Chiesa i Tonali: Na tyle wycenia ich Juventus
Federico Chiesa i Sandro Tonali nie znikają z radaru Juventusu. Sternicy mistrza Włoch oczekują jednak, że Fiorentina i Brescia dostosują się do warunków, które dyktuje obecnie pandemia koronawirusa. Chodzi rzecz jasna o spadek wartości zawodników, a co za tym idzie niższą cenę na rynku.
Wcześniej prezydent Violi, Rocco Commisso próbował odstraszyć potencjalnych kupców Chiesy dyktując kwotę w okolicach 100 mln euro. Ostatnio jednak przyznał, że nie będzie robił napastnikowi problemów, jeśli ten będzie chciał odejść. TuttoJuve uważa, że mistrzowie Włoch są w stanie zaoferować 50-70 mln euro.
Prezydent Brescii, Massimo Cellino również stwierdził, że nie będzie stawał na drodze dalszej kariery Tonalego. Przed kryzysem zdrowotnym oczekiwał za środkowego pomocnika 50 mln euro. Juventus mógłby złożyć ofertę w postaci 30 mln euro i kart zawodniczych Wesleya i Nicolussiego Cavigli. Pierwszy z nich występuje w drużynie Juve do lat 23, a drugi na wypożyczeniu w Perugii.
Czyli lekko licząc 100 mln
Czy ja wiem?
Tonalli za 30 mln plus niechciani spoko ale Chiesa chyba niee.
Gdzie on był miał grać?
Pomijając tych dwóch zawodników w newsie to chodzą plotki, iż Pjanic powiedział "tak" Barcelonie a Real zrezygnował z Pogby na rzecz Camavinga, bądź Kante.
Jeśli wykfalifikowani skauci i profesjonaliści uznają że Chiesa będzie wzmocnieniem to chyba warto go kupić
Chiesa Nie! ! !
Chiesa niech najpierw strzeli co najmniej 15 bramek i zaliczy 10 asyst w sezonie. Na prawdę nie wiem dlaczego jest taka nagonka na niego. Jego tata był sławny i błyszczał w Parmie, ale to nie oznacza, że jest wart 60 mln czy więcej. Taki Leroy Sane, który zaliczył mnóstwo trafień i asyst (w tym LM) jest w jego cenie i ich dorobek na międzynarodowej arenie jest nieporównywalny.
Zaniolo tak, Chiesa nie