#FINOALLAFINE

Genoa – Juventus 1:3 (0:0)

Fot. JuvePoland

Pewne zwycięstwo Juventusu nad Genoą na Stadio Luigi Ferraris. Bianconeri zdominowali teoretycznie słabszego rywala i zdobyli trzy piękne bramki, dzięki którym zasłużenie wrócą do Turynu z kompletem punktów.

Po wyrównanych pierwszych kilku minutach gry, Juventus całkowicie przejął kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Podopieczni Sarriego długo utrzymywali się przy piłce, wymieniali krótkie podania i konstruowali kolejne ataki pozycyjne. Akcje Bianconerich kończyły się najczęściej strzałami z dystansu – swoich sił próbowali Bernardeschi, Ronaldo i Dybala, jednak Perin zachowywał czujność i świetnie radził sobie z tymi uderzeniami. Dobrą okazję bramkową miał Rabiot, który znalazł sobie miejsce w polu karnym i uderzył głową, posyłając piłkę prosto w bramkarza.

Widząc niemoc swoich podopiecznych, Nicola przeprowadził dwie zmiany już w przerwie spotkania, to jednak nie odmieniło obrazu gry. Od samego początku drugiej połowy Juventus ruszył do kolejnych ataków, które przyniosły efekt w postaci gola Paulo Dybali w 50. minucie. Argentyńczyk slalomem minął kilku rywali i płaskim strzałem lewą nogą pokonał Perina.

7 minut później było już 0:2 – Cristiano Ronaldo przejął piłkę w okolicach środka boiska i popędził z nią w kierunku pola karnego rywala, po czym oddał potężne uderzenie, nie dając bramkarzowi żadnych szans na interwencję.

W 66. minucie Sarri wprowadził Douglasa Costę w miejsce Bernardeschiego, a ten po kilku minutach popisał się przepięknym uderzeniem sprzed pola karnego rywala – Brazylijczyk trafił w samo okno bramki Perina i powiększył przewagę swojej drużyny.

Po chwili z boiska zeszli Pjanić i Ronaldo, których zastąpili Ramsey i Higuain. W 76. minucie Genoa zdobyła bramkę – piłka przeszyła całe pole karne Juventusu i trafiła pod nogi Andrei Pinamontiego, a ten łatwo ograł Cuadrado i silnym strzałem z bliska pokonał Szczęsnego.

W ostatnich minutach na murawie pojawili się Matuidi i Olivieri, którzy zmienili Rabiota i Dybalę, a gra stała się dość chaotyczna. Juventus wyraźnie zdjął nogę z gazu, ale wynik nie uległ już zmianie.

Trzy piękne gole i długie fragmenty totalnej dominacji nad rywalem – kibice Juventusu nie znajdą dziś wielu powodów do narzekania. Bianconeri utrzymują 4-punktową przewagę nad Lazio i mogą spokojnie przygotowywać się do sobotnich derbów Turynu.

Genoa – Juventus 1:3 (0:0)
76′ Pinamonti (asysta Biraschi) – 50′ Dybala (asysta Cuadrado), 57′ Ronaldo (asysta Pjanić), 73′ Costa (asysta Dybala)

Genoa (3-5-2): Perin – Romero, Soumaoro, Masiello – Ghiglione (62′ Barreca), Behrami, Schoene (46′ Lerager), Sturaro (75′ Biraschi), Cassata (77′ Pandev) – Favilli (46′ Sanabria), Pinamonti

Juventus (4-3-3): Szczęsny – Cuadrado, De Ligt, Bonucci, Danilo – Bentancur, Pjanić (74′ Ramsey), Rabiot (83′ Matuidi) – Bernardeschi (66′ Costa), Dybala (83′ Olivieri), Ronaldo (74′ Higuain)

Żółte kartki: 7′ Favilli, 33′ Schoene, 58′ Sturaro, 70′ Cassata, 80′ Masiello – 45′ Bonucci

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
24 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
sebaso
3 lat temu

Rabiot dobrze wglądał szybki zdecydowany duzo czarnej prac . Pjanić najgorszy wolny nie zdecydowany bez wizji masakra jednym słowem co sie stało z tym zawodnikiem mam nadzieje ze usiadzie na ławce . Ramsey niestety słaba zmiana .
ogolnie mecz na plus

Mateys
3 lat temu

Przyjemny mecz do oglądania i poza końcówką raczej "pełna kontrola".Trochę niepokoi fakt, że zmiennicy (poza Douglasem) zamiast dać wytchnienie i spokojnie dowieźć wynik, wprowadzili mnóstwo chaosu.

Ale raczej nie ma się do czego przyczepić, bo nawet przeciętne występy (Pjanic, Bentancur, Bonucci) zostały zakamuflowane przez dobre (De Ligt, Dybala, Rabiot), a chyba właśnie tak to powinno wyglądać w prawdziwej Drużynie, przez duże D. Bramki piękne, akcji sporo, oby tak dalej, bo za rogiem derby.

Tylko ten Danilo mi wygląda jak gość z innej planety... Nie rozumie się z kolegami, niewiele daje w ofensywie, popełnia głupie faule. Poza pewnym zyskiem ekonomicznym, nie sposób traktować jego zamiany z Cancelo jako plus.

3 lat temu

Na +
- Cuadrado, Rabiot, Dybala, CR7, Costa
- pressing na rywalu
- ładne gole
Na -
- Ramsey, Federico, Pjanić i niestety drugi mecz z rzędu Bentancur,
- na osobną wzmiankę zasługuje Danilo. Matko boska co on wczoraj wyprawiał, jego podania i "dośrodkowania" to przypomniały mi sławetne podanie Poulsena do nikogo.
- głupio stracony gol

3 lat temu

Mecz dobry wybrać najpiękniejsza bramkę to ogromny problem , Brawo nas motor napędowy Dybala kolejny raz bardzo ważna bramka i pomyśleć ,że Allegri za wszelką cenę chciał się go pozbyć

Fed2012
3 lat temu

Mecze z Genoą na wyjeździe zawsze są trudne, Allegri przegrał tam 3 na 5 spotkań w lidze gdy prowadził Juventus więc tym bardziej cieszy wygrana, chociaż w końcówce bałem się jakiegoś babola, przez który mogłoby być nerwowo (niewiele zresztą brakowało po podaniu Ramseya). Rabiot naprawdę świetne zawody, dla mnie dzisiaj najlepszy pomocnik na boisku, tak grając może być bardzo ważnym ogniwem. Dobry mecz i piękne bramki, oby tak dalej.

Mateo999
3 lat temu

Wiadomo, że nie był to jakiś fenomenalny mecz, ale patrząc na terminarz UCL i jeśli z meczu na mecz będziemy prezentować się coraz lepiej to Liga Mistrzów może być nasza.

LimaK
3 lat temu

Mecz pięknych bramek 😉

Cieszy kolejny mecz, w którym Juventus walczy o strzelanie więcej niż jednej bramki ;D

FORZA JUVE!!! 🙂