Spinazzola o pierwszym sezonie w Juve

W wywiadzie dla Sky swój pierwszy sezon w barwach Juventusu podsumował Leonardo Spinazzola (na zdjęciu). Włoski obrońca powiedział m.in. parę słów na temat Massimiliano Allegriego i rewanżu z Atletico Madryt.
To był piękny wieczór. Miałem możliwość świętowania z moją żoną i synem. W tym sezonie musiałem powrócić po bardzo ciężkiej kontuzji. Kosztowało mnie to dużo siły, ale miałem ogromną pomoc ze strony naszych fizjoterapeutów“.

Mecz z Atletico Madryt był najlepszym w mojej karierze. Liga Mistrzów to rozgrywki pełne świetnych drużyn. Zawsze jest tam dużo walki. Nowy trener? Nie wiem nic jeszcze na ten temat. Kiedy dowiedzieliśmy się o odejściu Allegriego bardzo nas to poruszyło“.

Spinazzola został także zapytany o swoją przyszłość i możliwy transfer Sergeja Milinkovicia Savicia. “Mocno walczyłem o powrót na boisko i zamierzam tu zostać na co najmniej 10 lat. Jeśli chodzi o ten transfer to z pewnością byłoby to dużym wydarzeniem“.

Wyjazd na Juventus-Inter!

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Regon
Regon
5 lat temu

Moim zdaniem rozegrał dobry sezon, kontuzja trochę pewnie pokrzyżowała plany, ale całościowo jak na pierwszy sezon w klubie z topu europejskiego było dobrze.

SNAKES
SNAKES
5 lat temu

Spina nie mial czasu zostac zostac stlamszony.
Ja tez uwazam ze teraz nasi boczni dostaną w koncu wiecej zadan ofensywnych.
Mandzukic to kozak, podsumowując sezon to wlasnie on znalazl najlepszy boiskowwych kontakt z CR7.
Mario jest profesjonalistą, przed nikim sie nie obsrywal, walczak. Jesli tylko jest zdrowy walczy za 2.
Przypominal sobie jego przewrotnie z finału LM.

mietek90
mietek90
5 lat temu

up ale i ALex zaliczyl wzrost formy jak Leos zaczal mu deptac po pietach. Wedlug mnie wszyscy nasi ofensywnie nastawieni gracze razem z Cancelo i Sandro przyszly sezon beda mieli bardzo udany. Max tlamsil jakakolwiek chec gry do przodu i przeciez nawet z Mandzukicia zrobil obronce.

RaFaJuVe
RaFaJuVe
5 lat temu

Będzie z niego pociecha o ile ominą go kontuzje.Co do naszych ofensywnych obrońców,to pytanie czy już nie za późno na to żeby zmienić ich zdanie o odejściu.Pewnie wiele będzie zależało od tego kto zasiądzie na ławce.Pocieszające jest to,że wszystkie nazwiska z nami łączone grają futbol ładny dla oka i nie boją się grać ofensywnie.Z takim potencjałem ofensywnym,przydałby się trener,który nie będzie zaciągał piłkarzom ręcznego przy 1:0.

deszczowy
deszczowy
5 lat temu

Ciekawe jak by się pokazał, gdyby nie kontuzja? Prawda jest taka, że kiedy dostawał szansę to grał lepiej, niż Sandro.

Lub zaloguj się za pomocą: