Ronaldo nie obraził trenera

Od soboty z ust dziennikarzy sportowych nie schodzi Ronaldo (na zdjęciu). Niestety, tym razem nie ze względu na dokonania sportowe, a na polemikę w jaką wdał się z Maurizio Sarrim, gdy ten ściągnął go na początku drugiej połowy spotkania.

Klub potwierdził już wprawdzie, że nie zamierza wyciągać konsekwencji dyscyplinarnych z zachowania piłkarza, mimo iż ten miał opuścić stadion jeszcze przed końcem spotkania. Dziennikarze jednak nie ustają w dociekaniach, co powiedział Portugalczyk schodząc z boiska. Jak podkreśla Tuttosport, wiele osób sugerowało, iż CR7 obraził trenera, rzucając w jego kierunku portugalską wersję “Spiep…”. Wyjaśnienie nadeszło jednak z Portugalii, gdzie specjalistom od czytania z ruchu warg udało się określić, iż Ronaldo wymknął się jedynie zwrot “Porra caralho” – wykrzyknik o lekko wulgarnym zabarwieniu, podkreślający emocje rozmówcy.

Wyjazd na Juventus-Inter!

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Krzysiek1995
Krzysiek1995
5 lat temu

Wymienic za Pogbe

SNAKES
SNAKES
5 lat temu

Polecam zapoznać się z tłumaczeniem np poprzez Google translate... Finezyjny bluzg.
Swoją drogą nie ma go tam kto utemperowac... Nasza święta krowka.
Niech pracuje nad kondycją i ogólnie nad motoryką... Szkoda że daje przykład młodym, a potem rośnie watacha młodych roszczeniowych wilczkow.

woe
woe
5 lat temu

I wychodzi wreszcie prawdziwy Ronaldo. Zawsze był primadonną, tylko że do tej pory grał na tyle dobrze, że nikt tego nie utemperował. Teraz my mamy tę divę, ale już bez wyników. To wręcz smutne, bo chłop ma już prawie 35 lat, a zachowuje się jak rozpieszczony bachor.

maurize
maurize
5 lat temu

Czyli powiedział staropolskie "k...mać".

Lub zaloguj się za pomocą: