Poulsen za Alonso, Andrade za Barzagliego

Dziesięć lat spędził w cieniu, będąc rezerwowym bramkarzem Juventusu. Kolejne kilka – szkoląc bramkarzy w Primaverze i w pierwszym zespole. Michelangelo Rampulla, bo o nim mowa, w programie Casa Juventibus opowiadał o kulisach niektórych transferów Bianconerich.

Rampulla ujawnił, że podstawą do porzucenia myśli o ściągnięciu Xabiego Alonso był raport obserwatora, który wysłany został, by obejrzeć go z bliska: “Xabi Alonso miał zostać sprowadzony do Juventusu. Klub wysłał swojego emisariusza, by się mu przyjrzeć i ten po powrocie oświadczył, ze Hiszpan kiepsko trenuje. Koniec końców sprowadzono Poulsena“.

Według byłego bramkarza, w Juventusie mógł się pojawić również Javier Mascherano – tu jednak zadecydowały kwestie ekonomiczne: “Był koniec roku i razem z Alessio Secco przebywałem w Sestriere. Mascherano cały czas do niego wydzwaniał mówiąc, że chce przejść do Juve. Cóż, kiedy nie było na to środków“.

Także transfer Barzagliego opóźnił się o kilka sezonów: w tym przypadku wolano Andrade, który ostatecznie okazał się transferową wpadką. “Transfer Barzagliego miał mieć miejsce w 2008 roku, ale klub go nie chciał, preferowali wówczas Andrade“.

Wyjazd na Juventus-Inter!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

4 lat temu

Pomyśleć że jeszcze nie tak dawno u nas grali Andrade, Tiago, Poulsen, Amauri, Melo, Krasić, Boumsong, Molinaro, Motta, Traore, Grygera i wielu innych podobnych średnich/słaby graczy, a trenowali nas tacy giganci jak Ferrara, Del Neri (tak wiem, że sprowadzony został już za kadencji Andrei), Zaccheroni. Jak ja się cieszę, że Agnelli tu przybył, zatrudnił odpowiednich fachowców i przywrócił Juventus do elity. Szkoda tylko tych kolejnych… Czytaj więcej »

Lub zaloguj się za pomocą: