Crotone – Juventus 1:1 (1:1)

Przed Meczem Crotone Juventus

Tylko remis Juventusu na Stadio Ezio Scida. Bianconeri stracili dwa ligowe punkty w starciu z Crotone – bramkę dla gospodarzy zdobył Simy, a wynik ustalił Morata.

Gospodarze rozpoczęli mecz odważnie i widać było, że nie zamierzają się jedynie bronić. W 11. minucie sędzia dopatrzył się faulu Bonucciego na Recy w polu karnym Juve, a do stojącej piłki podszedł Simy Nwankwo, który pewnym uderzeniem pokonał Buffona. Bianconeri wyrównali w 21. minucie – Kulusevski zagrał do wychodzącego na dobrą pozycję Chiesy, a ten dokładnie dośrodkował do Alvaro Moraty. Hiszpan znalazł się w świetnej sytuacji i zdobył swoją pierwszą bramkę po powrocie do Serie A. Bianconeri kontynuowali ataki, a w świetnej sytuacji po podaniu Moraty znalazł się Portanova, którego strzał zdołał obronić Cordaz. Tuż przed przerwą dużo miejsca na lewym skrzydle miał Reca, po którego zagraniu dobrą okazję bramkową zmarnował Pereira.

Tuż po wznowieniu gry na sytuacyjne uderzenie sprzed pola karnego rywala zdecydował się Bentancur, piłka przeleciała tuż obok słupka. W pierwszych minutach drugiej połowy inicjatywa należała do gospodarzy, a w 55. minucie w świetnej sytuacji strzeleckiej pomylił się Cigarini. Po chwili na boisku zameldował się Cuadrado, który zastąpił Portanovę. W 60. minucie Chiesa obejrzał czerwoną kartkę za faul na Cigarinim. Po chwili szczęścia zabrakło Moracie – piłka po jego uderzeniu głową odbiła się od wewnętrznej strony słupka i wróciła do gry. Mimo gry w osłabieniu Juventus szukał drugiej bramki, a w 70. minucie Pirlo wprowadził do gry Rabiota i Bernardeschiego. W 76. minucie Cuadrado “zatańczył” z rywalami na prawym skrzydle i dograł do Moraty, który z bliska wbił piłkę do siatki – gol nie został jednak uznany z powodu minimalnego spalonego Hiszpana. W ostatniej fazie meczu na boisku pojawiło się sporo niedokładności i żadna z drużyn nie stworzyła sobie klarownej sytuacji bramkowej.

Juventusowi w kilku sytuacjach ewidentnie zabrakło dziś szczęścia, ale nie jest to argument, którego należy używać w starciach z beniaminkami. Pozbawieni boiskowych liderów Bianconeri tracą kolejne ligowe punkty i muszą szybko się pozbierać – już we wtorek czeka ich bowiem wyjazdowe starcie z Dynamem Kijów w ramach Ligi Mistrzów.

Crotone – Juventus 1:1 (1:1)
12′ Simy (rzut karny) – 21′ Morata (asysta Chiesa)

Juventus (3-4-2-1): Buffon – Danilo, Bonucci, Demiral – Chiesa, Arthur (70′ Rabiot), Bentancur, Frabotta – Portanova (56′ Cuadrado), Kulusevski (70′ Bernardeschi) – Morata

Crotone (3-5-2): Cordaz – Magallan, Marrone, Luperto (83′ Golemić) – Pereira (74′ Rispoli), Molina (88′ Petriccione”, Cigarini, Vulić (74′ Siligardi), Reca – Messias, Simy

Żółte kartki: 14′ Cigarini, 67′ Reca, 84′ Magallan – 11′ Bonucci, 37′ Portanova, 45′ Kulusevski
Czerwone kartki: 60′ Chiesa

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
16 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

4 lat temu

Z taką grą, zaangażowaniem, pomysłem i wybieganiem- trudno będzie o lepszy wynik w tym sezonie niż wygrana 3-0 z Napoli.

Urool
Urool(@urool)
4 lat temu

Ja rozumiem, że sędzia robił co mógł, żeby stracić uprawnienia. Ja rozumiem, że zostaliśmy skrzywdzeni, ale do licha to było Crotone z 0 stanem punktowym! Pirlo niech skończy eksperymenty i zgrywa pierwszy skład bo może się okazać, że potrenuje krócej niż Sarri. Oczywiście jestem za nim, ale wystawiać na jednej stronie dwóch nieopierzonych to już przesada.

