Odrodzenie lewej strony
Alex Sandro wrócił do pierwszego składu w meczu z Ferencvaros. Później przeciwko Benevento zagrał Gianluca Frabotta, nie zostawiając po sobie zbyt dobrego wrażenia. Wczoraj oglądając Brazylijczyka, kibice Starej Damy otrzymali sygnał, że lewa strona nareszcie się odradza.
Były gracz Porto dośrodkował świetnie do Federico Chiesy, który otworzył wynik spotkania. Następnie znakomicie przyjął podanie z powietrza i idealnie wyłożył piłkę Cristiano Ronaldo. Niestety Portugalczyk się pomylił i trafił w poprzeczkę. Alex Sandro zapewnił spokój, którego Pirlo szukał wcześniej na tej pozycji poprzez Frabottę i Chiesę.
Ponadto, po zejściu Leonardo Bonucciego, 29-latek otrzymał zaszczyt noszenia opaski kapitańskiej. Kibice Starej Damy liczą na więcej w sobotnich derbach Turynu i wtorkowej konfrontacji z Barceloną.
źródło: www.ilbianconero.com
Fot. Grzegorz Wajda
Pierwszy poprawny mecz od dawna i naglowek ze Odrodzenie. Nieźle.
Nie podoba mi się to żonglowanie opaską kapitana... Dybala, Cuadrado, wczoraj Alex Sandro... rozumiem zamysł trenera (każdy jest tak samo ważny i to jest piękne), ale de Ligt i CR7 powinni być na liście zaraz obok Chiellini'ego i Leo (skoro ten i tak jest kapitanem), bo to piłkarze z charyzmą i mentalnością lidera. Co jak co, ale Kapitan to ważna funkcja, nie każdy się nadaje. A tak poza tym, cieszy powrót Brazylijczyka, bo w formie to jeden z mocniejszych punktów naszej drużyny i czołowy LO na świecie.
Sandro to świetny obrońca i powrót jego i Holendra, to olbrzymie wzmocnienie dla nas ! Beka z tych co wątpili w Sandro i już sprzedawać go chcieli czy wymieniać na jakiegoś małolata ^^
Sandro zagrał bardzo dobry mecz.
Natomiast nagonka na Frabotte i jego rzekomo słabe występy jest niepotrzebna. Chłopak potrzebuje czasu, a i tak ma dobrze wkomponowane mechanizmy mimo tego, że debiutuje od razu w Juve z U23. Teraz dodajmy do tego naukę od Sandro i Danilo dla efektu końcowego za kilkanaście miesięcy.