#FINOALLAFINE

Kłótnia o Arthura

Nadal trwa dyskusja o występie Arthura z Ferencvarosem. Tuż po meczu pomocnik został skrytykowany w studiu Sky przez Fabio Capello za podawanie “za krótkie, za wolne i zbyt poziome”. “Był dziś trochę uparty, trzymając piłkę w środku, powinien rozrzucać ją na boki” – odpowiedział Andrea Pirlo. “Czy Arthur ma odpowiednie umiejętności i wizję, by dobrze rozgrywać? W tej chwili nie, ale uczy się”.

Ocena gry pomocnika dzieli także dziennikarzy na Twitterze – “Nie rozumiem krytyki Arthura o zbyt mało prostopadłych podań i niewystarczające rozciąganie gry na boki – z Ferencvarosem cała drużyna była mało ruchliwa, statyczna i sama zamykała się w małej przestrzeni” – napisał dziś Jacopo Azzolini z portalu JuventusNews24, ilustrując to dwoma stopklatkami z meczu:

“Śmieszne” – odpowiedział Azzoliniemu Charles Onwuakpa, redaktor bloga taktycznego Il Terzo Uomo. “Węgrzy bronili wysoko, 35 metrów od swojej bramki, a Juve zagrało pierwszą piłkę za plecy obrońców dopiero w 91. minucie“, również obwiniając Arthura za zbyt asekuracyjną grę i dorzucając screen, gdzie Brazylijczyk ignoruje wbiegających na wolną przestrzeń Dybalę i Ronaldo. Zdanie to pokrywa się z pomeczowym komentarzem Pirlo: “Ferencvaros gra wysoką linią, powstała przestrzeń czeka na atak, trzeba znaleźć odpowiedni moment. Gdy tylko łapaliśmy odpowiedni timing, prawie zawsze stwarzaliśmy zagrożenie“.

Akcję, o której pisze Onwuakpa, można obejrzeć u nas na twitterze. Na filmie Arthur najpierw nie wykonuje podania do ruszających za plecy obrońców Dybali i Ronaldo, chwilę pózniej piłki nie dostaje wbiegający Cuadrado.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Damek86
3 lat temu

Bonucci miałby pole do popisu , swoimi podaniami mógłby zrobić większą krzywdę tak grającemu rywalowi. Choć nie jestem fanem Arthura pokazał, że potrafi pod presją nie stracić piłki, pomóc z wyjściem z pod własnej bramki. Jak uda mu się jeszcze nauczyć rzucać takie dokładne podania za linię rywala, może być stałym elementem pierwszej jedenastki. Sądzę, że Andrea widzi w nim spory potencjał, stąd pewnie ta krytyka, taki sposób motywacji, aby chłop dał z siebie więcej.

mjecho
3 lat temu

Ten sam problem był z Pjanicem. Napastnicy często ruszają do ataku, szukają sobie miejsca, a nasi pseudo rozgrywający tego nie zauważają bądź nie chcą zauważać, bo wymagałoby to precyzyjnego zagrania, na które najzwyklej w świecie brakuje im odwagi. Zwróćcie uwagę, ile bezsensownych, niczego nie wnoszących podań wymieniają nasi zawodnicy, na dodatek często w meczach, w których gonimy wynik. Sami sobie kradniemy w ten sposób czas. Zbyt często takie gierki odbywają się na naszej połowie, co niejednokrotnie doprowadzało do zagrożenia pod bramką Szczęsnego. Myślę, że większa część tych podań wynika z braku pomysłu na rozegranie akcji, a nie z chęci jej wykreowania.

3 lat temu

to ogórek jak nasz trener zima sie pozbyć, to ze umie przytrzymać piłke to za mało niech wraca do hiszpani