Strona główna » Aktualności » Mandżukić: Miałem czas do namysłu
Mandżukić: Miałem czas do namysłu
Mario Mandżukić pod koniec roku pożegnał się z Juventusem. Teraz w rozmowie z dziennikarzami, pierwszej w roli napastnika Al Duhail, tłumaczy przyczyny swojej decyzji.
“Dlaczego wybrałem akurat ten klub? Miałem wystarczająco duzo czasu na zastanowienie się nad wszystkimi ofertami, które otrzymałem. Moja długoletnia profesjonalna kariera w Europie sprawiła, że zacząłem poważnie zastanawiać się nad poszukiwaniem innego miejsca, gdzie mógłbym kontynuować grę w piłkę. Władze Al Duhail jasno zademonstrowały mi pasję, jaką mają dla piłki. Poza tym rozmawiałem z trenerem oraz oczywiście z Benatią, który wychwalał klub i doświadczenia, jakie ma w nim obecnie. Medhi? To fantastyczny zawodnik i jego obecność była przydatna przy podejmowaniu decyzji. Rozmawiałem także ze szkoleniowcem Farayą, który ma duże doświadczenie“.
Dla Mandżukicia transfer do Al Duhail to ogromna zmiana. Droga z Europy do Kataru jest daleka. “Grałem w Europie przez wiele lat, wygrałem wiele z licznymi drużynami. Ten klub naprawdę chciał mnie ściągnąć. Dyskutowałem z jego prezydentem, który kocha piłkę i naprawdę wspiera swoją drużynę. Miałem tez czas do namysłu“. Ostatnie cztery miesiące Chorwat spędził nie grając: “To było dla mnie coś nowego, ale przez całą swoją karierę byłem wojownikiem. Ciężko pracuję, by utrzymać się w formie. Oczywiście będę musiał poznać swoich kolegów z zespołu, ale czuję się dobrze pracując tutaj“. Napastnik nie chce wchodzić w polemiki na temat Sarriego: “Nie lubię rozmawiać o przeszłości. Patrzę przed siebie. Wszystko, co miałem do powiedzenia przekazałem za pomocą mediów społecznościowych, nie chcę się powtarzać“. Bardzo pozytywnie Mandżukić wspomina za to współpracę z Allegrim: “Każdy trener jest inny, od każdego nauczyłem się czegoś nowego. Jestem szczęśliwy, ze mogłem z nim współpracować“. Chorwat ciepło wspomina też wspólne występy z Ronaldo: “Wszyscy go znają, to światowy top, niewiarygodny piłkarz. Wykonuje nad sobą olbrzymią pracę. To była prawdziwa przyjemność występować z nim. Rozumieliśmy się w locie“.