Co słychać u Mauricio Isli?
Kiedyś kibice Juventusu pokładali nadzieje w Mauricio Isli. Po dobrych występach Udinese oczekiwano, że Chilijczyk będzie powiewem świeżości na prawej flance Starej Damy. Ostatecznie jednak zawodnik nie wszedł na odpowiedni poziom, był wypożyczany do Queens Park Rangers i Olimpique Marsylia, a następnie sprzedano go do Cagliari.
Po przygodzie z Wyspiarzami Isla trafił do Turcji, aby bronić barw Fenerbahçe Stambuł. Teraz Olè podaje, że niespełna 32-latek jest bardzo blisko dołączenia do Boca Juniors. Argentyńczycy chcą iść za ciosem i planują pozyskać kolejnego Chilijczyka noszącego kiedyś koszulkę Juve, Arturo Vidala.
Jak dziś pamiętam jak tam pierdzielił, że Juve to tylko przystanek przed Realem.
Najśmieszniejsze jest to, że gdyby tak patrzeć na jego wyczyny tylko przez pryzmat piłki klubowej, to nawet średniakiem ciężko by go nazwać. Tymczasem facet w swojej reprezentacji (przecież całkiem mocnej) rozegrał już lekko ponad 100 spotkań i prezentuje się tam naprawdę nieźle. Ot, człowiek-zagadka.