Mateys
Mateys(@mateys)
4 lat temu

Luzik. Po tym jak roznieśliśmy Napoli, można było złapać odrobinę zadyszki.

Daesu
4 lat temu

Ten mecz to była katastrofa, byliśmy fatalni. Co nie zmienia faktu, że sędzia był równie słaby. Popełnił sporo złych decyzji, niestety głównie przeciwko nam. Ten karny to był żart. Szacun dla piłkarzy Crotone, mam nadzieję, że powalczą o utrzymanie. Dużo serducha włożyli w ten mecz.

bianconeri83
bianconeri83(@bianconeri83)
4 lat temu

Ale słabizna, masakra

4 lat temu

Zaczynajac od poczatku, Bonucci gra jak amator ostatnio, powinnismy sie go pozbyc tak jak mowilem i zostawic Romero, kompletnie chlopa niewidze, popelnil mase bledow w poprzednim sezonie i w tym zaczyna robic to samo.... Druga linia tez tragedia zero rozgrywania i jakiegos pomyslu na gre. Trzy fajnie ze stawiamy na mlodzierz ale Portanova zagral dzis fatalnie, moze zacznijmy wprowadzac ich powoli a nie wrzucac wszystkich… Czytaj więcej »

LimaK
LimaK(@limak)
4 lat temu

Oj słabo...
Dobrze, że ten mecz z Napoli się nie odbył.

Niepokoją też te czerwone kartki.
To była dopiero 4 kolejka (trzeci występ Juve), a drużyna już drugi raz nie dokończyła meczu w pełnym składzie...

Alamar
Alamar(@alamar)
4 lat temu

Brawo Juventus majac tyle reprezentantow nie jest stanie stwarzac sytuacji ani nawet prowadzic gry (w poprzednich sezonach mieli z Crotone 80% pilki posiadanie) z najgorsza druzyna w obronie w calej Serie A, to jest gra na poziomie co najwyzej Serie B. Brawo Agnelli, sedzia, Chiesa. Sedzia przeszedl sam siebie, karnego o ktorym nie moglo byc mowy nie sprawdzal, spalonego debilnie sprawdzali tak dlugo… Czytaj więcej »

4 lat temu

Słaby mecz w wykonaniu Juve, niestety. Trzeba jednakże mieć świadomość, że to dopiero początki, pierwszy skład nie jest jeszcze w pełni ukształtowany, a wiemy przecież jakie są tego przyczyny: brak pre-sezonu, brak meczu z Napoli, braki kadrowe. Dodatkowo mecz rozgrywany po wyjazdach na gry reprezentacji. Mimo wszystko jednak takie mecze trzeba wygrywać. I będziemy je wygrywać, ale trzeba trochę zaczekać, jak było widać.… Czytaj więcej »

del_greg
del_greg(@del_greg)
4 lat temu

Prawda jest taka, że ten nasz skład w meczu z Crotone, poza tyłem, to zbieranina ludzi grających ze sobą 1szy, 2gi ,3ci mecz (Chiesa, Kulu, Morata, Arthur, Frabotta, Portanova), zarządzanych przez trenera który gra swój 5 mecz w karierze. Ten (odmłodzony) projekt ma szanse zadziałać. Ale oczekiwanie czegokolwiek wielkiego w pierwszych 10-15 kolejkach sezonu jest nadużyciem wynikającym z rozpuszczenia kibiców 10cioma tłustymi… Czytaj więcej »

Juventinista.chawo
4 lat temu

ludzie dzisiaj gra to za czasów allegriego tylko jak już
prowadziliśmy. nierozumiem dlaczego nie wszedł
Dybala a wszedł Berna nie chcę jeszcze osądzać pirlo
ale tylko żeby on nie był zasłaby na taki poziom juve .
Jak tylko dybala nie wyjdzie w podstawowym składzie z dynamem to powinien żalem ale powiem pakować walizki i wyjechać on się tu marnuje.

4 lat temu

Do czego to doszło, że w 80 minucie gramy na remis z Crotone. Aż mnie wykręcało jak gralismy taką padake.

JuveFanss
4 lat temu

Tragedia nie ma czasu na eksperymenty Pirla

Lub zaloguj się za pomocą: