Sarri: Niesprawiedliwe traktowanie

Z dziennikarzami Sky Sport Italia rozmawiał również Maurizio Sarri. Włoski trener był zadowolony ze zwycięstwa, ale podkreślił po raz kolejny, że jego piłkarze powinni zamykać mecze. 61-latek skomentował również rzut karny podyktowany po analizie VAR.

“Podobną sytuację mieliśmy w ostatnim meczu. Stworzyliśmy wiele okazji bramkowych, ale byliśmy nieskuteczni, przez co wynik był do końca otwartą kwestią” – zaznaczył na początku szkoleniowiec Starej Damy.

“Mam wrażenie, że zespół się poprawia, szkoda tylko, że nie zamykamy meczów. Dobrze jest widzieć, że kreujemy okazje z pewnym stopniem konsekwencji, obijając słupki i poprzeczki siedem razy w trzech ostatnich meczach”.

Przy analizie VAR arbiter główny nie mógł skorzystać z ekranu, który uległ awarii. Sędzia kontaktował się więc przez krótkofalówkę, dyktując później rzut karny dla gospodarzy.

“Musimy mierzyć się z wieloma karnymi, co jest niezwykłe, biorąc pod uwagę to, jak wysoko próbujemy się bronić. Dziś podyktowano przeciwko nam jedenastkę poprzez system VAR, który nie działał! Gdyby zrobiono to na naszą korzyść, mogę tylko sobie wyobrazić, co by mówiono…”.

“Wydaje się wielką niesprawiedliwością, jeśli VAR może podjąć decyzję, a nie sędzia. Po co w takim przypadku arbiter jest w ogóle potrzebny? Penna tłumaczył mi po meczu, że takie działanie jest ujęte w regulaminie. Rzeczywiście tak jest, ale nie mogę się z tym zgodzić”.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

4 lat temu

Sarri pokaż wszystkim, że to nie Ty jesteś kiepem a Ci co Cię krytykują i obrzucają błotem 😉 Nasz trener ze swoją wizją piłki może zdobyć razem z drużyną upragnionego uszatego. Wierze, że maszyna w końcu ruszyła i z meczu na mecz będzie coraz lepiej a finał Ligi Mistrzów jak najbardziej dla nas. Co do VARu, to trzeba się z tym pogodzić, że będzie jeszcze mnóstwo spornych kwestii, ale to na szczęście nie nasz problem… Czytaj więcej »

4 lat temu

Z tym VARem to faktycznie jaja. Gdyby po czymś takim był dla nas karny, to rozpętałaby się niesamowita burza.

4 lat temu

Karny kontrowersyjny, a przynajmniej tyle wnioskuje po średniej jakości powtórkach gdzie słabo widać. Wydaje się, że Rugani pierwszy dotknął piłkę. Wydaje mi się, że sędzia by się wybronił z każdej decyzji tak więc nie mam żalu o to.

Nie mniej możemy mówić o szczęściu, że to nie był dla nas karny. Prasa by nas żywcem zjadła.

Lub zaloguj się za pomocą: