Ronaldo: Zawsze chcę być numerem jeden!

Gwiazdor Juventusu Cristiano Ronaldo (na zdjęciu) przyznał, że choć wciąż kocha piłkę nożną, zaczął również cieszyć się innymi rzeczami poza futbolem. Portugalski napastnik skupia się na osiąganiu kolejnych sukcesów w świecie piłki, ale jest również zajęty budowaniem swojego imperium biznesowego.

Nie jestem szalony. Nie ma obsesji na punkcie treningu, mam obsesję na punkcie sukcesu, to coś kompletnie innego. Nadal kocham piłkę nożną, uwielbiam dawać rozrywkę naszym fanom i ludziom, którzy mnie kochają. Wiek nie ma tu znaczenia, chodzi o mentalność” – powiedział Portugalczyk w wywiadzie dla SPORTbible.

Ronaldo zasugerował również, że być może skończy grać w piłkę wcześniej niż zapowiadał. “W ciągu ostatnich pięciu lat zacząłem cieszyć się z różnych rzeczy poza futbolem, więc kto wie, co stanie się za rok lub dwa. Nie chcę naśladować nikogo. Cały czas musisz być sobą, ale oczywiście zawsze można podpatrzyć jakieś detale i brać z kogoś dobry przykład, nie tylko w piłce, także w innych sportach: Formule 1, NBA, golfie, UFC czy innych. Najlepsi sportowcy w różnych dyscyplinach mają podobną etykę pracy. Nawet prezesi największych firm muszą być zawsze zmotywowani i ciągle ciężko pracować, by osiągać kolejne sukcesy“.

Presja mnie motywuje. Wszyscy odczuwają presję, ty na przykład masz teraz presję, by przeprowadzić dobry wywiad z Cristiano. Liczy się sposób, w jaki radzisz sobie z tą presją. Musisz zaufać sobie. W piłce nożnej mam większą kontrolę, wiem czego mogę dokonać. W biznesie jest trudniej, dużo zależy od innych ludzi ale ja mam akurat dobry zespół. Osiągnięcie tego w futbolu czego dokonałem, wymagało wielu lat ciężkiej pracy, poświęcenia i pasji. Poza futbolem jeszcze wiele przede mną, ale nie chcę być numerem dwa lub trzy. Zawsze chcę być numerem jeden, to co robię, robię na 100%“.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

papimiszcz
papimiszcz
5 lat temu

Czyli jeśli ten sezon w jego wykonaniu bedzie słaby, a narazie nie jest zbyt mocny, to możliwe, że zakończy karierę, żeby nie byc tym „numerem 2”. Nie zdziwiłbym sie jesli by taka decyzje podjął. Pewnie trudno by mu było przełknąć coraz częstsza gorycz porażki w postaci, np. nagłówków gazet ze Ronaldo sie skończył i gra jak cienki Bolek. Ale życzę mu jednak LM w naszych barwach i króla… Czytaj więcej »

Lub zaloguj się za pomocą: