#FINOALLAFINE

Lazio – Juventus 1:1 (0:1)

Fot. JuvePoland

Remis, który smakuje jak porażka. Juventus prowadził z Lazio po bramce Cristiano Ronaldo do 95. minuty gry i mądrze się bronił, by zniweczyć wszystko w ostatniej akcji meczu, po której do wyrównania doprowadził Felipe Caicedo.

Początek meczu był dość wyrównany, choć z czasem to gospodarze zaczęli zyskiwać więcej terenu, a Bianconeri skupili się na szybkich wypadach na ich połowę. W 15. minucie Juventus wyszedł na prowadzenie – Bentancur dobrym podaniem uruchomił wbiegającego prawym skrzydłem Cuadrado, który dośrodkował do Cristiano Ronaldo, a ten z bliska wbił piłkę do siatki. W 22. minucie gospodarze byli blisko wyrównania – Milinković-Savić doszedł do górnego podania posłanego w pole karne Szczęsnego i zgrał piłkę głową do Muriqiego, któremu do trafienia zabrakło centymetrów. W kolejnych minutach gospodarze tworzyli kolejne nieudane akcje, a przed przerwą Ronaldo miał trzy dobre okazje na podwyższenie wyniku. W 37. minucie Portugalczyk oddał płaskie uderzenie, które nieznacznie minęło słupek bramki Reiny, a kilka minut później jego mocny strzał zatrzymał się na poprzeczce. W doliczonym czasie gry Kulusevski przeprowadził dynamiczny rajd i został sfaulowany przed polem karnym Lazio, a Ronaldo oddał mocne uderzenie ze stojącej piłki, po którym dobrą interwencją popisał się Reina.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie – mimo trzech zmian przeprowadzonych przez Inzaghiego w 54. minucie, Lazio nadal atakowało w sposób mało przekonujący, a Bianconeri skupiali się na szybkich kontrach. Gracze Pirlo w pierwszej części drugiej połowy dwa razy obiecująco zaatakowali tak pole karne Reiny, ale w obu przypadkach zabrakło im dokładności w fazie finalizacji. W 76. minucie zobaczyliśmy podwójną zmianę w ekipie Juve – poobijany Ronaldo ustąpił miejsca Dybali, a McKennie zastąpił Kulusevskiego. Kilka minut później świetną okazję na zdobycie wyrównującej bramki zmarnował Marusić, który uderzył głową prosto w ręce Szczęsnego po dokładnym dośrodkowaniu Milinkovicia-Savicia. W ostatnich minutach Pirlo wpuścił jeszcze Bernardeschiego w miejsce Moraty, a w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry Correa przeprowadził fantazyjną i szczęśliwą szarżę lewym skrzydłem i podał piłkę do Caicedo, który obrócił się i pokonał Szczęsnego.

Piłkarze Juventusu w nie najlepszych humorach polecą teraz na zgrupowania swoich reprezentacji narodowych. Przerwa potrwa dwa tygodnie – 21 listopada Bianconeri wznowią ligowe rozgrywki, podejmując u siebie Cagliari.

Lazio – Juventus 1:1 (0:1)
90′ Caicedo (asysta Correa) – 15′ Ronaldo (asysta Cuadrado)

Juventus (4-4-2): Szczęsny – Cuadrado, Demiral, Bonucci, Danilo – Kulusevski (76′ McKennie), Bentancur, Rabiot, Frabotta – Ronaldo (76′ Dybala), Morata (88′ Bernardeschi)
Lazio (3-5-2): Reina – Felipe, Acerbi, Radu (54′ Hoedt) – Marusić, Milinković-Savić, Cataldi (77′ Akpa Akpro), Alberto (77′ Pereira), Fares (54′ Lazzari) – Correa, Muriqi (54′ Caicedo)

Żółte kartki: 45′ Cataldi, 78′ Akpa Akpro – 51′ Bentancur, 84′ Cuadrado

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
38 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Zix88
3 lat temu

Cały dzień wkur...ny chodzilem

Samael
3 lat temu

Dalej nie ma drużyny... jest to tylko i wyłącznie zlepek indywidualności.
Nawet ma wrażenie, że agresja powoli się kończy (to co mi się podobało w pierwszych meczach sezonu).

No nic czekamy dalej! Może po przerwie na kadry coś drgnie. Wierzę i trzymam kciuki!

rammstein
3 lat temu

jak nie spalone Moraty, jak nie trochę sędzia, to dziś bezbarwne Lazio musi strzelić gola w doliczonym czasie gry. Coś pechowe te Juve pod wodzą Pirlo. Dziś zabrakło dobicia rywala, a potem od ok 60-70 min zupełnie oddaliśmy inicjatywę. Gol Caicedo był wypadkową wielu sytuacji. Dybala pomógł, ale inni też mogli to przerwać. Wierzę jednak, że ten pech powoli się wyczerpuje i będą już niedługo tylko same dobre wyniki. Po rozegranych meczach powinniśmy mieć same zwycięstwa i 1 remis z Romą. Zostało 31 kolejek, w najgorszym razie dzisiaj będziemy tracić do lidera 6 pkt. Wszyscy tracą w tym sezonie sporo punktów, a Milan też zacznie je seryjnie tracić. Będzie jeszcze dobrze. Wierzę w to, bo uważam, że z tą kadrą to kwestia czasu!

3 lat temu

Jeszcze niedawno myślałem, że Pirlo może nawet wytrwa cały sezon na ławce, teraz mi się wydaje, że pożegnamy się z tym jego geniuszem jeszcze w tym roku kalendarzowym. To jest najbardziej gówniany Juventus od czasów Ciro Ferrary chyba. Kto by pomyślał, że trener bez absolutnie żadnego doświadczenia, o sukcesach nie wspomnę nie daje rady na poziomie Serie A, no szok.... Trochę go broni fakt, że nie mamy żadnego utalentowanego pomocnika, że transfery to żart jakiś ponury, że kasa pusta skoro wydaliśmy fortunę na drewno opałowe typu Kulusewski, Artur, że o obronie decydują tacy "fachowcy" jak Danilo albo Demiral, ale na litość boską, w tej lidze, z tym budżetem nie powinniśmy mieć konkurencji mimo wszystko.

3 lat temu

fatalnie praktycznie pirlo miał do dyspozycji najlepszych a i tak to <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> Frabotta w pierwszym składzie plus zmiany pod koniec pierwszy raz widzę trenera który wpuszcza 2 zawodników całkowicie bez formy od miesiąca w ważnym meczu o 3 punkty . szybko zwolnic pirlo bo lm na przyszły sezon odjedzie nie tylko mistrzostwo . Paratici tez powinien poleciec ostatnie 2 lata to kryminał .
jak pomysł pirlo na granie juve to Cuadrado na dzika sie przedziera bokiem i szukanie ronaldo albo moraty dwaj swietni napastnicy dostaja 2 dobre piłki w meczu na 2 heheh.
pirlo ratowała lm bo trafiliśmy do grupy frajerów w lidze takich frajerów nie ma

3 lat temu

Dybala Dybala Dybala ok zawinił ale czy obrona powinna tak dać się ograć podać na 11 metr i odac strzał w ostatniej sekundzie meczu , graliśmy z rezerwami Lazio a wyglądało to naprawdę słabo Lazio nic nie grało my poza Słupkiem i Bramka Ronaldo nie mieliśmy jakiś sytuacji

3 lat temu

Szkoda tej poprzeczki, przy dwubramkowej przewadze byłoby łatwiej. Zdjęcie Crisa było błędem - on jest w stanie mobilizować do końca.Źle się działo w drugiej połowie - mnóstwo wybić na uwolnienie. Cofnęliśmy się za bardzo. Strata gola w ostatnich chwilach meczu, to coś, co klasowej drużynie nie przystoi. Jednobramkowe prowadzenie nie zamyka meczu. Moim zdaniem nadal brakuje nam płynności w środku pola. Jeśli Arthur się nie rozkręci i nie rozwinie, a Ramsey będzie odnosił regularne kontuzje, to będzie słabo. W ostatnich momentach takiego meczu należy starać się przytrzymać piłkę, a u nas nikt, k..., tego nie zrobił. Ten mecz pokazał różnicę klas między Ronaldo, a resztą ekipy. Mam na myśli pierwszą połowę przede wszystkim. Remis na wyjeździe z Lazio nie jest tragedią, ale strata punktów w ostatniej chwili to coś, co sprawia, że czuje się rozgoryczenie. Sami sobie to zrobiliśmy dzisiaj.

3 lat temu

Tyle akcji żeby zabić mecz, MASAKRA...czy to Pirlo czy inny Max, zawsze to samo...

3 lat temu

Dybala I Berna weszli na chwile i tak naprawde kopiac sie po czolach odebrali nam 3 pkt. Jak jestem pewny tego ze trzeba sie pozbyc Berny tak coraz mniej Dybala mnie przekonuje ze on jest tym ktory ma byc fundamenetem druzyny..
A jesli by nam sie udalo obu sprzedac dolozyc troche gotowki i kupic : Aurora i Sancho
co wy na taki deal???

3 lat temu

Cóż można napisać że złości sam nie wiem
Jak można się tak z frajerzyc obrona Częstochowy już powoli tracę cierpliwość do mojego ukochanego
Klôbò pirlo cały czas stoji przy linii jak słojik soli
Zero reakcji .Bernadeshi nie powinien wejść nawet na końcówke .dybala zawsze go broniłem ale teraz chyba pieniądze uderzyły mu do głowy niech wylatuje na zbity pysk a nie podwyżki .Ronaldo trochę egoista ale jego można usprawiedliwić widzi że niema z kim grać tylko morata się wyróżnia .i jescze raz wrócę to
Słów sarriego że tej drużyny nieda się wytrenować tu podrzebna jest trener z jajami i tyle.

mjecho
3 lat temu

DNA Juve... W tej drużynie zawodnicy mają odwieczny problem z podejmowaniem odpowiednich decyzji.

