Strona główna » Aktualności » Commisso kontynuuje wojnę
Commisso kontynuuje wojnę
Prezydent Fiorentiny Rocco Commisso wciąż kontynuuje polemikę na temat ostatniego meczu na Allianz Stadium. Amerykanin znów odniósł się do pracy sędziów mając na myśli drugi rzut karny podyktowany przeciwko jego drużynie. Commisso skrytykował przy tym Pavla Nedveda, który odpowiadał na jago zarzuty o faworyzowaniu Juventusu.
Do słów Amerykanina odniósł się dziś prezydent Włoskiego Związku Piłki Nożnej Gabriele Gravina. Stwierdził on, że należy unikać rozpętywania tego typu kontrowersyjnych dyskusji.
“Nie wiem jak to działa tutaj we Włoszech. Jeśli słowa prezydenta to pogróżki, zareagujemy w formalny sposób. Nigdy całkowicie nie zrelaksuję się w życiu. Arbiter jest jak wysoki sąd. Czy wiecie, ile krytyki przyjmują sędziowie w USA, ale jednak milczą i to akceptują? Niech włoscy arbitrzy też pójdą tą drogą” – zaczął prezydenty Fiołków dla Radio Bruno Toscana.
Czy Commisso boi się konsekwencji za krytykę w stronę sędziów i Juventusu?
“Wiele osób zobaczy co się stanie w przyszłości. Nie zrozumiałem jeszcze do końca jak działa władza we Włoszech, ale wiem, że wszyscy są tu gotowi iść na bitwę. W takich sytuacjach wysyłałem zawsze moją prawą rękę Joe Barone’a lub mojego syna” – kontynuował urażony Commisso.
“Chcę wszystkim wyjaśnić, że nikt z obozu Juventusu mnie nie obraził. Wszyscy zachowali się w porządku i chcę im za to podziękować. Nie mam problemu z Juve, powiedziałem po prostu, że nie potrzebują żadnej pomocy. Wszyscy do mnie podeszli i się przywitali, przede wszystkim Gigi Buffon, jak również Maurizio Sarri. Jedynym, który ze mną nie rozmawiał był Nedved. Nie wiem skąd wzięła się u niego taka arogancja. Moi dyrektorzy nie zachowaliby się w ten sposób. Szanuję Johna Elkanna i znam jego rodzinę. Zostawmy w spokoju biednego Lapo, wystarczy mu jego własnych problemów”.
“Bronię moich interesów oraz interesów Fiorentiny, piłkarzy i kibiców. Moi zawodnicy byli później zrozpaczeni, czułem więc, że muszę przemawiać niczym kapitan zespołu. Moim obowiązkiem jest reprezentować Fiorentinę i pasję tego środowiska”.