Ojciec Marchisio: syn kocha Juventus

Claudio Marchisio (na zdjęciu) na razie nigdzie się z Turynu nie wybiera. Tak przynajmniej twierdzi ojciec piłkarza – Stefano Marchisio, który w ostatnim wywiadzie stwierdził, że jego syn jest szczęśliwy w Juventusie i liczy, że będzie grał więcej niż dotychczas. Pomocnik, który do 2015 roku był jednym z absolutnych liderów Starej Damy, w obecnej kampanii zaliczył zaledwie piętnaście występów.

Claudio jest spokojny, od kilku miesięcy jest w dobrej formie, ciężko pracował i chciał być zawsze gotowy do gry. Decyzję zawsze podejmuje jednak trener. Gdyby to ode mnie zależało, zrobiłbym w piłce nieograniczoną liczbę zmian, tak jak to działa w koszykówce by zwiększyć intensywność gier. Wiem jednak, że to utopijna wizja. Każdy chce grać, ale to jest piłka nożna. Zawsze mam nadzieję, że Juventus wygra a Claudio będzie na placu gry, zależy to jednak od tysiąca czynników” – powiedział Stefano Marchisio w wywiadzie dla juvenews.eu.

Ojciec pomocnika Starej Damy dodał również: “Claudio ma jeszcze dwa lata kontraktu i chce to uszanować, ponieważ troszczy się o ten klub. Wiele nieprawdziwych rzeczy zostało powiedziane, ludzie myśleli, że jesteśmy już w Niemczech, Anglii czy Stanach Zjednoczonych. Jeśli Juve nam zakomunikuje, że Claudio nie jest już częścią projektu, wtedy zaczniemy się martwić. Gdy Claudio przeczytał te historie o MLS wybuchnął śmiechem. On kocha swoich fanów i jest szczęśliwy w Juve. Mam nadzieję, że będzie miał jeszcze wiele szans do wykazania się“.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
12 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

putout
putout
7 lat temu

@Nihlo otóż to., miło ze ktos dostrzega fakt że to dyspozycja na treningach ma wpływ na hierarchię. Juventus to nie klubik z B klasy tylko jeden z największych klubów w Europie. nikt tu nie gra za ładne oczy lub nazwisko. jeśli ktoś gra to znaczy że w mniemaniu trenera zasłużył (np. poprzez dobrą postawę na treningach lub prawidłowe realizowanie założeń meczowych podczas spotkań). Marchisio musi być po prostu fatalny na treningach i dlatego nie gra.… Czytaj więcej »

JuraBKS
JuraBKS
7 lat temu

Claudio Marchisio to był jedyny piłkarz, który podszedł do kibiców JUVE w Gdańsk po przyjeździe do Hotelu i rozdawał pamiątki i autografy.
Wszyscy się schowali i nie wyszli. Szaczun dla wychowanka.
Jeśli natomiast chodzi o stricte granie w piłkę to trener widzi i wie kto jest przydatny dla zespołu w danej chwili i tego należy się trzymać.

paveloneddar
paveloneddar
7 lat temu

Claudio zostan

Robercik92
Robercik92
7 lat temu

Odsylam do statystyk ,kontuzje go trapia od dwoch lat co forme zlapie, ainni tez chca grac

mkl
mkl
7 lat temu

Maly Maly
oczywiście, że był słaby na treningach, bo nie ogarniał założeń taktycznych, do czego sam przyznał się w jednym z wywiadów

Nihlo
Nihlo
7 lat temu

Macie rację, to jest układ i sitwa: #AllegriOut!

Nihlo
Nihlo
7 lat temu

Jaki on musi być kiepski na treningach, skoro przegrywa miejsce w składzie ze wszystkimi po kolei?

mateo369
mateo369
7 lat temu

Takie świetne info o NASZYM wychowanku a tu tyle jadu u niektórych. Wstyd Panowie!

Mateys
Mateys
7 lat temu

Niektórzy widać ciągle żyją w swoim świecie, nie wiedząc, że absolutnie każdy trener ma swoich pupili, którzy są w uprzywilejowanej pozycji...

Del
Del
7 lat temu

Putout Putout
to za co gra Sturaro? Jedyny czlowiek, ktory kopnal sie w czolo?

Maly
Maly
7 lat temu

@Nihlo: pewnie twoim zdaniem Costa też był słaby na treningach przez pół sezonu 😉

Maly
Maly
7 lat temu

jaka dyspozycja na treningach? Mandzukic miesiąc może się kopać po czole i będzie grał, to samo Pjanic, treningi nie mają nic do rzeczy, Marchisio nie gra bo Max go nie lubi, nie od dziś to wiadomo i ot cała filozofia

Lub zaloguj się za pomocą: