Chiellini znów kontuzjowany
Wczoraj informowaliśmy, że Giorgio Chiellini wrócił do treningów z grupą i ma szansę na występ przeciwko Dynamo Kijów. Niestety, dziś ze sztabu Juventusu napłynęły ponownie złe wieści na temat zdrowia kapitana zespołu.
36-latek ma znów problem mięśniowy, tym razem z prawym udem. Stopera nie zobaczymy więc na pewno przeciwko ukraińskiej ekipie. W tym sezonie Włoch jest cały czas gnębiony przez kontuzje. Z tego powodu przebywał na boisku łącznie przez jedynie 282 minuty.
Fot. Grzegorz Wajda
Nie ma to jak komuś kończyć karierę. Było wiadomo, że ten sezon po zerwanych wiązadłach może tak wyglądać. Ja Chielliniego nie skreślam i mam nadzieję, że jeszcze pociągnie z dwa sezony. Mimo wszystko jest naszym najlepszym obrońcą. Kielon jest ja Ramos w Realu, bez niego ciągłe problem w defensywie. Uważam, że znowu za szybko wprowadzili go do treningu na pełnym obciążęniu, już było to przerabiane w tym sezonie.
Mój ulubiony zawodnik ery post-Del Piero chyba musi już myśleć o zawieszeniu butów na kołek.
Albo Juventus powinien o tym myśleć. W ostatnich latach za dużo w naszej drużynie zrobiło się graczy pobierających wysokie pensje, a w dłuższej perspektywie niewiele na boisku dających.
Obawiam się, że to może być już ostatni sezon tego wielkiego piłkarza i legendy naszego klubu.
Niestety lat nie cofniemy. myślę że Giorgio jak będzie czół że drużynie nie pomoże to da sobie spokój, już praktycznie drugi sezon bez niego
Nie bardzo rozumiem jak można złapać kontuzję mięśniową zdrowej nogi po tak długim okresie rekonwalescencji i odpoczynku. Kolejna już kontuzja mięśniowa w drużynie, czyżby coś nie tak ze sztabem od przygotowania fizycznego?
Czas na emeryturę ....
Niestety ale Giorgio staje się coraz mniej użyteczny, kto wie czy po sezonie z powodu urazów nie zawiesi butów na kołku. No i będzie problem w defensywie, a Romero oddany za niewielką kasę wyrasta na lidera defensywy Atalanty. No ale cóż trzeba było dopinać budżet bo musiało się znaleźć 60 baniek w perspektywie 2 sezonów na Chiese.