Strona główna » Aktualności » Mundial 2018 – Dzień 3
Mundial 2018 – Dzień 3
Aż cztery mecze mogli obejrzeć kibice trzeciego dnia mundialu w Rosji. Chorwacja, Dania, Francja i Argentyna były wskazywane przez bukmacherów jako faworyci dzisiejszych spotkań. Z tego grona jedynie Leo Messi i spółka zawiedli oczekiwania swoich fanów i zaledwie podzielili się punktami z ambitnie walczącą Islandią.
Francja – Australia 2:1 (0:0)
58′ (karny) Griezmann, 81′ Pogba – 62′ (karny) Jedinak
Francuzi bez błysku rozpoczęli mistrzostwa świata. Trójkolorowi mieli łatwo poradzić sobie z piłkarzami z Antypodów a tymczasem Australijczycy stawili im zacięty opór. Po pierwszej bezbramkowej połowie, w drugiej worek z bramkami otworzył Griezmann, wykorzystując rzut karny. Kilka minut później fatalnie w polu karnym zachował się jednak Umtiti, który dotknął piłkę ręką i podarował jedenastkę przeciwnikom. Rzut karny pewnie wykonał Jedinak. Francuzom w końcówce dopisało jednak szczęście, gdy po uderzeniu Paula Pogby piłka odbiła się od poprzeczki i jak wykazały powtórki i goal line technology, minęła linię bramkową. Podopieczni Deschampsa dowieźli ten rezultat do końca a ostatnie dwanaście minut dla Trójkolorowych zagrał pomocnik Juventusu Blaise Matuidi.
Argentyna – Islandia 1:1 (1:1)
19′ Aguero – 23′ Finnbogason
Pierwsza większa niespodzianka mundialu w Rosji. Faworyzowani Argentyńczycy zaledwie zremisowali z Islandią i będą musieli w meczach z Chorwacją i Nigerią wydrzeć sobie awans do kolejnej rundy. Wszystko zaczęło się zgodnie z planem, gdy piłkę w polu karnym dostał Aguero, który inteligentnie obrócił się w stronę bramki i pewnym, mocnym strzałem nie dał szans Halldorssonowi. Zaledwie cztery minuty piłkarze z Ameryki Południowej cieszyli się z prowadzenia. Piłkę po interwencji Caballero z pięciu metrów do siatki wpakował Finnbogason. Pierwsza połowa zakończyła się więc remisem a w drugiej odsłonie dwoił i troił się Leo Messi, który za wszelką cenę próbował dać swojemu zespołowi prowadzenie. Gwiazdorowi Barcelony dziś jednak nic nie wychodziło, co potwierdził zmarnowany rzut karny. Na ostatnie sześć minut na ratunek Argentynie Jorge Sampaoli posłał Gonzalo Higuaina, jednak snajper Juventusu nie miał ani jednej dogodnej okazji do zdobycia bramki i ostatecznie obydwie drużyny podzieliły się punktami.
Peru – Dania 0:1 (0:0)
59′ Poulsen
Powrót Peru po 36 latach na mistrzostwa świata okazał się niezbyt udany. Peruwiańczycy, mimo bardzo dobrej gry i wielu świetnych okazji przegrali z Danią 0-1. Najlepszą szansę – rzut karny, tuż przed przerwą zmarnował Christian Cueva. Duńczycy wyprowadzili tylko jeden ale jakże skuteczny cios. Eriksen zagrał w tempo do Poulsena, który w starciu sam na sam z bramkarzem zdołał zmieścić futbolówkę tuż przy słupku. Peruwiańczycy do samego końca groźnie atakowali i spychali Duńczyków do głębokiej defensywy, Kasper Schmeichel zachował jednak czyste konto i trzy punkty powędrowały do piłkarzy z Europy.
Chorwacja – Nigeria 2:0 (1:0)
32′ (bramka samobójcza) Etebo, 71′ (karny) Modrić
Bardzo dobry i żywy mecz zobaczyli kibice zgromadzeni na stadionie w Kaliningradzie. Chorwaci mimo, iż przez pierwsze pół godziny nie oddali celnego na bramkę, na przerwę schodzili prowadząc 1-0. Wszystko za sprawą Oghenekaro Etebo, który skierował piłkę do własnej bramki a we wszystko zamieszany był jeszcze Mario Mandzukić. Napastnik Juventusu udział miał również przy drugim golu, gdy w niemal zapaśniczy sposób do parteru w polu karnym sprowadził go Ekong. Jedenastkę na gola zamienił Luca Modrić i piłkarze z Bałkanów mogli już do końca spokojnie kontrolować spotkanie. Mandzukić zszedł z boiska cztery minuty przed końcem spotkania żegnany przez kibiców gromkimi brawami. Zmienił go inny zawodnik Juventusu Marko Pjaca, który mimo krótkiego czasu gry mógł nawet zaliczyć asystę, jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem Nigerii fatalnie pomylił się Marko Kovacić.
Przydatne linki:
Terminarz
Klasyfikacja Typera
Pokój MŚ na forum