Bonucci: Dobrze, że to koniec kwarantanny

Ciężkie dni dla Leonardo Bonucciego dobiegły końca. Defensor Juventusu w wywiadzie dla klubowej telewizji opowiedział, jak przebiegał u niego czas kwarantanny pod względem osobistym i zawodowym.

Czuję się dobrze, ale te dni były trudne, kwarantanna dziś się kończy. Miałem szczęście, bowiem nie miałem żadnych objawów. Razem z żoną i dziećmi w czasie tych dni spędzonych w domu nie nudziliśmy się, bawiłem się chociażby z moim synem Lorenzo w ogrodzie” – powiedział Bonucci dla JTV.

Obrońca Juventusu omówił też plan treningowy, który wykonywał w czasie izolacji. “Każdego ranka otrzymywaliśmy wiadomość z ćwiczeniami, które musimy wykonać. Zwykle trenowałem około piętnastej, najpierw na rowerkach treningowych, później pompki, ćwiczenia mięśni brzucha. Mam też to szczęście, że mam mały stok w ogrodzie, co było przydatne przy podbiegach“.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

4 lat temu

Jeden z bohaterów tego sezonu i wspaniale uczył De Ligta tego jak ma grać . Kolejny przykład, że nie warto skreślać piłkarza, bo ma 30 lat, czy nie szło mu dobrze w innym klubie .

radzik92
radzik92(@radzik92)
4 lat temu

Cieszy się ze koniec kwarantanny? Chyba nie zamierza teraz gdzieś jeździć i wychodzić z domu patrząc na to co sie robi każdego dnia we Włoszech.

Lub zaloguj się za pomocą: