De Laurentiis chce przełożenia meczu
Włoskie media donoszą o rzekomej prośbie prezydenta Napoli, który chciałby przełożenia meczu o Superpuchar Włoch.
Aurelio De Laurentiis podobno poprosił o przełożenie meczu Supercoppa Italiana z Juventusem ze względu na napięty terminarz spotkań i brak kibiców na trybunach.
Radio Punto Nuovo donosi, że szef neapolitańskiego klubu zaproponował rozegranie meczu na koniec sezonu. Jego prośba nie została zaakceptowana i zwycięzca ligi spotka się ze zdobywcą pucharu 20 stycznia w Sassuolo.
Mały człowiek, mały klub
Wytłumaczcie mi to, bo chyba czegoś nie czaję,. Dlaczego nie chcecie żeby przełożyć to spotkanie? Czy to tylko dlatego, że De Laurentiis to powiedział? Bo ja osobiście widzę plusy tego, przede wszystkim fakt, że nie mamy tak nasrane w kalendarzu. Najpierw Inter, a 3 dni później Napoli? To dla mnie przełożenie tego na koniec sezonu wydaje mi się bardzo sensowne.
A Wam dlaczego to się nie podoba? Bo może czegoś nie widzę i chętnie się dowiem.
Niech spiernicza dziaduch porąbany. Powinniśmy robić wszystko aby mecz się odbył.
Co za człowiek...
Wieśniak, gbur i cham!
Mamy specyficzny sezon także zaciskać trzeba zęby i grać. Dobrze, że Juventus zachowuje w tym wszystkim klasę i nie stęka tylko zaciska zęby aby grać pomimo problemów kadrowych.
Nie przyjedzie i powie że mu mama nie pozwoliła.
Powiem tak " Demencja Starcza"
To wiesz co musisz zrobić Aurelio. Nie przyjedź na mecz, powiedz że to przez COVID i w CONI klepną Ci nowy termin meczu.
1. Dołóż swoją cegiełkę do napięcia terminarza.
2. Marudź że terminarz jest napięty.
3. Bądź De Laurentiisem.
Co za łajzą. Ten człowiek wstydu nie ma.
To może teraz każdy mecz z nami będzie przekładał. Bo Zieliński skręcił kostkę, kulibally zawieszony, teraz każda wymówka będzie dobra.