Mr.Hankey
3 lat temu

O ile jeszcze można pochwalić Juve za pierwszą połowę, tak druga to był istny dramat. Można pisać, że słabe Lazio kopało się po czole, no ale na Boga, ile sytuacji w drugiej czesci stworzyli nasi gwiazdorzy i to na tle tak kiepsko dysponowanego rywala? Ostatnie 20 minut to było ewidentne proszenie się o problemy, zero zaangażowania, wszystko na stojąco i nie trzeba było być wróżbitą żeby przewidzieć taki scenariusz.
Wejście Dybali dramatyczne wręcz, ale z drugiej strony on już nie bardzo miał z kim grać, co nie zmienia faktu, że jest w tragicznej dyspozycji. Bez Ronaldo nie ma drużyny, taka niestety jest prawda. Można go nie lubić, można krytykować, ale fakty są takie, że to on dziś w zasadzie w pojedynkę jest Juventusem. Bez niego jest rozpacz.
Zobaczymy jak będzie po przerwie na reprezentacje, jakieś tam światełko w tunelu mimo wszystko widać w ostatnich meczach, bądźmy dobrej myśli.

VAR znowu szaleje, bo karny dla Lazio po zagraniu ręką, po rzucie wolnym bitym przez SMS był ewidentny.

3 lat temu

Kryminał to jest to co graliśmy przez ostatnie 15 minut tego meczu z beznadziejnie słabym i nieatakujacym nas wcale ntensywnie mocno Lazio , Dybala jak dziecko przy linii stracił piłkę a później 2 pomocników 2 obrońców i środkowi się przyglądali na Corre i Caicedo który zawsze nam bramki strzela Żenada ja już dłużej nie mogę tego oglądać a kibicuje Juve od 37 lat i już po prostu nie mogę co tam w tej drużynie się dzieje jeszcze nigdy nie byliśmy tak bez charakteru jak teraz nigdy przenigdy potrzeba nam charakteru Nedveda Davidsa Vidala

krzych1988
3 lat temu

Kryminal. Lazio nic nie gralo. A my co? Nie potrafimy wyprowadzic kontry. Jeszcze jak byl CR7 to lecieli do kontry, a gdy zszedl od razu stanelismy. Zmiana Dybaly to byl strzal w kolano. Tracil pilki i spowalnial kazda akcje. Frabotta to nie jest poziom Juve! Zagral jeden w miare dobry mecz z cienka wtedy Sampdoria. A no i ooczywiscie bramka Caicedo przy kryciu na radar Bonucciego. Ile on jeszcze musi bramek zawalic, aby poszedl wreszcie w odstawke?! A to granie 3 obroncow z tylu jest zgubne i sprawia, ze miedzy naszymi obroncami jest mnostwo przestrzeni i rywale wchodza w nas jak w maslo. Juz tyle razy pisalem to 3-5-2 i 3-4-1-2 to gowno nie ustawienie. Nawet cienkie druzyne jak Spezia, Crotone stwarzaja duzo sytuacji, bo skrzydla i srodek graja za wysoko i kontruja nas bardzo groznie. Andrea nie wyciaga zadnych wnioskow. Nie oszukujmy sie wygrana ze Spezia wcale nie byla taka latwa, bo meczylismy sie do strzelenia drugiej bramki, a mecz w Ferencvaros to po prostu wygrana. Ma idealne sklady pod 4-3-3 lub 4-2-3-1 to nie kombinuje z jakimis glupimi ustawieniami.

3 lat temu

Graliśmy fatalnie. Masa niedokładnych podań, a trener jeszcze wprowadza Berne, który ostatatnio jest naszym koniem trojańskim. Trudno zrozumieć decyzje trenera i jeszcze trudniej się czyta jego zdumiewające wypowiedzi o pewności siebie i spokoju.

3 lat temu

Gdyby wykorzystali swoje sytuacje nie byłoby tematu.

Daesu
3 lat temu

Dwa słowa - <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> Mać!

Tak to jest jak się broni Częstochowy. Lazio zasłużyło na ten punkt, a kluczową akcją w tym meczu była strata Paulo Dybali w ostatnich sekundach, gdzie mógł spokojnie przejść na ich połowę, tudzież przetrzymać piłkę... a szkoda pisać po takim meczu. Chyba muszę się napić!

LimaK
3 lat temu

Frajerski punkt...

3 lat temu

Fatalny bilans w serii A trwa.....

3 lat temu

Tak właśnie Dybala wyprowadził piłkę....