Lucio: Żałuję, że przeszedłem do Juve

Przy okazji starcia Juventusu z Bayerem dziennikarze Gazzetta dello Sport porozmawiali z byłym piłkarzem obu klubów, Lucimarem Da Silva Ferreirą, bardziej znanym jako Lucio (na zdjęciu).

Brazylijczyk z rozrzewnieniem wspominał czasy w niemieckim klubie (“Tu się wszystko zaczęło“), zapytany został jednak również o krótki pobyt w Juventusie, z którego odszedł po wystąpieniu w zaledwie czterech spotkaniach.

Dlaczego w 2012 odszedłem po czterech występach? Ano stało się to, że nie grałem… Niestety, nie brano mnie pod uwagę w taki sposób, na jaki sądziłem, że zasługuję. Przeszedłem do Juventusu z wielkiego klubu, mając za sobą historię wielkich sukcesów w Interze i miałem nadzieję na kontynuację, tymczasem… Coś ewidentnie poszło nie tak i dlatego moja przygoda z Juve trwała tak krótko“.

Lucio nie kryje żalu związanego z pobytem w Turynie. “Gdybym mógł cofnąć się w czasie, wybrałbym inny klub. Wybrałbym drużynę, w której moje umiejętności byłyby lepiej wykorzystywane. Ale w tym czasie miałem tylko jedno marzenie – nie odchodzić z Interu! Niestety w tamtym czasie w Mediolanie zmieniało się wszystko i zostałem nieomal zmuszony do odejścia“.

W krótkim czasie spędzonym w Turynie Brazylijczyk zetknął się z Conte. Czy jest zdziwiony widząc go na czele Interu? “W piłce często zamykasz za sobą kolejne rozdziały. Zmieniają się trenerzy i gracze i nie należy być tym zaskoczonym. To dla mnie normalne, że symbol Juventusu może skończyć w Interze i na odwrót. Nie widziałem jeszcze w akcji nowej drużyny Conte, ale wiem, że to szkoleniowiec, który odciska mocne piętno na swoich zespołach, także pod względem fizycznym. Z tego zdałem sobie sprawę mimo iż spędziłem mało czasu w jego drużynie“.

Dziennikarze pytali Lucio także o różnice pomiędzy wygrywającym wszystko Interem, w którym występował obrońca a zwycięskim Juventusem Antonio Conte: “Cóż, różnice były znaczące, także dlatego w Juve nie zagrzałem miejsca. Mourinho był najlepszym szkoleniowcem z jakim miałem do czynienia w trakcie kariery – tamten Inter dzięki swojemu trenerowi był zintegrowanym, silnym zespołem, zdolnym do “psychologicznego” pokonywania przeciwnika“.

Jak zmienił się Juventus od tamtych czasów? “Zawsze byli silni, teraz są jeszcze mocniejsi, dzięki super-zakupom typu Cristiano. Moim zdaniem są faworytami do zwycięstwa w Lidze Mistrzów“.

Lucio wspominał też swoje starcia z Ronaldo: “Pamiętam mecz z Portugalią z 2007 roku, w którym musiałem go kryć – przegraliśmy 0:2… To niezwykły zawodnik, profesjonalista, skoncentrowany na boisku i obdarzony wszystkimi potrzebnymi cechami. Nie ma piłkarza bardziej kompletnego niż on. Dla mnie był jednym z najtrudniejszych do powstrzymania“.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

putout
putout
5 lat temu

miał wówczas piekielnie mocnych rywali do gry. z tego co pamiętam to nie grał padaki ale tamto BBC było nie do ruszenia.

kiedyś to było

lamotta
lamotta
5 lat temu

wtf czy chodzi o juventus women? nie mam pojecie kto to je

soczek94
soczek94
5 lat temu

W Sao Paulo się pokazał

Bobby X
Bobby X
5 lat temu

Hrrrr tfu

posesivo
posesivo
5 lat temu

dopiero po wpisie przypomniało mi się , że on u nas grał 🙂

Cobra
Cobra
5 lat temu

Za słaby byłeś.... Tyle.

Lub zaloguj się za pomocą: