Costa: Dybala to wielki przyjaciel

W ostatnim wywiadzie skrzydłowy Juventusu Douglas Costa (na zdjęciu) opowiedział o swojej niezwykłej więzi z Paulo Dybalą, który okazał się być kluczowym człowiekiem podczas jego pierwszych miesięcy w Turynie.

Dybala był pierwszym graczem, który mnie powitał gdy tu przybyłem. To on otworzył mi drzwi do Juve, bardzo mi pomógł. To mój wielki przyjaciel, jest dla mnie bardzo ważny. Gdy grałem przeciwko Genoi obiecałem, że jeśli zdobędę bramkę, będę świętować tak jak on. Świetnie się dogadujemy. Lazio? To zespół który ma jakościowych graczy i dobrze gra pod względem taktycznym i technicznym. Myślę jednak, że jeśli skupimy się na meczu to będziemy prowadzić naszą grę. Graczem który może zrobić różnicę w Lazio jest Felipe Anderson, to piłkarz z ogromnym potencjałem” – powiedział Brazylijczyk w wywiadzie dla Sky.

Juventus – Udinese z LEĆ NA MECZ! Ostatni mecz sezonu!

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Świrek
Świrek
7 lat temu

Jak dla mnie gość gra dużo lepiej niż w Bayernie i bierze ciężar gry a siebie. Rozgrywa, kiwa,strzela a jak trzeba to i wraca do obrony. Kapitalny transfer Beppe i spółki 😉

putout
putout
7 lat temu

dobry piłkarz. robi różnicę

JuraBKS
JuraBKS
7 lat temu

Myślałem, że to ETO 😀

TheDreamer
TheDreamer
7 lat temu

Samael Samael, raczysz żartować tak ? MM będzie grał nawet na bramce aby tylko nie siedzieć na ławie, koleś jest pupilkiem trenera i 1 skład ma zaklepany mimo że od dawna jest jednym z najgorszych w składzie. Tu jest Juventus tu się gra za nazwisko/groźne miny/ bycie pupilkiem trenera a na formę patrzy się już na samym końcu.

Samael
Samael
7 lat temu

@ TheDreamer | 2.03.2018 | 14:32:57

Mandzukić skończy w maju 32 lata i z biegiem czasu jego pozycja w zespole będzie słabła. Mi się wydaje, że niedługo będzie za ciasno dla niego i odejdzie by jeszcze pograć, a nie siedzieć na ławce. Już nie przesadzaj z tym "pupilkiem" to zawodowy futbol, a nie jakaś dziecinada.

Samael
Samael
7 lat temu

Spokojnie wchodzi do składu i zaczyna być jego integralną częścią, powoli będzie wybijał Mandżu ze składu. Gość dużo bazuje na szybkości i przebojowości (to jego zrywy były kluczowe w meczu z Tottakmi).

Lub zaloguj się za pomocą: