#FINOALLAFINE

De Zerbi: Mogliśmy wygrać

Po ostatnim gwizdku z dziennikarzami rozmawiał również Roberto De Zerbi. Trener Sassuolo był zadowolony ze swojego zespołu, który jego zdaniem mógł wygrać nawet w dziesięciu.

Stara Dama wyszła ponownie na prowadzenie dzięki podaniu Gianluki Frabotty. Piłka minęła dwóch obrońców Neroverdich i trafiła do Aarona Ramseya. „Myślę, że Vlad Chiriches był po prostu zmęczony, ponieważ wracał właśnie z drugiego końca boiska. Pochodzi ze szkoły Maurizio Sarriego w Napoli, więc wie, czym jest odopowiedni timing” – odpowiedział De Zerbi Sky Sport Italia.

“Bez poczucia arogancji mogę powiedzieć, że chciałem wygrać ten mecz, ponieważ mieliśmy okazję, aby to uczynić. Przegrana tutaj nie zrobiłaby dużej różnicy, więc mogliśmy ryzykować”.

Chociaż Sassuolo przegrywa w tym sezonie z czołówką, to zawsze podejmuje walkę.

“To bardzo zrównoważony sezon, od góry do dołu. Liderzy mogą przegrać z tymi, którzy są na ostatnim miejscu i na odwrót” – stwierdził szkoleniowiec Sassuolo.

“Z tego, co do tej pory widziałem, najbardziej przekonujące są kluby z Mediolanu, częściowo ze względu na ich mentalność i wiarę w siebie, znają swoją tożsamość i mogą na tym polegać”.

“Lubię też Juventus, ponieważ nie jest łatwo stworzyć tożsamość w tak krótkim czasie z nowym trenerem, wieloma nowymi zawodnikami i bez prawdziwego okresu przedsezonowego”.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
9 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
3 lat temu

Szacunek się należy. Niestety też miałem wrażenie, że Sassuolo chciało bardziej. Nawet w 10 nie ograniczyli się do ,,autobusu"

Samael
3 lat temu

Gra Sassuolo po czerwonej kartce dla ich piłkarza była imponująca - tzn. przypomnę Wam że po stracie jednego piłkarza Juventus już dwa razy potrafił grać dobrze (zarówno w Rzymie z Romą jak i z Violą w Turynie były takie momenty spotkań gdzie nie było widać różnicy w ilości piłkarzy, a graliśmy jednego mniej - z Romą się udało wyrównać, z Violą nie - Sassuolo też się nie udało wygrać i dostali dwie kontry).

Nie jarałbym się jakoś nadzwyczajnie grą Sassuolo w tym meczu bo Viola też sobie dawała rady grając w przewadze z Juventusem pod koniec grudnia. Dostaliśmy dwie kontry, tak samo jak wczoraj Sassuolo od naszych. W tym meczu w Turynie byliśmy blisko strzelenia bramki na remis, na kontakt ale to Viola nas wypunktowała. Tutaj było identycznie. Lepiej stracić gola niż zawodnika bo grając jednego mniej, w tym sezonie gdzie trzeba grać co trzy dni jest ciężko później fizycznie udźwignąć spotkanie.

Urool
3 lat temu

Klasowa wypowiedź klasowego szkoleniowca

AveJuve666
3 lat temu

Niezły ten gość ma towar, trzeba przyznać 😉

Posesivo
3 lat temu

Lubię gościa. Skupia się na sobie a nie na niesprzyjającej konstelacji gwiazd. Oby daleko zaszedł. Chociaż w Di Francesco też wierzyłem