Czegoś takiego nie było od 60-70 lat

Przed przerwą w rozgrywkach świetną formę prezentował Ciro Immobile. Napastnik Lazio trafiał raz za razem do siatki rywali, odjeżdżając konkurencji w walce o tytuł króla strzelców Serie A. Po wznowieniu gier 30-latek nie przypomina jednak tego samego zawodnika.

Celownik Włocha ewidentnie się zaciął, co wykorzystał Cristiano Ronaldo. Portugalczyk strzela regularnie i ma już tylko jedno trafienie straty do snajpera Lazio. Stan rywalizacji to w tym momencie 29:28 na korzyść Włocha.

Włoscy dziennikarze podają, że ostatni raz sytuacja, w której dwaj zawodnicy zdobyli przynajmniej 28 bramek w 32 meczach miała miejsce ponad 60 lat temu. W sezonie 1950/1951 zaciętą rywalizację prowadzili Istvan Nyers z Interu i Gunnar Nordahl z Milanu. Podobny poziom został zaprezentowany w sezonie 1958/1959. Wówczas do końca o tytuł króla strzelców walczyli Interista Antonio Valentin Angelillo i Milanista Jose Altafini.

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

4 lat temu

Mam nadzieje że Immobile się rozcentrował celownik i kristina zdobędzie w końcu tego zasłużonego króla strzelców.

4 lat temu

Jak Cr zdobędzie koronę króla strzelców... to dobitnie pokaże że Ciro jest papierowym tygrysem, a Cr lwem.

Lub zaloguj się za pomocą: