Ronaldo: Gol przeciwko Juve najpiękniejszy

Cristiano Ronaldo (na zdjęciu) przyznał, że owacja na stojąco od fanów Juventusu pomogła mu w podjęciu decyzji o transferze do Turynu. Portugalczyk ma także nadzieję, że jego syn zostanie piłkarzem. Nowy idol włoskich kibiców opowiedział o tym wszystkim w rozmowie z DAZN Italia.

“Szczerze mówiąc, to co zobaczyłem na stadionie tamtego wieczoru pomogło mi w podjęciu decyzji. Zdobyłem tego gola niestety przeciwko mojemu obecnemu klubowi, ale to już przeszłość. To był moim zdaniem najlepszy gol w całej mojej karierze, gdy ludzie zaczęli mnie oklaskiwać, powiedziałem: wow! Bardzo mnie to zaskoczyło, to była niewiarygodna chwila” – powiedział Ronaldo na temat pamiętnej bramki strzelonej przewrotką w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

“Oczywiście 7 to moja ulubiona liczba. Rozmawiałem z klubem i Cuadrado, który do tej pory nosił ten numer i powiedział, że to żaden problem by mi go przekazać. Stwierdził nawet, że to dla niego przyjemność przekazać mi ten numer. Byłem zaskoczony jego serdecznością i jestem naprawdę zadowolony, że również tutaj mogę grać z “siódemką”. Jakie inne sporty lubię? Walki UFC, tenis, koszykówkę. Tenis stołowy to natomiast drugi sport po piłce, w którym jestem dobry“.

Cristiano został zapytany również o swój nienaganny wizerunek oraz syna: Cristiano Juniora. “Myślę, że ważne jest jeśli dobrze wyglądasz i dobrze pachniesz, to nie tylko domena kobiet. Moja dziewczyna, moja mama, moja siostra, lubię jak wszyscy wyglądają dobrze, są fajnie ubrani, zarówno kobiety jak i mężczyźni. To część naszej kultury. Nie jest to żadną obsesją, ale czasami mały szczegół potrafi zrobić różnicę. Cristiano Jr? Ma duży talent, jest szybki, ma technikę, przypomina mi mnie. Jest jednak jeszcze młody i będzie podejmował własne decyzje. Nie zamierzam wywierać na nim presji, ale oczywiście chciałbym, by został piłkarzem“.