#FINOALLAFINE

Juventus – Udinese 3:1 (3:0)

Juventus Udinese 31 30
Fot. JuvePoland

Juventus bez żadnych problemów pokonał na własnym stadionie Udinese. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 – strzelanie rozpoczął Cristiano Ronaldo, który zdobył doppiettę, a trzeciego gola dla Juve tuż przed przerwą dołożył Leonardo Bonucci. Honorowe trafienie dla Udinese w doliczonym czasie gry zdobył Pussetto.

Bianconeri od początku meczu przejęli inicjatywę i starali się szybko wymieniać piłkę na połowie rywala. Po jednej z zespołowych akcji w 8. minucie pierwsze uderzenie oddał Matuidi, Musso bez problemów złapał jednak piłkę. Kilkadziesiąt sekund później było już 1:0 – Bonucci posłał górne podanie do wbiegającego w pole karne Dybali, uderzenie Argentyńczyka zablokował obrońca, ale futbolówka spadła pod nogi Cristiano Ronaldo, który silnym strzałem z pierwszej piłki nie dał szans bramkarzowi. Juventus kontynuował napór – w kolejnych minutach dobre okazje mieli Dybala i Rabiot, ale ich strzały blokowali obrońcy. W 22. minucie Dybala przyjął podanie od Danilo przed polem karnym i delikatnym lobem pokonał Musso, gol ten nie został jednak uznany przez arbitra, który uznał, że Argentyńczyk pomógł sobie ręką przy przyjęciu piłki. Kilka minut później ofensywne trio Juventusu przeprowadziło szybką akcję zakończoną strzałem Higuaina, po którym dobrą interwencją popisał się Musso. Pipita musiał uznać wyższość bramkarza gości również w 36. minucie, gdy ten odbił jego niezłe uderzenie sprzed pola karnego. Po chwili było już 2:0 – Higuain posłał świetne podanie prostopadłe do wychodzącego na dobrą pozycję Cristiano Ronaldo, który mocnym i precyzyjnym strzałem lewą nogą nie dał szans Musso. Tuż przed przerwą Bianconeri trafili po raz trzeci – Dybala dośrodkował z rzutu rożnego, Demiral zgrał do Bonucciego, a ten z najbliższej odległości trafił głową do siatki.

Po przerwie piłkarze Udinese wyglądali nieco lepiej – najpierw Mandragora oddał niezłe, choć niecelne uderenie sprzed pola karnego, a kilka minut później Demiral i Buffon powstrzymali Lasagnę, który miał dobrą sytuację po podaniu De Paula. Pod bramką gości szczęścia zabrakło Dybali, którego finezyjny lob sprzed pola karnego otarł się o poprzeczkę. W 55. minucie Lasagna uciekł Bonucciemu i stanął oko w oko z Buffonem, ale bramkarz Juve instynktownie odbił jego uderzenie jedną ręką. W kolejnych minutach Juventus odzyskał inicjatywę i dwukrotnie zagroził bramce Musso – najpierw Dybala był bliski zaskoczenia bramkarza uderzeniem bezpośrednio z rzutu rożnego, po chwili Higuain w dobrej sytuacji zdecydowanie przesadził z siłą i posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. W odpowiedzi Buffon wykonał dwie kolejne dobre interwencje i odbił strzały Lasagny ora Fofany. Na 15 minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry Sarri dokonał podwójnej zmiany – za Dybalę do gry wszedł Bernardeschi, a miejsce Bonucciego zajął De Ligt. Trzecim zmiennikiem w zespole Juve był Douglas Costa, który zastąpił Higuaina. W 83. minucie okazję na skompletowanie hat-tricka miał Ronaldo, ale jego uderzenie instynktownie odbił Musso. Kilkadziesiąt sekund później Portugalczyk oddał mocne uderzenie sprzed pola karnego Udinese, tym razem piłka zatrzymała się na słupku. W doliczonym czasie gry brak koncentracji wśród obrony Juve wykorzystał Pussetto, który ustalił wynik meczu.

Kibice Juventusu nareszcie doczekali się pewnego zwycięstwa ligowego swoich ulubieńców. Drużyna Maurizio Sarriego zaprezentowała się zdecydowanie lepiej w pierwszej połowie meczu, w której trójka Dybala – Ronaldo – Higuain raz po raz sprawiała kłopoty linii defensywnej Udinese. Czy Bianconeri będą w stanie regularnie pokazywać grę, którą czarowali w pierwszych 45 minutach dzisiejszego meczu? Kolejna okazja już w środę – Juventus zmierzy się wtedy na wyjeździe z Sampdorią.

Juventus – Udinese 3:1 (3:0)
9′ Ronaldo, 37′ Ronaldo (asysta Higuain), 45′ Bonucci (asysta Demiral) – 90′ Pussetto

Juventus (4-3-1-2): Buffon – Danilo, Bonucci (75′ De Ligt), Demiral, De Sciglio – Rabiot, Bentancur, Matuidi – Dybala (75′ Bernardeschi) – Higuain (80′ Costa), Ronaldo
Udinese (3-5-2): Musso – De Maio, Troost-Ekong, Nuytinck – ter Avest, Fofana, Mandragora, De Paul (67′ Walace), Larsen (87′ Nestorovski) – Lasagna, Okaka (61′ Pussetto)

Żółte kartki: 22′ Dybala, 90′ Bentancur – 40′ Nuytinck

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
17 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Mateys
4 lat temu

Nowa strona, nowy Juventus... Oby Sarri wreszcie przejrzał na oczy, że trio Dybala-Higuain-Ronaldo może być kosmiczne, gdy dać im się porządnie zgrać. I nie powiem, że to "tylko Udinese", bo graliśmy już w tym sezonie z outsiderami i mimo wszystko były to słabe i wymęczone spotkania. Tu, za wyjątkiem głupiego epizodu z doliczonego czasu, mieliśmy ten mecz pod całkowitą kontrolą.

PS. Nawet specjalnie nie ma się do kogo przyczepić, bo każdy zagrał co najmniej solidnie. Ale pochwalić należy duet De Sciglio-Danilo. Po bardzo słabym początku (Danilo) i bardzo słabych miesiącach (na przemian gry-połamania - De Sciglio), dali wytchnienie na bokach, w obliczu słabszej formy/kontuzji Sandro i Cuadrado.

ZLOTY
4 lat temu

Lpiej to wyglądało niż dotychczas, ale to tylko udinese. Oby to był ten czas, w którym JUVE odmieni się na lepsze.
Federico nawet wchodząc z ławki nic nie pokazał. Nie ma co go skreślać , może wiosną wskoczy na poziom godny gracza JUVE.
Ronaldo nareszcie strzela , oby się nie zaciął.
FORZA JUVE!!!

4 lat temu

Mecz świetny w pierwszej połowie, trochę gorszy w drugiej. Miło było patrzeć na uśmiech Pipity, i jak komentatorzy z BT Sport stwierdzili, cieszył się grą. Świetnie się odbudował! Dybala mimo liczb to wartość, potwornie dodana. Wydaje mi się, że śmiało można Nas zaliczać do faworytów CL. Brawo!

4 lat temu

Dobra pierwsza połowa wreszcie nie trzeba oglądać dretwego Allegiego

Damek86
4 lat temu

Dobry mecz, choć końcówka meczu zepsuła humor Buffonowi. Demiral co raz lepiej wygląda. Współpraca tria Dybala, Ronaldo, Higuain się rozkręca. Oby tak dalej. Cristiano w końcu zaczyna wyglądać na boisku jak Cristiano.

4 lat temu

Taki Juventus to się chce oglądać. Na minus jedynie Rabiot. Ja dla mnie chłopak w ogóle nie pasuje do nas. Szkoda tego hat tricka CR7 i czystego konta Gigiego.

MarceloZalayeta
4 lat temu

Strona petarda:)
W jakimś stopniu Dybala przypomina mi starego Del Piero. Chyba w sezonie 1997/98 byl tak Alex ustawiany jako cofniety napastnik. Jeżeli Dybala nabierze tej elegancji,klasy i charyzmy to widzę w nim odrobinę mojego idola.

Hellspawn
4 lat temu

Trybuny odżyły. To chyba najlepsza rekomendacja dla takiej gry.

jackop
4 lat temu

Szkoda, że gra tak siadła w drugiej połowie i sytuacji Ronaldo - Portugalczyk mocno pracował na tego hattricka.

Oczywiście musiało się też przydarzyć rozprężenie w końcówce. Mimo wszystko jedno z nielicznych spotkań, które oglądało się z przyjemnością.

Berna jest cienki jak sik pająka.

LimaK
4 lat temu

Elegancko 😉

FORZA JUVE!!! 🙂