Ronaldo myśli o powrocie

Jeśli sytuacja we Włoszech nie zmieni się, powrót piłkarzy do treningów ma nastąpić 4 maja. Włoskie media kontrolują, którzy zawodnicy są gotowi do ich rozpoczęcia, a którzy dopiero w nadchodzących tygodniach wrócą do Italii. Dotychczas wydawało się, że Cristiano Ronaldo będzie wśród tych, którzy swój pobyt za granicą przedłużą maksymalnie. Sytuacja uległa jednak zmianie.

Madera w ostatnich dniach przestała być bezpieczną wyspą na morzu koronawirusa. W miejscowości Camara de Lobos wykryto ognisko zarażeń COVID-19. To jedynie 20 kilometrów od Caniço, gdzie CR7 mieszka wraz ze swoją rodziną. Najpierw wykryto 10 osób zakażonych koronawirusem należących do tego samego kręgu rodzinnego. W ciągu kolejnych 24 godzin doszło 19 nowych przypadków, w tym jeden, dotyczący mieszkańca Funchal, gdzie Cristiano codziennie odbywa treningi na stadionie Nacional. Całkowita liczba zarażeń na Maderze wzrosła do 83 i władze regionu zdecydowały o objęciu kordonem sanitarnym okolic Camara de Lobos, zamieszkałych przez 18 tysięcy osób.

Aż do sobotniego wieczora region Madery szczycił się faktem, iż udało się opanować tam epidemię zanim na dobre wybuchła. Nie było potwierdzonych przypadków zakażeń na terenie wyspy (nie przywleczonych z kontynentu). To już jednak przeszłość i restrykcje, które dotąd na wyspie były mniej dolegliwe, niż w pozostałem części Portugalii, zostały z dnia na dzień zaostrzone. Tuttosport podkreśla, że sytuacja na Maderze przypomina tę, która miała miejsce w lutym w Codogno. Wirus został wykryty bowiem z opóźnieniem (pierwsze przypadki zarażeń najprawdopodobniej wiążą się z podróżą do Fatimy, w jaką rodzina udała się w marcu), a mieszkańcy Camara de Lobos w większości dojeżdżają do pracy w Funchal. Czerwona strefa utworzona wokół miasteczka ma początkowo trwać 15 dni, jednak już teraz kilkaset osób czeka na badania.

Ronaldo jak dotąd niemal codziennie pojawiał się w Funchal, by trenować na boisku lokalnej drużyny Nacional. Widywano go również na spacerach w okolicy Caniço, gdzie mieszka. Teoretycznie nadal ma taką możliwość – oba miasta nie zostały objęte czerwoną strefą. Drużyna Nacional, która 13 kwietnia ogłosiła powrót do treningów obecnie rozważa ich odwołanie. Władze Madery zachęcają wszystkich do pozostania w domach. Dziennikarze sugerują, że wobec bardzo prawdopodobnego pogorszenia sytuacji na wyspie i zaostrzenia restrykcji Ronaldo zdecyduje się na szybki powrót do Turynu i oczekiwanie na możliwość rozpoczęcia treningów w Juventusie na początku maja.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Lub zaloguj się za pomocą: