Sarri: Nie możemy bronić się głęboko
Juventus pokonał Parmę i umocnił się na prowadzeniu w tabeli. Maurizio Sarri nie był jednak do końca zadowolony ze swoich zawodników. Szkoleniowiec Starej Damy przyznał, że zespół bronił się zbyt głęboko. Słowa 61-latka zanotowało Sky Sport Italia.
“Możemy się poprawić w tym, jak czytamy grę, szczególnie w decydujących momentach meczu. Nie podoba mi się, kiedy rozgrywamy piłkę jedynie na własnej połowie. Zawsze powtarzam zawodnikom, że lepiej jest już nadziać się na kontratak, niż cofać się i odpierać ataki przez 10-15 minut. Jeśli mamy okazję na zamknięcie meczu, to musimy ją wykorzystać” – wyjaśnił Sarri.
“Mieliśmy dzisiaj kilka słabszych momentów, ale generalnie radzimy sobie dobrze w tym sezonie. Nie wykorzystaliśmy okazji na zamknięcie meczu, więc to naturalne, że wobec otwartego wyniku Parma zaczęła sprawiać nam problemy”.
Aaron Ramsey pojawił się w pierwszym składzie kosztem Gonzalo Higuaina. Słynne trio HDR grało razem do momentu zmiany Paulo Dybali na Douglasa Costę.
“Musiałem dokonać zmian widząc zmęczenie piłkarzy po środowym meczu w Pucharze Włoch. Chciałem wysłać zespołowi sygnał i odzyskać równowagę dzięki wejściu Douglasa Costy, ponieważ wynik wciąż był otwarty”.
“Adrien Rabiot i Aaron Ramsey przybyli z zupełnie innych lig i mieli wiele problemów fizycznych w pierwszy kilku miesiącach. Przez to nie mogli trenować tyle, ile chcieli. Obaj jednak poprawiają się wraz z kolejnymi meczami”.
“Musimy poprawić się w bronieniu przy stałych fragmentach gry. Dziś zaskoczył nas zawodnik, który jest specjalistą od tego typu okazji. Musimy być uważni, aby przerywać takie podania”.
Pewnie nie łatwo wyplenić takie nawyki z piłkarzy, jeszcze typowo włoskiej gry (Allegri albo z tym nie walczył albo nie mógł sobie poradzić). To cofanie jest u piłkarzy automatyczne. Im częściej wygrywają tym bardziej utwierdzają się w przekonaniu o skuteczności tej metody. Problem w tym, że w tych kluczowych momentach, w meczach na najwyższym, europejskim poziomie takie podejście zawsze zawodziło...
Adrien Rabiot i Aaron Ramsey nie przekonuja dalej nasi pomocnicy sa straszni trzeba lkiczyc na dybale ze cos rozkreci bo pomoc jest tragiczna ciesza tylko 3 punkty nic wiece i moze gra dl