Polemika po zagraniu Bonucciego
W pierwszej połowie wczorajszego meczu Leonardu Bonucci przyblokował strzał rywali ręką w polu karnym. Wywołało to polemikę wśród kibiców drużyn przeciwnych i dziennikarzy.
W drugiej grupie znajduje się Paolo Ziliani, który podzielił się swoją opinią za pomocą Twittera. “Później, kiedy gwizdną ci takiego karnego w Europie, będziesz mówił, że sędzia ma śmietnik zamiast serca. Twój kapitan będzie wrzeszczał, że arbiter jest przekupiony i pójdzie żalić się do telewizji żądając przy tym jego głowy. Jak w najdoskonalszym deja-vu”.
Wszyscy krytycy nie mają jednak racji. Wątpliwości wyjaśniły Tuttosport i Corriere dello Sport. Według nowych przepisów zagranie Bonucciego nie kwalifikowało się na rzut karny. Była to bardzo bliska odległość, wobec czego stoper mistrza Włoch nie miał szans schować rąk. Ponadto jego interwencja w żaden sposób nie ułatwiłaby zadania Wojciechowi Szczęsnemu.
I właśnie takich decyzji brakowało w poprzednim sezonie. Brawo sędzia!
Bonucci to taka tykajaca bomba z tymi rękami wczoraj 2 razy już w nie dostał gdzie inni gracze dają ręce do tyłu, teraz sędzia karnego nie dał w innym meczu może juz dać inny sędzia ,za te same zagranie
Przecież Rizzoli mówił ostatnio, że już nie będą gwizdać takich karnych. Był z nim wywiad nawet tutaj.