#FINOALLAFINE

Juventus – Barcelona 0:2 (0:1)

Lavagna Tattica Juve Barca

Porażka Juventusu z Barceloną na własnym stadionie. Goście z Katalonii szybko wyszli na prowadzenie po strzale Dembele i rykoszecie, a wynik w doliczonym czasie gry z rzutu karnego ustalił Messi.

W ten mecz zdecydowanie lepiej weszli goście, którzy mogli objąć prowadzenie w pierwszych minutach gry. Najpierw fatalny błąd popełnił Demiral, który podał piłkę do ustawionego w polu karnym Messiego, ale Argentyńczyka udanie zablokował Bonucci. Po chwili Szczęsny odbił silny strzał Pjanicia z dystansu, a w kolejnej akcji Griezmann trafił w słupek. W 14. minucie goście objęli prowadzenie. Messi przerzucił piłkę na prawe skrzydło do Dembele, a strzał Francuza odbił się od Chiesy i wpadł do siatki bezradnego Szczęsnego. Juventus ruszył po wyrównującą bramkę i już kilkadziesiąt sekund później do siatki Barcelony trafił Morata – Hiszpan był jednak na niewielkim spalony. W kolejnych minutach Bianconeri często znajdowali się przy piłce i próbowali konstruować kolejne ataki pozycyjne, jednak brakowało im precyzji. W 30. minucie Cuadrado płasko dośrodkował z prawego skrzydła i Morata ponownie wepchnął piłkę do siatki, ale ponownie był na spalonym. 5 minut później Chiesa stracił piłkę na lewym skrzydle, a Dembele i Griezmann zmarnowali świetną sytuację po kontrze wyprowadzonej przez Messiego. Była to ostatnia godna uwagi sytuacja w pierwszej połowie gry.

W przerwie Koeman musiał dokonać zmiany – miejsce Araujo, który pod koniec pierwszej połowy miał problemy fizyczne, zajął Busquets. Po wznowieniu gry Barcelona ustawiła się dość wysoko i próbowała atakować Bianconerich. W 55. minucie Morata ponownie trafił do bramki Neto po dograniu Cuadrado, ale arbiter po konsultacji z systemem VAR anulował także to trafienie. Kilka minut później Messi wyskoczył zza pleców obrońców i oddał silne uderzenie, które nieznacznie minęło słupek bramki Szczęsnego. W 74. minucie sędzia nie dał się nabrać Cuadrado, który wpadł w pole karne rywala i szukał rzutu karneo. Po chwili Pirlo przeprowadził pierwszą zmianę, wpuszczając McKenniego w miejsce Kulusevskiego, a Griezmann nieznacznie pomylił się w dobrej sytuacji pod bramką Szczęsnego. W 83. minucie Pirlo zdecydował się na podwójną zmianę, wprowadzając Arthura i Bernardeschiego w miejsce Bentancura i Rabiota. Po chwili Bianconeri grali już w dziesiątkę po tym, jak Demiral obejrzał drugą żółtą kartkę za faul na Pjaniciu przy próbie przeprowadzenia akcji ofensywnej. W 90. minucie Bernardeschi sfaulował Fatiego we własnym polu karnym, a wynik z rzutu karnego podwyższył Messi.

Graczom Juventusu nie można odmówić woli walki, było kilka obiecujących momentów w ich grze, ale to jeszcze nie ten poziom. Barcelona wyjedzie z Turynu z zasłużenie zdobytym kompletem punktów, a podopieczni Pirlo muszą jak najszybciej zacząć myśleć o niedzielnym starciu ze Spezią.

Juventus – Barcelona 0:2 (0:1)
14′ Dembele (asysta Messi), 90′ Messi (rzut karny)

Juventus (3-4-1-2): Szczęsny – Demiral, Bonucci, Danilo – Cuadrado, Bentancur (83′ Arthur), Rabiot (83′ Bernardeschi), Chiesa – Kulusevski (75′ McKennie) – Dybala, Morata
Barcelona (4-2-3-1): Neto – Roberto, Araujo (46′ Busquets), Lenglet, Alba – Pjanić, de Jong – Dembele (66′ Fati), Messi, Pedri (90′ Braithwaite) – Griezmann (89′ Firpo)

Żółte kartki: 70′ Demiral, 74′ Cuadrado, 79′ Rabiot – 60′ Roberto
Czerwone kartki: 85′ Demiral

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
65 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
3 lat temu

juve gra zacofana piłke jak reprezentacja polski goscie graj pseudo turbo jak grosicki na skrzydłach i kopnij biegnji wrzutka na pałę moze dojdzie do moraty , do tego ten słaby dybala nie jest w stanie wyprzedzić nikogo na metrze a co dopiero na 10 metrach jedyne to umie zchodzic na lewa strone na strzał ale jak to mu nie wychodzi to jest bez użyteczny.
środek pola to szarość jak krychowiak i zielinski .

3 lat temu

25 lat czekam na jakiś trumf w Europie eeee chyba nie dożyję tego widoków na to nie ma , w takim klubie jak Juve to przynajmniej raz na 5 lat powinno wpaść coś do gabloty

3 lat temu

No, widzę, że wreszcie coś się ruszyło pod względem ilości komentarzy 😉 Porażka mnie przybiła, ale już przed meczem pisałem, że w aktualnej sytuacji będę zadowolony z remisu. Niestety, nie udało się. Niestety, wyszliśmy na mecz bez ani jednego prawdziwego rozgrywającego. Czy gdyby zagrał CR mielibyśmy szansę na lepszy wynik? Oczywiście, że tak. Ostatnie mecze pokazują, że Ronaldo jest absolutnie niezbędny. Bez jego ambicji i umiejętności zrobienia gola z niczego tracimy bardzo wiele. Dybala jest po chorobie, po dłuższej przerwie. Defensywa w nieco eksperymentalnym składzie i z nie do końca chyba gotowym do gry Bonuccim. Jesteśmy w początkowej fazie budowania drużyny - z nowym trenerem i wielu nowymi graczami. Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać. Pewne mechanizmy muszą zostać wypracowane, a na to potrzeba czasu. Barca też przechodzi okres przebudowy, ale mimo wszystko ma piłkarzy, którzy znają się lepiej i grają ze sobą dłużej. Nawet jeden sezon dłużej to już jest sporo. Mamy zbyt wielu dobrych piłkarzy, by ten projekt miał się nie udać. I mamy na ławce trenera, który choć młody w tej roli, to jednak doskonale zna schematy i sam doskonale rozgrywał. Porażka zawsze boli, ale trzeba iść dalej. W Serie A, mimo frustrujących remisów, wciąż nie przegraliśmy meczu, a to dopiero kilka kolejek za nami. W LM mamy za sobą dopiero dwie serie gier. Co do mnie, to oczekuję dwóch rzeczy: 1. abyśmy na koniec roku 2020 byli w ścisłej czołówce z realnymi szansami na obronę tytułu, 2. abyśmy na koniec 2020 roku mieli awans do 1/8 LM. I dopiero wiosną ocenię ten projekt. Cierpliwości - "jeszcze będzie przepięknie"! 😉

lipa
3 lat temu

Powiem tak.. slabo to wygladalo na tle barcelony ktora jest rowniez daleka od swojej najwyzszej formy. Dybala jest cieniem samego siebie, Chiesa to dramat, Bernardeschi masakra, kulusevski pokraczny i sprawia wrazenie drewna, srodek pola 0 kreatywnosci. Mielismy duzo szczescia ze to sie nie skonczylo wyzej. Nawet z Ronaldo nie mamy czego szukac w LM w tym sezonie bo nas taki Bayern, Real, czy PSG pograzy i osmieszy

Samael
3 lat temu

SPOKOJNIE!
CIERPLIWIE!
WIERZĘ DALEJ W PIRLO I JEGO PROJEKT!
TRZYMAM KCIUKI W KAŻDYM MECZU!

Niemniej nie widzę powodów do optymizmu. Tzn. widzicie gdzieś jakiś progres?

Nie wiedzę w tej drużynie żadnego ustawienia i taktyki. Jak obserwuje mecze to zawsze wyglądają tak samo: tryliony niedokładnych podań, błędy w wyprowadzaniu piłki, mnóstwo strat, piłkarze biegają bezproduktywnie (tzn. nie raz nie dwa wpadają na siebie w tworzeniu sytuacji), nie ma ani ładu ani składu. Zupełnie jakbym widział amatorów kopiących co wtorek na osiedlowym orliku, ok. 20:00. Nawet tak słaba Barcelona jest bardziej drużyną niż Juventus.

Uważam, że w okolicach grudnia możemy szukać swojego Piolli'ego... jeszcze jakieś 5-6 meczy z takimi wynikami, a Maestro straci grunt pod nogami (a że z Agnelli'm dzieje się coś dziwnego i zaczyna podejmować jakieś szalone decyzje wiemy od roku). Już Bayern pokazał, że w tak wielkim klubie nie ma czasu na błędy - szybkie decyzje zmiany czy Carlo czy Kovaca nie wyszły im na złe. Już AA siedział zły w niedzielę patrząc na Hellas...

rammstein
3 lat temu

wiadomo, ten mecz to totalna padaka. Nie spodziewałem się aż tak słabej gry. Zresztą już pierwsze minuty zwiastowały, że nie będzie dobrze. Robili z nami co chcieli, u nich piłka chodziła, nasi czasem nie potrafili wykonać dobrze pierwszego podania. Gdyby byli skuteczni powinno się to skończyć 0:7 .... My co najwyżej możemy pochwalić się 3 golami ze spalonego... Dobrze, że to tylko 2 mecz w grupie, a nie 1/8 czy 1/4 i z grupy wyjdziemy, ale praktycznie wczoraj tym 0:2 straciliśmy szansę na wyjście z 1. miejsca. Zatem jak nie bedzie farta, wylosujemy ciężkiego rywala w 1/8 LM. Także jeśli nie ogarniemy się do lutego albo nie zmieni się do tego czasu trener, który by to ogarnął, to LM znowu na wczesnym etapie nam odjedzie.

krzych1988
3 lat temu

Na spokojnie. Niestety granie 3 obrońcami wychodzi nam bokiem. Przeciwnicy przy tym ustawieniu wyprowadzają bardzo groźne kontry, bo gramy zbyt wysoko. Przy czym warto zaznaczyć, ze nie jest to wysoki pressing a wysoko graja zawodnicy i nie nadazaja wracac przy utracie pilki. W sumie to sa te same bledy co u Sarriego i bardzo duzo okazji przeciwnika. Musimy grac normalna czworka obroncow z tylu. Wtedy nie robi sie tyle przestrzeni i kazdy gra blisko siebie. W ogole to sklad mamy pod 4-2-3-1 lub 4-3-3 i Andrea przekombinowal z tym ustawieniem poki co. Wczoraj rozegralismy tragiczny mecz, wiec gorzej juz byc nie moze. Nie dla zadnych 3-4-3 lub 3-4-1-2. Guardiola tez kombinowal z takimi ustawieniami i szybko z nich zrezygnowal. Berna to szkoda gadac co ten zawodnik prezentuje. Pozytywy, ktore widze golym okiem to Alvaro i Demiral. To grupa dyskusyjna, wiec mozna wymienic sie spostrzerzeniami i slucham Panstwa 🙂

3 lat temu

Panowie taki jest poziom obecnego Juve, nie wiem co niektórzy myśleli że słaba Barca to ich "pociśniemy". Słaba Barca, City, Real, Bayern, L'pool to i tak są za wysokie progi na obecny Juventus.
Mam nadzieję ze Pirlo zacznie mieć wyniki bo "nadziejami i dobrym pijarem" to Adrea do końca roku nie wytrzyma, a my będziemy mieć sezon w plecy. Tak jak Allegri i Sarri od początku byli niechciani tak Pirlo miał pijar, ale narazie nie ma szczęścia i nie łapie punktów. Nie układa się to wszystko dobrze.

benny
3 lat temu

Wydaje mi się ze faul berny zaczął się jeszcze przed polem karnym. Narzekacie na cuadrado a gosc biegał od lini do lini przez 90min, gdzie wchodzi na ostatnie minuty grubas mckennie i stoi na środku pola bez ruchu notując tylko kilka niecelnych podan i strzał z dupy.
Brakuje de ligta i ronaldo. Rewanż bedzie nasz. Forza Juve!

AveJuve666
3 lat temu

Pajace, zostawcie ten klub w spokoju. Poziom waszego narzekania nie ma nic wspólnego z kibicowaniem.

Odyn
3 lat temu

Szkoda mi trochę tego zespołu bo to są konsekwencje decyzji zarządu. Sarri może wybitnym trenerem nie był ale widać było że coś się zmienia a przynajmniej nie męczyli się z beniaminkami. Nie spełnił oczekiwań w LM i musiał odejść aczkolwiek to był jego pierwszy sezon a tytuł mistrza Włoch obronił. Pirlo hmmm no po prostu nie widać w nim nic co by można pochwalić ale przecież to nie jest trener tylko eksperyment. Szkoda bo pewnie niedługo poleci i zrobi się kwas z zarządem ale takie życie. Mieliśmy dwóch dobrych trenerów ostatnio Conte i Alegri którzy mieli lepsze wyniki niż czasami można się było spodziewać. Wcale się nie zdziwię jak ten drugi ponownie się u nas pojawi!

3 lat temu

No brakuje na bardzo takiego Pirlo na boisku

AveJuve666
3 lat temu

Pozdrawiam wszystkiich “fanów”. Według mnie już jest dobrze. Następny mecz będzie przełamaniem tego sezonu.

3 lat temu

Trudno jest coś powiedzieć po tym meczu liczyłem
na zwycięstwo dybala chiesa kulu morata miałem
nadzieję ludzie powiem tak sarri wiedział co mówił
że tej drużyny nieda się wytrenować coś w tym jest .
za conte gra padaka za allegrim gra padaka ale wyniki
ich broniły za sarrim padaka a teraz za pirlo ani ład ani skład . teraz hejterzy CR7 teraz sobie niech uswiadomiol co on znaczy dla drużyny .
Cóż miejmy nadzieję że gra się poprawi na razie wszystkim juventinistim foorrzzzaaa juvvveeee

LimaK
3 lat temu

Słabiutko z dokładnością podań, nie wspominając już o celnych strzałach.
Juventus znowu nie potrafi dokończyć meczu w pełnym składzie, a to dopiero początek sezonu! Jest to duży problem.

Szkoda, że Bartomeu nie podał się do dymisji po meczu z Juve...

Damek86
3 lat temu

Kolejny wielki mecz za kadencji Pirlo. Szkoda mi Moraty. Naprawdę niech Andrea zajmie się swoją winniarnią, a nie udaje trenera. Żadnej poprawy, jak z taką słabą Barceloną można było zagrać takie gówno. Berna chyba faulował przed polem karnym. Demiral niech odwiedzi psychiatrę, lubię go, ale niech włączy myślenie. Serce boli jak moja kochana drużyna stacza się z każdym kolejnym meczem.

Fed2012
3 lat temu

Dobre momenty? Serio? Ja rozumiem, że De Ligt, Chiellini, CR7 out, ale to co się tu stało to jest dramat. Żenująco słaba Barcelona wyruchała naszych bez mydła i to w Turynie. Morata niech się nauczy trzymać linię 5 bramek anulowanych w trzech meczach to nie może być przypadek. Bernardeschi.....temu to nic nie pomoże, nosz kuźwa drugi raz z rzędu włazi na boisko i pogrąża zespół kluczową stratą/faulem (swoją drogą pozdrowienia dla trenera). Liczyłem na wygraną, bo tak słabej Barcelony nie było....NIGDY! A tu taka kupa. No nic, niech rzeźbią dalej, jedyny plus jest taki, że w drugim spotkaniu padł remis więc o awans nie powinno być problemów.

3 lat temu

Frustracja to jest najlepsze słowo opisujące ten mecz, Barcelona zdecydowanie lepsza chcoiaz też nie grała wybitnie, bernardeschi zamienia wszytsko czego dotknie w gówno, Dybala był niewidoczny, kompletnie nic nie zrobił, Kulusevski i chiesa chyba powinni zamienić się pozycjami i wtedy może by im jakoś poszło, bo dzisiaj cienizna, Rabiot i bentancur niby okej ale jednak nic do przodu, Danilo przyzwoicie, Cuadrado aktywny ale jak porównać go do pedriego, który ma 17 lat to dramat, typek ostro go cisnął, Moraty mi najbardziej szkoda, bo naprawdę się stara i po prostu miał pecha a po 3 nie uznanej bramce zniknął, nie wiem czemu Pirlo nie zrobił zmian trochę szybciej i błagam oby bernardeschi nigdy więcej nie wszedł. Podsumowując słabo to wygląda, ale no kontuzje i brak Ronaldo miały duży wpływ na to, wierzę że Pirlo z czasem to ogarnie i będzie coraz lepiej, Forza Juve!

3 lat temu

Dybala podsumował występ całej drużyny ostatnim zagraniem. Fatalny Chiesa, słaby Kulu, chaotyczny bonu. Cuadrado czasem sam nie wie co robi na boisku, raz zagra super raz beznadziejnie. Pomoc bez czegokolwiek do przodu.
Na plus jedynie Wojtek i Danilo.

3 lat temu

Podobno w przyszłym roku Bernardeschi ma być bramkarzem, podobno ma predyspozycje na tą pozycję.... No ile można!!!!!?????

3 lat temu

Pisałem że zatęsknicie za Pjaniciem ? Brakuje tego jego spokoju i w Barcie kolega obok asekuruje i jego gra wyglądała super .

Daesu
3 lat temu

Jak można opisać grę naszego zespołu jednym słowem? CHAOS.
Słaby występ Juventusu, a co najgorsze, Barcelona nie wygląda dzisiaj najlepiej, a i tak ograła nas bez problemu.

Jedyny pozytyw to niezły mecz Bentancura. Mam nadzieję, że to zwiastuje jego powrót do formy.

3 lat temu

Mieliśmy pecha.. Te nieszczęsne spalone i Morata miałby hattricka.. Demiral idiotycznie zarobiona czerwo.. Kulu też niestety nie powalał. O Bonu nawet nie wspomnę. W kolejnym meczu mam nadzieję że zmieciemy Barce 🙂 FJ mimo wszystko.

Dzaroo
3 lat temu

Co ten Morata teraz musi miec w glowie to poezja... ja na jego miejscu po tych ostatnich meczach chyba zaszylbym sie w domu i musial przejsc terapie :] co nie zmienia faktu ze troche nam brakuje pomyslu na gre z przodu.
A Pana Berne z calym szacunkiem ale widziec na boisku nie chce nigdy wiecej w koszulce Juve..o wlasne nogi sie potykac, masakra :/