Danilo: Juventus nie grał dobrze
Po wczorajszej porażce z Barceloną głos zabrał obrońca Juventusu, Danilo. Brazylijczyk nie ma złudzeń, co do postawy kolegów i swojej.
Drużyna z Turynu miała za sobą trzy remisy w Serie A, w tym dwa z o wiele niżej notowanymi przeciwnikami. Do meczu z – uskrzydloną odejściem Bartomeu – Barcą przystępowali bez Cristiano Ronaldo i kilku innych zawodników. Co prawda, Alvaro Morata strzelał gole, ale anulowano je po interwencji VAR. W tym sezonie Hiszpan zdobył już 5 bramek ze spalonego. Barcelona wygrała po bramkach Dembele i Messiego, a Juventus stracił na kolejny mecz Demirala, który zobaczył dwa żółte kartoniki.
„Byliśmy zorganizowani, ale nie agresywni, co utrudnia grę przeciwko drużynie takiej jak Barcelona” – powiedział Danilo dla Sky Sport Italia – „Do tej pory mieliśmy dobre momenty, ale nie graliśmy jeszcze dobrze przez cały mecz w tym sezonie. Musimy się poprawić, zrobić krok do przodu, być silniejszymi psychicznie i być bardziej zdeterminowanymi w pewnych sytuacjach. To bardzo ważne w przypadku silniejszych drużyn”.
Zapytany o to czy drużyna powinna nadal eksperymentować, skoro nie miała meczów towarzyskich przez sezonem, wyraził się jasno. “Potrzebujemy eksperymentów, ale musimy też dodać do nich wyniki. Musimy skupić się na wygraniu następnego meczu“.
Co ten parodysta robi w tym zespole to nie wiem. Może miał jedną dobrą interwencję, ale nie raz był ogrywany jak dziecko i do tego ten strzał gdzie wywalił piłkę za stadion. Jeśli takie ogórki mają grać w defensywie to, będzię można pod bramką Szczęsnego otworzyć elektrownie.
Obok Moraty to jeden z najlepszych piłkarzy w tym sezonie! Wczoraj co miał za interwencję... omomomom - tą kiedy zrobił wślizg przed Messiego, jakieś 2 metry od bramki, kiedy Leo był już praktycznie sam na sam! (żywa kopia Chiello z najlepszy lat). Danilo służy granie w tym ustawieniu tylko co z tego jak reszta drużyny gra tylko zrywami albo indywidualnymi przebłyskami poszczególnych piłkarzy...