33 rocznica tragedii

29 maja 1985 roku, jak zwykle przy takich wydarzeniach, miał być piłkarskim świętem. Tego dnia, na brukselskim stadionie Heysel, rozgrywano finał rozgrywek o Puchar Europy, w którym Juventus mierzył się z Liverpoolem. Jednak jeszcze przed meczem, tuż po godzinie 19:00, wydarzyło się coś, co z futbolem miało niewiele wspólnego.

Rozwścieczeni, często pijani pseudokibice angielskiej drużyny wszczęli zamieszki, w wyniku których zginęło 39 kibiców (38 Włochów – w tym 10-letni chłopiec – oraz jeden Belg). Zaatakowani Włoscy kibice wycofywali się jak najdalej od uzbrojonych w metalowe pręty i butelki Anglików. Nacisk napierającego tłumu spowodował zawalenie się części betonowej ściany. Runęło też metalowe ogrodzenie. Ich fragmenty przygniotły niektórych włoskich kibiców. Inni, uciekający w panice, tratowali się.

Po 33 latach od tragedii trudno wyobrazić sobie, że można wyjść na mecz, by dopingować swój ukochany zespół i nie wrócić już do domu. Dzisiaj wspominamy 39 osób, które straciły życie tamtej nocy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Lub zaloguj się za pomocą: