettino (na zdjęciu) i Harry Kane reprezentowali Tottenham podczas konferencji prasowej poprzedzającej starcie ich drużyny z Juventusem. “Juventus to ogromny klub, nie możemy się z nimi porównywać. W swojej historii wygrali wszystko” – mówił szkoleniowiec – “My mamy swój dobry projekt w Tottenhamie, ale nie możemy równać się z ich historią – możemy marzyć, że pewnego dnia osiągniemy poziom Juventusu. Okaże się, czy na dziś jesteśmy w stanie stawić im czoła – mają świetny skład z zawodnikami z czołówki. Ci, którzy zagrają jutro, są w stanie zaprezentować poziom wymagany w Juve. Podchodzimy do tych rozgrywek skupiając się na każdym kolejnym kroku. Wygraliśmy fazę grupową i teraz jesteśmy w tym miejscu. Musimy pokazać, że zasługujemy na awans do kolejnej rundy, musimy grać dobrą piłkę i strzelić gole przeciwnikowi, którego defensywę ciężko jest przełamać. Jutro liczyła się będzie wiara we własne umiejętności – spróbujemy pokazać odwagę i postarać się o zwycięstwo, zachowując przy tym ogromny szacunek do rywala. Ja osobiście będę chciał cieszyć się tym meczem, moim marzeniem zawsze było rozgrywanie takich spotkań, to dla nas ekscytujący moment. Jestem bardzo szczęśliwy, że się tu znalazłem. Po raz pierwszy w moim 45-letnim życiu postawiłem stopę w Turynie. Mój prapradziadek pochodził z Piemontu, więc to dla mnie coś wielkiego, ale staram się skupić na jutrzejszym meczu, podczas którego będziemy musieli zachować szczególną ostrożność“.

“Jesteśmy bardzo podekscytowani – to dla nas wielki mecz” – wtórował mu Kane – “Chcemy brać udział w takich starciach i mamy nadzieję, że pokażemy się z dobrej strony. Juventus jest w dobrej formie i ostatnio traci bardzo malo bramek, ale my w Premier League strzelamy często. Chcę się sprawdzać w starciach z największymi klubami i najlepszymi liniami defensywnymi, jutro z pewnością czeka mnie jedno z takich starć. Zwycięstwa z Borussią Dortmund i Realem Madryt dały nam pewność siebie potrzebną w takich meczach. Musimy wierzyć, że stać nas tu na zwycięstwo – nikt nie wierzył, że stać nas na wyjście z fazy grupowej, którą ostatecznie wygraliśmy. Chiellini? To świetny obrońca. W moim pierwszym meczu w wyjściowym składzie reprezentacji Anglii stoczyłem z nim trudną walkę, co było dla mnie dobrym wprowadzeniem w rozgrywki na poziomie międzynarodowym. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak silny w defensywie jest nasz rywal i nie mogę się doczekać tego starcia“.

www.juventus.com