Strona główna » Aktualności » Juventus Women w 2020
Juventus Women w 2020
Fot. JuvePoland
Od kiedy się pojawiły, robią furorę na Półwyspie Apenińskim. Również mijający rok był szczęśliwy dla kobiecej drużyny Juventusu. Oczywiście, poza pandemią.
Po rundzie jesiennej 2019/2020 drużyna zajmowała pierwsze miejsce, a od początku roku zanotowała sześć kolejnych zwycięstw i pewnie prowadziła w tabeli. Z 14 wygranymi i dwoma remisami, miała 9 punktów przewagi nad kolejną w tabeli Fiorentiną.
23 lutego był ostatnim dniem rozgrywek przed ich wstrzymaniem przez włoskie władze. Początkowo miano wrócić do gry 3 kwietnia, lecz można było się spodziewać, że do tego nie dojdzie. 8 czerwca zdecydowano o zakończeniu sezonu, a 25 czerwca włoska federacja przyznała tytuł Juventusowi.
Protestów nie było, bo być nie mogło, a i liczby mówiły same za siebie. Najlepszy atak, najlepsza obrona i trzeci tytuł z rzędu stał się faktem. Kolejny sezon to kontynuacja dominacji we Włoszech. 10 spotkań, 10 zwycięstw. Bilans: 29 strzelonych, 6 straconych. Ale tym razem po piętach depcze Milan, który przegrał tylko z Juventusem i tylko jedną bramką, łącznie tracąc jedynie cztery.
Niestety, wciąż nie wiedzie się piłkarkom w Europie. Ubiegły sezon Ligi Mistrzyń pożegnały w 1/16 finału po dwumeczu z Barceloną, a w grudniu tego roku, na tym samym etapie, trafiły na Olympique Lyon. Francuzki w kobiecym futbolu są potentatem z wieloma tytułami i latami doświadczenia. Pierwszy pojedynek Dawida z Goliatem obfitował w heroiczną walkę i emocje do samego końca. Zawodniczki z Turynu przegrały u siebie 2:3, jednak pozostawiły po sobie bardzo dobre wrażenie. Z kolei rewanż rozwiał wątpliwości kto zasługuje na awans i piłkarki Juventusu wróciły do domu z bagażem kolejnych trzech goli, lecz tym razem nie strzeliły żadnego. Można powiedzieć, że Lyon dwukrotnie w 2020 wyrzucił Juventus za burtę europejskich pucharów.
59 goli, 16 zwycięstw, jeden remis i tylko dwie porażki (z Olympique Lyon) to całkiem imponujący bilans Juventus Women w 2020 roku.